World of Warcraft nie musi stracić na premierze Star Wars: The Old Republic

- World of Warctaft ma swoje wewnętrzne problemy, z którymi musi się mierzyć, jak choćby kurcząca się baza subskrybentów. Zbliżająca się premiera Star Wars: The Old Republic nie ma z tym nic wspólnego. Tu bardziej chodzi o naturalny cykl życia gier MMO - podkreśla analityk.

- Nie wierzę, że premiera Star Wars będzie miała istotny wpływ na WoW-a. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że WoW znajduje się na równi pochyłej, dlatego wielu będzie przypisywać The Old Republic dalsze spadki - to są rzecz jasna błędne wnioski - dodaje Divnich.

Nieco inaczej sprawę stawia Michael Pachter, którego również cytuje NowGamer. - Star Wars z pewnością zabierze Warcraftowi część klientów - stwierdza. - Zachodni rynek gier MMO opartych na subskrypcjach liczy sobie około 12 milionów ludzi, płacących co miesiąc 15 dolarów. Około pięć milionów z nich wydaje te pieniądze na World of Warcraft - wylicza.

- Typuję więc, że jeden na trzech subskrybentów SW: TOR będzie dotychczasowym abonentem World of Warcraft. Jeśli zatem Star Wars zgromadzi półtoramilionową bazę graczy, WoW straci 500 tys. użytkowników - podsumowuje. Dodaje też, że jego zdaniem masówka BioWare'u sprzeda się w liczbie 2 milionów egzemplarzy, z czego półtora miliona będzie opłacać abonament przez kilka miesięcy. - Co będzie dalej, zależy od jakości gry - kwituje Michael Pachter.

Wcześniej dużo odważniejsze prognozy poczynili analitycy Lazard Capital Markets. Według ich szacunków, World of Warcraft może na rzecz Star Wars: The Old Republic stracić 900 tys. do 1,6 miliona subskrybentów. Wnioski te zostały jednak wyciągnięte m.in. na podstawie ankiety przeprowadzonej na niereprezentatywnej grupie 381 graczy.

Star Wars: The Old Republic ma zaplanowany termin wydania na 20 grudnia. W oczekiwaniu na premierę zachęcamy do lektury naszych wrażeń z beta-testów, w których Myszasty pisze:

- Kilkadziesiąt godzin spędzonych w świecie Star Wars: The Old Republic jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to gra w swojej klasie mimo wszystko nietypowa. Przede wszystkim dlatego, że skierowana głównie do dość specyficznego odbiorcy - po pierwsze fana uniwersum, po drugie zaś osoby nastawionej na naprawdę długą zabawę z rozbudowaną fabułą. SWTOR próbuje połączyć w sobie cechy normlanej gry cRPG ze światem MMO, co jest oczywiście nieco ryzykowne, ale potencjalnie może się okazać strzałem w dziesiątkę.