![]()
Wybór Gramowiczów: W ubiegłym tygodniu, najwięcej, bo aż 34% Waszych głosów, zebrał zwiastun The Ultimate Box, nowego wcielenia ścigałki Burnout Paradise. Trailer produkcji Criterion Games okazał się minimalne lepszy od parodii gry F.E.A.R. 2: Project Origin, która zdobyła 32 procent głosów. eBayo stwierdził, że "trailer z Burnouta może i najbardziej emocjonujący, i pewnie wygra, ale ja głosuję na FEARA. ;)", natomiast Carnage13 uważał, że nie ma wielkiego wyboru "Burnout Paradise czy... Burnout Paradise?". Ostatnie miejsce na podium zajął nowy film promujący grę The Chronicles of Riddick Assault on Dark Athena. Trudną decyzję musiał podjąć Sebat1, który swój wybór argumentuje w następujący sposób: "Zastanawiałem się pomiędzy Burnout Paradise a Assault on Dark Athena i ostatecznie mój głos oddałem temu pierwszemu, ta gra będzie świetna, oczekuje czegoś na miarę TDU, a sam trailer tej gry też jest niezły."
Wybór redakcji (argumentacja by Harpen):
W tym tygodniu miałem ciężki wybór wahając się miedzy trzema filmikami. Co prawda czekam na nowego Riddicka z wielką niecierpliwością, ale trailer zaprezentowany przez twórców jest po prostu standardowy (urywki gameplaya, parę odzywek, ogólnie szału nie ma), parodia F.E.A.R. 2: Project Origin (zatytułowana Fear Away) bawi do łez, jednak mimo to postanowiłem skupić swoją, i mam nadzieję Waszą uwagę również, na przygodówce dedykowanej nieśmiertelnej czarnulce. Zwlaszcza, że miała ona już swoją premierę (pod koniec stycznia) i świetnie zmontowany trailer (wraz z wypowiedziami twórców) pozwala śmiało przypuszczać, że odpalając PS2 z Caroline w napędzie nie będziemy mieli do czynienia ze zwykłą grą. Dlaczego? Przede wszystkim intrygująca fabuła - Caroline to gra powstała w oparciu o książkę Neila Gaimana znaną w Polsce pod tytułem Koralina. Po drugie - fenomenalny styl graficzny. Po trzecie - niesamowity dubbing. Po czwarte - gołym okiem widać, że to gra robiona z pasji. Po piąte - w moim odczuciu szykuje się pretendent do otrzymania co najmniej dwóch nagród: najbardziej niedoceniona gra (argh, a pamiętacie Psychonauts?) i najlepsze wykorzystanie licencji.
