Nowe materiały do Mass Effect 2

Jedna z przyczyn, dla których unikam trailerów i zapowiedzi - po prostu są w nich spoilery jak diabli. Przy okazji odrzucam też ważne narzędzia nakręcania spirali hajpu.

Faktem faktów zachowanie BW może deprymować. Jednak nie przesadzajcie proszę; jak na razie nie wyjawiono wcale wiele. Jak twórcy wyjawią coś większego to wtedy bezie można się wściekaćJako przykład podaliście Legiona. Ale tak naprawdę jego obecność nie była by wcale żadnym zaskoczeniem. (dla mnie i osób które barze interesują się grą) Od momentu pojawienia się pierwszego Teastera (to krótkie coś z KIA)są spekulacje o Gethu w drużynie. Kiedy trailer pojawił ie an stronie BW jako ''Legion Trailer'' Geth an forach został ochrzczony Legionem. Wszystko to wydarzyło się w tydzień od pierwszej oficjalnej wzmianki o pracy nad ME2 kiedy nie było mody o marketingowym spoilerowaniu.Tak samo sprawa ma się z Kolekcjonerami. OD wzmianki an E3 o tym, ze znikają całe kolonie ludzkie zaczęły się spekulacje. Osoby które czytały Ascension wskazały Kolekcjonerów jako potencjalnych przeciwników. Nieoficjalnie całe Community Mass Effect było pewne, że to będą właśnie Kolekcjonerzy więc potwierdzenie spekulacji to nie jakiś wielki spoiler. Zwłaszcza że jako ''armia zła'' zapewne spotkamy ich na samym początku. To tak jakby uznać że pokazanie Gethów an trailerze jedynki to spoiler. Przecież Gethowie to też tajemnicza rasa syntetyków która nie opuszczała swojej mgławicy od stuleci.Prawda jest taka, ze takie niewielkie odkrycia nie peszą większości fanów którzy o wszystkim wiedzą z spekulacji, kolejny duży procent to tzw. casuale którzy nie przejęli by się nawet jakby pokazali zakończenie z gry w jednym z trailerów. Niewielkim procentem całości są gracze zainteresowani ME2 ''w sposób większy'' ale nie biorący udział w fanowskich spekulacjach i jako mniejszość jesteście pokrzywdzeni.Zresztą każdy trailer to spoiler jakby tego nie pokazać. W trailerze ME1 byłą scena bitwy kosmicznej z końca gry, czy to był spoiler? Tak i Nie. Był tak nieznaczny że bez przejścia całej gry jego świadomość nic nam nie powie jednak była to scena z samego końca. Tak samo będzie z Kolekcjonerami. Prawdziwa tajemnica jest skryta gdzieś głębiej i BW raczej jej nie wyda ;) Nie martwcie się

Zgadzam się z poprzednikami, że ujawniono za wiele. W książce Collectors są opisani, jako tajemnicza rasa, nikt nie wie jak wyglądają itp. A tu pojawia się film i pokazują wszystko. Absolutnie bez sensu, bo psują przyjemność z zabawy. W przypadku pierwszego ME filmiki nie ujawniały fabuły, a tylko podsycały emocje.Co do książki, a w zasadzie książek. Cieszy mnie powiązanie z Ascension, bo pierwsza książka osadzona w realiach Mass Effect nie miała praktycznie żadnego przełożenia na wydarzenia w grze. Tutaj czytelnik będzie miał okazję zobaczyć to, o czym do tej pory tylko czytał i skonfrontować swą wizję z wizją twórców.