Brothers in Arms: Hell's Highway - pierwsze wrażenie

gram.pl
2008/09/24 19:02

Kiedy w roku 1944 planowano operację Market Garden, miała ona być pokazem doskonałej organizacji. Sprawa legła jednak na łopatkach. Pięknie ujęto to w tytule filmu mówiącego o owych wydarzeniach - O jeden most za daleko. Teraz za sprawą gry Brothers in Arms: Hell's Higway mamy szansę wziąć udział w tej operacji.

Gdy trzy i pół roku temu Ubisoft wprowadził na rynek markę Brothers in Arms, trudno było mówić o spektakularnym sukcesie. Owszem, krytycy ocenili pierwszą odsłonę serii – Road to Hill 30 – bardzo wysoko, ale twórcom nie udało się doszlusować z popularnością do czołówki shooterów osadzonych w realiach II wojny światowej. Mimo to francuski gigant wydawniczy nie poddał się, najwyraźniej świadomy, że posiada w portfelu mocny tytuł, któremu po prostu zabrakło siły przebicia. Nadszedł właśnie moment światowej premiery trzeciej części serii (nie licząc spin-offu D-Day i gierek na handheldy oraz komórki). Przy tej okazji do naszej redakcji trafiła wersja pokazowa dla prasy, oparta o build maksymalnie bliski finalnemu, lecz okrojona pod względem zawartości. Postanowiliśmy podzielić się z wami naszymi wrażeniami, bo na razie trudno dokładnie określić, kiedy Brothers In Arms: Hell’s Highway zawita na polskich półkach – z pewnością w październiku, ale niemal na pewno nie w pierwszym tygodniu.

GramTV przedstawia:

Komentarze
45
Lucas_the_Great
Redaktor
14/10/2008 20:48
Dnia 14.10.2008 o 20:10, Asthariel napisał:

Jedna z niewielu strzelanin, która warto kupić dla fabuły. tylko nie wiem, czy znajomość poprzednich części jest wymagana... Wiem, ze są ci sami bohaterowie, ale czy i bez tego można wszystko obczaić?

Wszystko zaczyna się od sekwencji "w poprzednich odcinkach" - więc luz :)

Vojtas
Gramowicz
14/10/2008 20:24
Dnia 14.10.2008 o 19:59, plasot79 napisał:

Strzelanie jest trochę łatwiejsze (3 poziomy, ostatni do odblokowania),

Pffff. Po kiego wprowadzili łatwiejsze celowanie i odnawiające się zdrowie?

Dnia 14.10.2008 o 19:59, plasot79 napisał:

więc nie ma takich szarż (przynajmniej na veteranie).

W poprzednich odsłonach akcje ogólnie miały być oparte na współpracy oddziałów, synchronizacji i koordynacji - i tylko taka metoda była na Authentic skuteczna. W porównaniu z serią BiA - MoH i CoD to radosna rzeźnia.

Usunięty
Usunięty
14/10/2008 20:24
Dnia 14.10.2008 o 20:10, Asthariel napisał:

Jedna z niewielu strzelanin, która warto kupić dla fabuły. tylko nie wiem, czy znajomość poprzednich części jest wymagana... Wiem, ze są ci sami bohaterowie, ale czy i bez tego można wszystko obczaić?

Bez problemu - najpierw mamy małe przypomnienie co wcześniej się wydarzyło (ale takie naprawdę małe), później chwilę zapoznajemy się z Hartsockiem i Bakerem, a później na lotnisku, poznajemy Corriona i paru młodych. Naprawdę można to traktować jako zamknięty odcinek.




Trwa Wczytywanie