Obecna generacja konsol na nowo przeprosiła się ze strategiami. Takie serie jak Command & Conquer, Red Alert oraz nowe tytuły pokroju TC:EndWar i Halo Wars potwierdzają, że granie w RTS-y na stacjonarkach Sony czy Microsoftu nie jest aż tak głupim pomysłem. Wydawać by się mogło, że także twórcy typowo pecetowej serii - Total War, także dołączą do tego pochodu. Tak się jednak nie stanie. Mike Simpson, jeden z szefów studia Creative Assembly, tak skomentował całą sytuację w rozmowie z serwisem GamesIndustry.biz:
![]()
Total War na konsole - koszmar pecetowców. Nie ma jednak co się martwić, bowiem studio Creative Assembly bagatelizuje znaczenie "current-genów".