Street Fighter X Tekken - recenzja

Michał Mielcarek
2012/03/10 20:59

Połączenie Street Fightera z Tekkenem wydawało się niemożliwe, ale Capcom dokonał cudu. To jedna z najlepszych bijatyk ostatnich lat. Powinni zainteresować się nią nie tylko fani obu serii, ale też zupełnie nowi w temacie.

Połączenie Street Fightera z Tekkenem wydawało się niemożliwe, ale Capcom dokonał cudu. To jedna z najlepszych bijatyk ostatnich lat. Powinni zainteresować się nią nie tylko fani obu serii, ale też zupełnie nowi w temacie. Street Fighter X Tekken - recenzja

Dla nowych graczy SFxT może być dobrą okazją do wejścia w świat bijatyk. Bodajże osiem poziomów trudności pozwala grać wedle własnych preferencji i stopniowo stawać się coraz lepszym. Dodatkowo, oprócz pożytecznego tutoriala przygotowano również samouczek dla każdej postaci. Każdy wojownik ma do zaliczenia dwadzieścia misji. Powinny być trochę lepiej opisane, żeby zawsze dokładnie było wiadomo, co i jak zrobić, ale i tak jest to bardzo miła opcja. Są też trudniejsze zadania dla bardziej zaawansowanych graczy. A jeśli chcecie po prostu dobrze się bawić, możecie potraktować nową bijatykę Capcomu jako grę imprezową, a to dzięki opcji Scramble. Pozwala ona walczyć jednocześnie aż czterem graczom. Zamieszanie jest ogromne, w pierwszej chwili nie wiadomo, kto kogo bije, ale jest przy tym kupa śmiechu i o to właśnie chodzi.

GramTV przedstawia:

Tylko nie zaglądajcie do sieci, jeśli nie czujecie się wystarczająco mocni, bo zostaniecie szybko skarceni. Zwłaszcza, że to bardzo szybka gra i nastawiona na ofensywę. Świetna jest opcja, że jakiś gracz może dołączyć do zabawy, gdy gramy w trybie Arcade przeciwko konsoli. Można poczuć się znów jak w salonie, kiedy ktoś podchodził, wrzucał żetonik i stawał do walki. Lagów nie udało się uniknąć, ale nie zdarzają się przesadnie często, tak żeby zepsuć zabawę. Za to coś niedobrego dzieje się z dźwiękiem w trakcie walk online i Capcom będzie musiał przygotować jakąś łatkę.

Street Fighter X Tekken jest zaskakująco udanym eksperymentem, który rozpala wyobraźnię. Jakie inne serie można połączyć? Swego czasu marzyliśmy o SF vs Mortal Kombat. Kto wie, może się doczekamy, choć na razie bliżej jest crossovera Dead or Alive i Virtua Fighter. W każdym razie, Capcom znów dostarczył bijatykę na wysokim poziomie. Zgłębianie systemu to zabawa na tygodnie. Szkoda, że nie ma zbyt wielu trybów dla pojedynczego gracza, ale to gra wybitnie nastawiona na rywalizację z innymi maniakami mordobić. Ale może te braki nadrobi Namco w Tekken X Street Fighter, o ile ta gra w ogóle powstanie. Na razie nie musimy się tym przejmować, bo mamy SFxT. Zakup obowiązkowy.

8,5
Best of Both Worlds!
Plusy
  • udane połączenie dwóch różnych systemów walki
  • fani obu serii znajdą tu coś nowego
  • wygląda świetnie
  • przystępność rozgrywki
Minusy
  • brakuje kilku ważnych postaci
  • klejnoty sprzedawane jako DLC mogą popsuć balans
  • mogło być więcej aren
  • glitche w grze online
  • za mało do roboty dla pojedynczego gracza
Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
04/01/2013 22:52

mam pytanko zakupilem street fighter 4 i czegos nie rozummiemjak mam ukonczyc tryb arcade zeby odblokowac np inne postacie jak co chwile dolacza sie jakis zawodnik i nawet jednej walki nie moge ukonczyc??

Usunięty
Usunięty
12/12/2012 14:41

Ktoś pamięta czy gra w wersji pudełkowej do działania wymaga płyty?

Usunięty
Usunięty
26/03/2012 20:23

Nawet, nawet.




Trwa Wczytywanie