Oficjalny blog marki PlayStation donosi - słowami Dylana Cuthberta, szefa studia Q-Games - że gra Pixel Junk Eden już na dniach otrzyma zapowiadanego w zeszłym roku patcha. Wersja amerykańska dostanie go jutro, europejska ma nie czekać dużo dłużej.

Uaktualnienie sprawi, że rozgrywka stanie się nieco prostsza. Koniec ze stresem w rodzaju "kur... ka wodna, mam jeszcze tylko kilka sekund, gdzie jest ta po... malowana gwiazdka?!?", w końcu będzie można się skupić na eksploracji mapy. Po pierwsze, duże kryształy będą odnawiać cały pasek czasu, a nie tylko połowę. Po drugie, nawet gdy ktoś nie zdąży zebrać kolejnej Spektry, oprócz "game over" pojawi się nowa opcja powrotu do poprzedniej zebranej (będą służyć jako checkpointy). Skorzystanie z kontynuacji uniemożliwi jednak zdobycie trofeum za przejście planszy. Developer donosi, że poprawił też zachowanie kamery w trybie multiplayer.
Na koniec informacja, której fani gry się zapewne nie spodziewali - Pixel Junk Eden dostanie dodatek! Niestety, najprawdopodobniej płatny. Na razie nie wiadomo, co się w nim znajdzie, ale Dylan zapewnił, że będzie to naprawdę crazy stuff. Jeśli dodać do tego nadchodzącą zapowiedź kolejnych odsłon serii, to rok 2009 zapowiada się dla jej fanów naprawdę obiecująco.