Recenzja dwóch pierwszych odcinków serialu Ahsoka. Rebelianci reaktywacja

Radosław Krajewski
2023/08/22 18:00
2
0

Nowy serial z Gwiezdnych wojen już wkrótce zadebiutuje na Disney+. Oceniamy, czy jest szansa na powtórzenie sukcesu Andora.

Odrodzenie Jedi

Jest to przykre, że o tak dużej marce jak Gwiezdne wojny rozmawia się obecnie najczęściej w kontekście upadku. Gdy gry, książki i komiksy radzą sobie nie najgorzej, to dla serii zawsze najważniejsze będą filmy i seriale. Na te pierwsze będziemy musieli jeszcze kilka lat poczekać, ale Disney regularnie dostarcza nam nowych seriali na swoją platformę streamingową. Łatwo było zwątpić, że ta strategia może się sprawdzić po premierze Księgi Boby Fetta i Obi-Wana Kenobiego, ale bardzo jasnym światełkiem w tunelu okazał się Andor, który nieprzypadkowo stał się jednym z najlepszych seriali ubiegłego roku. Teraz swoją szansę otrzymuje Ahsoka, czyli kolejna część pobocznej serii (The Mandalorian) należącej i rozwijanej przez Dave’a Filoniego. Czy więc Ahsoka to kolejny niepotrzebny nikomu zapychacz między następnymi sezonami przygód Din Djarina i Grogu, czy też otrzymamy serial, będący duchowym spadkobiercą animowanych Rebeliantów?

Odrodzenie Jedi, Recenzja dwóch pierwszych odcinków serialu Ahsoka. Rebelianci reaktywacja

Po dwóch premierowych odcinkach odpowiedź jest jasna i nie ma żadnych wątpliwości, że Dave Filoni przygotował dla fanów kontynuację tej drugiej produkcji. Oczywiście, w dalszej części sezonu mogą, a pewnie nawet muszą, pojawić się jakieś nawiązania do The Mandalorian, ale pierwsze epizody to spełnienie marzeń dla wielbicieli Rebeliantów. Jeżeli więc nie znacie wcześniejszych przygód Ezry Bridgera i Sabine Wren, to jak najszybciej powinniście je nadrobić. W Ahsoce nikt nie udaje, że ta animowana produkcja nie istnieje i wszystko jest po kolei tłumaczone. Wręcz przeciwnie. Od samego początku jesteśmy wrzuceni do historii, która wyraźnie jest kontynuacją rozgrywającą się kilka lat po wydarzeniach z Rebeliantów. Sam tytuł wprowadza więc trochę w błąd, gdyż nie jest to serial skupiony wyłącznie na byłej padawance Anakina Skywalkera, ale również na Sabine, generał Herze Syndulli, a przede wszystkim na poszukiwaniu zaginionego Ezry.

GramTV przedstawia:

Żeby jednak odnaleźć młodego Jedi uznawanego powszechnie za zmarłego, trzeba najpierw zdobyć mapę z ostatnią lokalizacją Wielkiego Admirała Thrawna. Właśnie tego zadania podejmuje się Ahsoka, na drodze której stoją liczne niebezpieczeństwa – od śmiercionośnych robotów, przez intrygi i spiski, na upadłych Jedi znajdujących się obecnie po ciemnej stronie Mocy skończywszy. Chociaż serial wszystko to prezentuje nam już w półtoragodzinnej premierze, to historia nie gna na złamanie karku, a odcinki nie są przeładowane scenami akcji. Dużo tu za to nostalgii po Rebeliantach, przygodowego sznytu i prawdziwego klimatu Gwiezdnych wojen, którego tak brakowało w serialach o Boba Fecie i Kenobim.

Już pierwsza scena robi ogromne wrażenie. Widać, że twórcy czerpali pewne inspiracje z Andora przy tworzeniu lokacji z wnętrza statku, a całość odwołuje się do sceny otwierającej Nową nadzieję, w której możemy poznać dwójkę antagonistów i ich umiejętności. Zmarły niedawno Ray Stevenson jest genialny w roli Baylana Skolla, tworząc niejednoznaczną, ale władczą postać, której historia mogłaby stanowić podstawę dla spin-offu. Chociaż wiele o byłym Jedi się nie dowiadujemy, to tyle wystarczy, aby postać od początku intrygowała. Szczególnie że szkoli swoją uczennicę Shin Hati. Narwana, ale zdolna dziewczyna już w pierwszym odcinku pokazuje, na co ją stać.

Komentarze
2
dariuszp
Gramowicz
24/08/2023 17:30
danglan napisał:

Mando jest super ,ale czemu narzekać  na Boby Fet ,też był super.... A włączyłem  Andora i powiem ,że na razie trzy  odcinki to nuda straszna....

Andor jest poważniejszy i bardziej przyziemny. I w zasadzie tylko końcówka jest ciekawa.

Boba Fett niestety był bardzo kiepski. Najlepsze odcinki były z Mando czyli tam gdzie Fetta było najmniej. 

Ostatni sezon Mando był trochę średniawy.

A co do Ahsoki to sama aktorka mi się podobała od początku. I serial mi się podoba z jednym wyjątkiem. Kompletnie nie łykam Sabine. Wg mnie nie trafili z aktorką ani z jej wyglądem. Wiem że to starsza Sabine ale jednak kompletnie nie pasuje.

danglan
Gramowicz
23/08/2023 12:15

Mando jest super ,ale czemu narzekać  na Boby Fet ,też był super.... A włączyłem  Andora i powiem ,że na razie trzy  odcinki to nuda straszna....