Jako zakapturzony strażnik wyruszamy do lasu na poszukiwania zaginionych dzieci, by z dumą zaprowadzić je do stęsknionych rodziców. Z pozoru łatwa misja szybko przeradza się jednak w walkę o przetrwanie.
Jako zakapturzony strażnik wyruszamy do lasu na poszukiwania zaginionych dzieci, by z dumą zaprowadzić je do stęsknionych rodziców. Z pozoru łatwa misja szybko przeradza się jednak w walkę o przetrwanie.
Rozgrywka podzielona jest na dwie części. Najpierw przenosimy się do miasteczka zamieszkiwanego przez istoty, z którymi możemy wejść w rozmaite interakcje. Rozmawiamy z mieszkańcami, podarowujemy im przedmioty lub przyjmujemy prezenty - w ten sposób zyskujemy liczne bonusy, które docenimy w dalszej części zabawy. Musimy jednak uważać, bo aspekt społecznościowy jest dość rozbudowany. Rozmawiając z jedną osobą możemy sprawić, że inna będzie o nas zazdrosna. W ten sposób z kolei zablokujemy sobie dostęp do niektórych funkcji oferowanych przez grę.
![]()
Warto wspomnieć, że w Road Not Taken mamy do dyspozycji czar lewitacji, który z powodzeniem wykorzystujemy w trakcie rozgrywki. Gra praktycznie cały czas zmusza nas do wysilenia szarych komórek i umiejętnego używania tej zdolności. Stanowi to klucz do sukcesu, czyli ominięcia przeszkód, właściwego ustawienia przedmiotów i - wreszcie - oddania dzieci pod opiekę rodzicom. Proste? Teraz jeszcze tak, ale twórcy zadbali o naprawdę spore utrudnienie.
![]()
Początkowe etapy w Road Not Taken to istna sielanka i zachęta do tego, by pokochać świat zaproponowany przez twórców. Z czasem jednak zaczynamy mieć problemy, bo poziom trudności drastycznie wzrasta. Momentami jest faktycznie trudno, ale widzimy, że wystarczy mocniej pomyśleć, by znaleźć rozwiązanie. Niekiedy jednak ewidentnie widzimy wady gry, a konkretniej systemu odpowiadającego za generowanie lokacji w trybie losowym. Momentami ma problemy z właściwym działaniem i w efekcie przejście niektórych etapów graniczy z cudem. W takich chwilach gra niesamowicie frustruje, a szkoda.
![]()
Dlaczego szkoda? Nie można zapominać, że Road Not Taken to roguelike. A więc gra, w której po śmierci bohatera musimy rozpoczynać zabawę od początku. Na szczęście jednak są w grze rozwiązania, dzięki którym jesteśmy w stanie tego uniknąć nawet wtedy, gdy poniesiemy porażkę. Szkoda więc, że czasem to nie brak umiejętności, a czynnik losowy mocno decyduje o tym, czy będziemy w stanie kontynuować rozgrywkę, czy też - ze względu na kuriozalny rozkład przeciwników - zostaniemy zmuszeni do rozpoczęcia zabawy od nowa. W razie problemów możemy skorzystać z opcji powrotu do miasta, by tam zdać raport burmistrzowi. Wystarczy, że uratujemy połowę dzieci z całej puli, by zaliczyć postęp. Może się jednak zdarzyć, że nawet tego nie uda nam się osiągnąć, a postanowimy zrezygnować z wyprawy. Wówczas być może burmistrz okaże się łaskawy i otrzymamy drugą szansę.
![]()