Wiecie jak ciężki jest żywot amerykańskiej gwiazdy muzyki w dzisiejszych czasach - za coś trzeba utrzymać te 3 wille i 6 sportowych samochodów plus hummera. Dlatego wszystkie muzyczne "celebrities" z pewnością ucieszą się na wieść, że oto nowe źródło dolarowych banknotów tryska coraz większym strumieniem. Mowa oczywiście o grach Guitar Hero i Rock Band.

Romans artystów z dziełami studiów Neversoft i MTV wciąż nabiera na rozmachu. Swoje pełne albumy udostępnili im już m.in. Metallica i Pearl Jam, a Aerosmith doczekało się własnej edycji GH (w drodze jest jeszcze osobna gra poświęcona The Beatles robiona przez MTV). Jak donosi serwis Yahoo - zwłaszcza Aerosmith wyszło dobrze na kokietowaniu graczy. Okazuje się bowiem, że na samym GH:A zarobili oni więcej niż na każdym ze swoich dwóch ostatnich albumów.
Nie jest to oczywiście jedyny wzmianki sukces zespołu dzięki grze muzycznej - Dragonforce zanotował w zeszłym roku skok sprzedaży swojego singla "Through the Fire and Flames" z 2 tys. do aż 38 tys. tygodniowo! Tak szybko rosnąca popularność zarówno marki GH i RB rości nadzieję, że obaj producenci przejdą wreszcie z pozycji "ubiegających się o piosenki" do tych, których wykonawcy proszą o umieszczenie ich kawałków w grze. Oczywiście, za tym pójdzie strata szansy pokazania się dla mało znanych kapel, ale i tak - ludzie lubią piosenki które już słyszeli, a tak naprawdę to oni decydują... swoimi portfelami.
Żeby tak jeszcze było więcej darmowego DLC... ehhh.