Czymże byłby cykl Tomb Raider bez przeplatających się z fabułą motywów mających swe korzenie w mitologii, legendach czy ludowych opowieściach?
ednym z najbardziej charakterystycznych elementów niemalże każdej produkcji z Larą Croft w roli głównej jest niezwykły klimat tajemniczości, towarzyszący kolejnym eksploracjom i odkryciom. W dużej mierze efekt ten twórcy osiągali dzięki wykorzystaniu i wplataniu w fabułę gry elementów oraz motywów legendarnych i mitologicznych, co dodatkowo pobudzało wyobraźnię spragnionych przygody graczy. Jest to dokładnie ten sam efekt i ta sama technika, jaką zastosowano w przygodach Indiany Jonesa. Kiedy tajemnicza i niewiarygodna opowieść staje się rzeczywistością, choćby ekranową czy wirtualną, prawie zawsze działa to na naszą wyobraźnię z podwójnym impetem. Odwoływanie się do powszechnie znanych legendarnych przedmiotów takich jak Arka Przymierza czy święty Graal doskonale sprawdziło się w przypadku przygód doktora Jonesa, nie powinno zatem dziwić, iż twórcy niezwykle podobnego w założeniach Tomb Raidera również zdecydowali się wykorzystać ten pomysł.