Podczas konferencji Sony lekkim zmianom poddana została oficjalna strona Gran Turismo 5. Jak się okazuje dodano informację o tym, że silnik graficzny będzie na bieżąco, w czasie rzeczywistym renderował zniszczenia pojazdów. I nie chodzi o zadrapania czy wgniecenia, ale o kraksy rodem z Burnouta. Może z tym ostatnim przesadziłem, ale prawdopodobnie, wzorem Forzy Motorsport 3 będzie można nawet dachować.
Mam nadzieję, że nie są to jedynie czcze obietnice ze strony Polyphony Digital i wreszcie doczekamy się w GT konkretnego modelu zniszczeń i PlayStation 3 dostanie godnego konkurenta dla ścigałki z obozu Microsoftu. Krążą plotki o premierze gry w tym roku, więc jest szansa, że o prawdziwości doniesień przekonamy się jeszcze przed Sylwestrem.