Studio Double Helix pracuje nad niezapowiedzianą, futurystyczną produkcją?

Ukośnik jest na miejscu przy określaniu stanu projektu, bo jedyne co o nim wiemy pochodzi z poniższych szkiców koncepcyjnych. Produkcja może dalej powstawać, ale równie dobrze mogła trafić do kosza czy też zawisnąć w czyśćcu. Napisy w prawych dolnych rogach obrazków zdradzają, że pochodzą z roku 2013, ale to było (w zasadzie wciąż jest) długie 12 miesięcy.

Pierwsza własna gra byłaby dla Double Helix szansą na wskoczenie do ekstraklasy. Kolejną, bo jedną mieli już przy okazji Silent Hill: Homecoming i nie stanęli na wysokości zadania. Następnie zaliczyli kilka chałtur przy grach na filmowych licencjach i IP należących do kogoś innego, gdy do drzwi zapukał Microsoft, zlecając pracę przy reaktywacji Killer Instinct. Być może gra, którą widzicie powyżej jest właśnie efektem dobrych relacji z producentem Xboksa. Studio pracuje też nad wskrzeszeniem Stridera dla Capcomu, więc jakąś rolę odgrywać mogą tu także Żółto-niebiescy.

Ale na razie to tylko gdybanie. Pozostaje nam jedynie czekać i ewentualnie podyskutować o kierunku artystycznym projektu. Nie czuję się oczarowany kolejnym, na pierwszy rzut oka oklepanym światem przyszłości. A Wy?