Resident Evil 5 - nowe screeny

PeCetowa wersja czwartej część Resident Evil wypadła raczej przeciętnie , mnie akurat zupełnie nie zachwycił ten tytuł. Dlatego też na piątą część czekam z dużą ostrożnością i dystansem. Im mniej będę oczekiwał od tej gry tym mam większą szanse , że się na niej nie zawiodę. Nie zdziwię się jeżeli będzie to bardziej usprawniona kopia części czwartej z nawą grafiką i fabułą.

Ta gra będzie wykozaczona, biały strzela do murzynów i to jeszcze w Afryce ;]. Już widze jak amnesty international bije na alarm.

nie ma co narzekać że gra zgubiła klimat po 3-4 częściach (trzymając się faktu że tą "rdzenną serią" były edycje na psx''a - zrezygnowali ze statycznej kamery, postawili na dynamikę i nowy system strzelania (widok zza pleców) i jest dobrze. Etap Racoon City zamknięty i teraz idą w inną stronę - czy lepszą czy gorszą to kwestia gustu ale z pewnością robią coś innego, a to trzeba docenić bo większość twórców wolałaby się trzymać wyświechtanego schematu i nabijać portfele pieniędzmi "hardcore''owych fanów"tryb kooperacji to chyba nie znowu taka nowość? w RE4 mieliśmy to samo - podsadzanie, oslanianie itp., BA w RE2 i RE3 także występowały elementy współpracy (chociaż mocno ograniczone)nowością jest za to miejsce akcji - mam nadzieję że nie jest to nowy sposób Capcomu na tworzenie serii: "RE w Afryce", "RE w Ameryce Łacińskiej", "RE Zachodnia Europa" ;)podsumowując: nadszedl ostateczny koniec Resident Evil jako "survival horroru" - nowe części to na pewno horror, ale patrząć na możliwości głownego bohatera z "survivalem" nie ma to zbyt wiele wspólnego :D