Wczoraj informowaliśmy o przecieku, w wyniku którego z mroku wyszły pierwsze obrazki z nowej gry żużlowej Techlandu. Polska firma była dotychczas bardzo tajemnicza w związku z tym projektem. Wiadomo było jedynie, że nie chodzi o kontynuację serii FIM Speedway Grand Prix.

Liczyliśmy, że więcej konkretów poznamy po tym, jak screeny zostały upublicznione. Techland, choć niezadowolony z tego faktu, wciąż nie chce wypowiadać się na temat samej gry. "Pomimo tego, że te dwa screeny zostały już rozpowszechnione w sieci, niestety nie możemy jeszcze ujawnić tytułu naszego nowego projektu żużlowego, a tym bardziej jego cech oraz nowych rozwiązań" - powiedział Maciej Żmuda-Adamski, Brand Manager w Techlandzie.
Przedstawiciel polskiej firmy odniósł się za to do kwestii wyglądu samej gry. Okazuje się, że nie jest to ostateczny kształt strony graficznej. "Oba zdjęcia pochodzą z wczesnej beta wersji gry i zawierają placeholdery zaczerpnięte z FIM Speedway Grand Prix 3, a do tego stroje zawodników, jak i modele motorów nie mają nałożonych właściwych tekstur" - przekazał nam Żmuda-Adamski.
Fani czarnego sportu na pierwsze szczegóły dotyczące produkcji Techlandu nie będą musieli na szczęście czekać zbyt długo. Jak zapewnił Maciej Żmuda-Adamski, "Jeszcze w tym miesiącu przedstawimy nieco konkretów dotyczących naszej najnowszej gry żużlowej".