Pewien internauta przeprowadził na oficjalnym forum PlayStation krótką wymianę prywatnych wiadomości z pracownikiem Polyphony Digital, studia które aktualnie tworzy Gran Turismo 5 - kolejną pełnoprawną część flagowej serii realistycznych wyścigów na konsole Sony, tym razem na PlayStation 3. Poniżej ciekawsze fragmenty tej rozmowy. W dramacie występują: derrickgott007 jako wierny fan serii GT martwiący się o jej przyszłość i skebe, jako niewzruszony reprezentant developera.
derrickgott007 - "Niektórzy wykorzystują brak modelu uszkodzeń do niszczenia list rekordów... Na Youtube można znaleźć filmiki z GT HD, które pokazują jak osiągnąć czas na poziomie minuty i siedmiu sekund jeżdżąc na pełnej prędkości i "odbijając się" od przeszkód... Proszę, zatrzymajcie takich ludzi - wprowadźcie uszkodzenia.
skebe - "Nie będziemy gotowi do wprowadzenia modelu uszkodzeń dopóki nie będziemy pewni, że mogą być one pokazane w naprawdę realistyczny sposób, co wiąże się z masą niezwykle ciężkiej pracy. A co do oszustw - robimy co w naszej mocy aby uniknąć podobnych wpadek".
derrickgott007 - "Rozumiem, co chcesz przekazać pisząc o ciężkiej pracy... Ale FORZA 2 ma uszkodzenia, seria TOCA również. Jeśli wprowadzilibyście je do Gran Turismo 5, byłby to tytuł NIE DO POKONANIA przez podobne produkcje".
skebe - "Nie. Mam na myśli NAPRAWDĘ ciężką pracę, praktycznie jak tworzenie zupełnie innej gry. Polyphony uważa, że to co pokazują inne gry wyścigowe to "uproszczony model uszkodzeń". Pewnie zdajesz sobie sprawę, jakimi (cenzura) perfekcjonistami jesteśmy gdy pracujemy nad naszymi grami... musielibyśmy każdy, najmniejszy nawet detal opracowywać oddzielnie".
Cóż... pytanie tylko, czy Polyphony podejmie się tego tytanicznego wręcz wysiłku. Jak wiadomo model uszkodzeń był już zapowiadany podczas prac nad Gran Turismo 4, jednak ostatecznie nie znalazł się on w pełnej wersji gry - teraz przynajmniej wypowiedź jest szczera. Jeśli faktycznie zawsze chcieli, aby był on idealny, przy GT4 mogła ich ograniczać moc PlayStation 2. Ale przy jej następczyni taka wymówka już nie przejdzie... Część piąta na pewno będzie świetną grą, w końcu marka do czegoś zobowiązuje. Pytanie tylko, czy ze zniszczeniami, czy bez. W każdym razie, tak jak wspomnieliśmy na początku, to tylko prywatna wypowiedź jednego człowieka. Trzeba poczekać na oficjalne informacje.