Granie na telefonie może zakończyć się… śmiercią na drodze!

Tekst partnerski
2022/10/28 16:00
2
0

Używanie przez kierowców telefonów komórkowych w trakcie jazdy jest legalne pod warunkiem, że odbywa się za pomocą zestawu głośnomówiącego.

Granie na telefonie może zakończyć się… śmiercią na drodze!

Globalny rynek gier mobilnych był w 2021 r. wart 90,7 mld dolarów. To więcej niż rynki gier na PC (35,9 mld) i konsole (49,2 mld) razem wzięte – wynika z raportu agencji Newzoo. Miliony graczy nie może oderwać wzroku od ekranu smartfona w wielu zaskakujących sytuacjach, w tym np. w czasie prowadzenia auta. Tymczasem przyczyną nawet co czwartego wypadku drogowego w Polsce może być używanie przez kierowców telefonów komórkowych – wynika z szacunków Instytutu Transportu Samochodowego (ITS).

Obecnie używanie przez kierowców telefonów komórkowych w trakcie jazdy to standard. Jest legalne pod warunkiem, że odbywa się za pomocą zestawu głośnomówiącego, który można wykorzystać do prowadzenia rozmów. Jednak używanie smartfona do gier mobilnych za kierownicą może zakończyć się nie tylko doprowadzeniem do wypadku lub kolizji, lecz także według nowego taryfikatora mandatem w wysokości 500 zł i 12 punktami karnymi.

Dlaczego gra na telefonie w czasie jazdy autem może doprowadzić do wypadku?

Aktualnie wiele osób nie wyobraża sobie życia bez telefonu, który jest częściej wykorzystywany do gier niż komputer lub konsola. Z szacunków platformy Social Peta wynika, że w 2021 r. liczba graczy mobilnych wzrosła o 12% i przekroczyła 2,5 mld na całym świecie. Wśród nich nie brakuje kierowców, dla których perspektywa zagrania w ulubiony tytuł w czasie jazdy samochodem może być bardzo kusząca. Szczególnie podczas długiego oczekiwania w korku, w których według Rankingu TOMTOM TRAFFIC INDEX za 2021 rok mieszkańcy największych polskich miast tracą:

  • 103 godziny rocznie w Łodzi,

  • 96 godzin rocznie w Krakowie,

  • 94 godziny we Wrocławiu,

  • 85 godzin w Warszawie i Poznaniu,

  • 82 godziny w Szczecinie,

  • 78 godzin w Trójmieście.

Nic więc dziwnego, że zagranie w ulubioną grę mobilną podczas stania w długim korku może być bardzo kuszące. Podobnie, jak użycie telefonu do rozmów, pisania SMS-ów, maili czy wiadomości na Messengerze, przeglądania stron internetowych, mediów społecznościowych lub korzystania z nawigacji. Pozornie wydają się to niewinne zachowania.

Jednak na drodze liczy się każda sekunda, np. kilka z tych, które kierowca poświęci na kolejny ruch w ulubionej grze. Chwila nieuwagi może zakończyć się nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu lub niezachowaniem bezpiecznej odległości od innych uczestników ruchu drogowego. W efekcie bardzo łatwo doprowadzić do wypadku lub kolizji.

Tymczasem 73% Polaków uważa, że korzystanie z telefonu komórkowego w trakcie jazdy jest bardzo niebezpieczne – wynika z badania przeprowadzonego przez PZU. Jednak zdaniem co piątego kierowcy z powodu posiadania wystarczającego doświadczenia, używanie smartfona podczas prowadzenia samochodu nie stanowi dla nich problemu. Z kolei niemal co trzeci sądzi, że ma wystarczającą podzielność uwagi, żeby korzystać z telefonu za kierownicą.

Jaka kara grozi za grę na telefonie w czasie jazdy samochodem?

Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym, „kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”. Za złamanie tego przepisu (np. poprzez grę na telefonie w czasie jazdy) mandat wynosi 500 zł i od 17 września 2022 r. 12 punktów karnych (wcześniej 5, co zmienił nowy taryfikator mandatów).

Jednak kierowca nie musi zostać przyłapany na graniu na telefonie jedynie na gorącym uczynku. Wykroczenie może również zarejestrować fotoradar lub monitoring. Wówczas możemy otrzymać mandat w wysokości 500 zł pocztą. Aby uniknąć kary, jeśli np. używanie urządzenia w czasie jazdy samochodem jest nam niezbędne w trasie do pracy, można korzystać tylko z zestawu głośnomówiącego.

GramTV przedstawia:

Jeszcze surowsze kary obowiązują za granicą. Np. w Niemczech kierowcy w ogóle nie mogą używać telefonu, gdy silnik auta jest odpalony. Za złamanie przepisu grozi mandat w wysokości 100 euro (około 480 zł). W razie stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym stawka wzrośnie do 200 euro (około 960 zł). Ponadto kierującemu pojazdem może zostać odebrane na miesiąc prawo jazdy, jeśli nawet nie dojdzie do wypadku.

Z kolei w Holandii za używanie telefonu komórkowego podczas jazdy autem grozi mandat w wysokości 350 euro (około 1680 zł). Natomiast we Francji kierowca może otrzymać karę w kwocie 135 euro (około 650 zł), a także dodatkowo stracić prawo jazdy. Stanie się tak, jeśli policja uzna, że korzystanie z urządzenia było przyczyną złamania przepisów drogowych.

Czy korzystanie z telefonu przez kierowcę może wpłynąć na cenę ubezpieczenia OC?

Bez wątpienia korzystanie z telefonu podczas jazdy może być przyczyną wypadku lub kolizji drogowej. W efekcie wystąpi szkoda, która może być istotnym powodem utraty wypracowanych przez kierowcę zniżek. W związku z tym wysokość składki ubezpieczenia OC może znacznie wzrosnąć.

Za grę na telefonie podczas jazdy kierowca może również otrzymać mandat w kwocie 500 zł i 12 punktów karnych. Jednocześnie od 17 czerwca 2022 r. towarzystwa ubezpieczeniowe mają dostęp do Centralnej Ewidencji Kierowców i Pojazdów (CEPiK). Dzięki temu mogą sprawdzić zgromadzone w przeszłości przez właściciela samochodu mandaty i punkty karne. W przypadku kierowców często łamiących przepisy drogowe ubezpieczyciele mogą także naliczać znacznie wyższe niż dotychczas składki OC.

Czy zawsze otrzymanie mandatu lub punktów karnych za grę na telefonie oznacza utratę wypracowanych zniżek i wyższe składki OC? Niekoniecznie. Warto przed zakupem polisy porównać ze sobą oferty jak największej liczby ubezpieczycieli, do czego dobrym miejscem jest porównywarka ubezpieczeń rankomat.pl. W prosty sposób można w niej kupić ubezpieczenie samochodu online. OC komunikacyjne jest ubezpieczeniem obowiązkowym, którego zakres ochrony reguluje ustawa i jest taki sam w każdym towarzystwie ubezpieczeniowym. Jednocześnie ceny OC w zależności od firmy mogą się różnić nawet o kilka tysięcy złotych.

Kierowca, który doprowadził do kolizji lub otrzymał mandat za grę na telefonie podczas jazdy, może dużo zaoszczędzić na zakupie OC. Towarzystwa ubezpieczeniowe zaciekle ze sobą konkurują. Dzięki temu nawet właścicielowi pojazdu, który spowodował szkodę, mogą zaproponować polisę w atrakcyjnej cenie – wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w porównywarce rankomat.pl.

Czy gra na telefonie może być niebezpieczna dla pieszych?

Do wypadku lub kolizji drogowej może również przyczynić się korzystanie z telefonu przez pieszych. Jeśli gracz zapatrzony w ekran gwałtownie wtargnie na jezdnię, zatrzymanie pojazdu przez kierowcę pomimo zachowania szczególnej ostrożności może nie być możliwe. Podobnie, gdy pieszy z urządzeniem w ręku zlekceważy czerwone światło. Zderzenie z nadjeżdżającym autem nawet przy niewielkiej prędkości może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia lub życia przechodnia.

Niebezpieczne zachowania pieszych zauważył również ustawodawca. W związku z tym od 1 czerwca 2021 r. zgodnie z Kodeksem drogowym zabronione jest korzystanie z telefonów i innych urządzeń elektronicznych (np. do grania w gry mobilne) rozpraszających uwagę w trakcie wchodzenia bądź przechodzenia przez jezdnię lub torowisko. Za złamanie przepisu grozi mandat do 500 zł.

Komentarze
2
Karanthir666
Gramowicz
29/10/2022 10:26

Zanim wszedłem, zastanawiałem się czego to będzie reklama. Tym razem OC :D

Niakadan
Gramowicz
28/10/2022 17:40

Granie na telefonie to już w ogóle niebezpieczeństwo nikt normalny nie gra na telefonie