Wciąż nie jest znana dokładna data udostępnienia dodatkowych epizodów do GTA IV. Nie przeszkadza to jednak członkom Rockstara w zabieraniu głosu w tej kwestii. Dan Houser w bardzo ciepłych słowach wypowiedział się na temat usługi Xbox Live, choć sieciowy sposób dystrybucji nieco go przeraża.
"Pomysł ściągania pewnej zawartości z sieci jest dla mnie straszny z pewnych względów. Jestem dostatecznie stary by tkwić w przekonaniu, że wszystko powinno się ukazywać na płytach" - stwierdził Houser dodając jednocześnie: "Wszyscy są przekonani, że nadejdzie czas, gdy Internet stanie się drogą dystrybucji gier, a to nasz pierwszy krok w tym kierunku".
Jego zdaniem świetnie do tej roli (sieciowej dystrybucji) nadaje się platforma Microsoftu, Xbox Live. To właśnie za jej pośrednictwem światło dzienne ma ujrzeć wspomniane DLC do GTA IV. "XBL skupia wokół siebie tętniącą życiem społeczność, a do tego jest szalenie popularny i skutecznie odnajduje drogi dostarczania określonych rzeczy do odbiorców" - komplementował Houser.
Przedstawiciel Rockstara był za to mniej wylewny w kwestii dodatkowych epizodów do GTA IV. "Każdy epizod funckjonuje samodzielnie, ale i razem tworzą zgrany duet. Jeśli polubiliście GTA IV, DLC również się Wam spodoba. Jeśli nie, dostarczy kolejnych powodów by Wam się nie podobało" - zakończył nie wdając się w konkrety.
Tymczasem wciąż oczekujemy na oficjalną odpowiedź w sprawie przesunięcia daty premiery GTA IV na PC, o której informowaliśmy dziś przed południem.