Mamy już za sobą testy pierwszych dwóch myszek firmy Roccat, pora więc na krótkie testy zestawu podkładek i mat tejże firmy. Choć współczesne sensory optyczne i laserowe zazwyczaj doskonale radzą sobie z niemalże każdą powierzchnią, to jednak wielu graczy wciąż uważa, że nawet najprostsza, ale zapewniająca idealnie płaską powierzchnię podkładka może znacząco przekładać się komfort zabawy.
Nasz przegląd rozpoczniemy od najbardziej klasycznego, materiałowego modelu Taito. Nawet w swej podstawowej wersji Taito ma całkiem słuszne rozmiary 400 mm x 320 mm, przez co potrzebujemy na nią na biurku sporo miejsca. Ponadto ta miękka mata ma grubość ponad 3,5 mm, przez co zdecydowanie odstaje od powierzchni, na której ją umieścimy.
Wykonana została z materiału tekstylnego z nano-komponrentami i poddana specjalnej obróbce cieplnej, mającej zapewnić jednorodną, gładką powierzchnię. I przyznam szczerze, że w te słowa producenta o zastosowaniu niemalże kosmicznych technologii jak najbardziej wierzę. Taito może się bowiem pochwalić naprawdę gęstą, jednolitą i perfekcyjnie gładką powierzchnią. Testowałem na niej kilka modeli myszy i nawet te ze mocno startym teflonem miały przyjemny, precyzyjny ślizg. Za tę cenę, jest to model zdecydowanie warty polecenia.
Trudno ocenić to jednoznacznie po kilku dniach zabawy, ale spore wrażenie zrobiła na mnie jakość wykonania tej "szmacianki". Górna powierzchnia nie ma tendencji do strzępienia się na brzegach (co jest wadą większości miękkich mat), ani też wycierania na powierzchni roboczej.
Natomiast miłośnicy naprawdę olbrzymich podkładek, grający na niskich czułościach, powinni zdecydowanie zainteresować się modelem Taito KingSize, który zachowuje wszystkie cechy mniejszego brata, za to przy imponujących wymiarach 455 mm x 370 mm. Podobna, bardzo wysoka jakość wykonania, idealnie gładka powierzchnia i gigantyczne wymiary - to najważniejsze cechy Taito KingSize.
Sota, to drugi w aktualnej ofercie firmy Roccat miękki model maty, tym razem jednak pokryty na górnej powierzchni specjalnym tworzywem sztucznym o lekko ziarnistej strukturze. Jest ona przez to (mimo sporej elastyczności) zdecydowanie twardsza od Taito. przy wymiarach 350 mm x 270 mm zapewnia również całkiem sporą powierzchnię pracy, co szczególnie docenią gracze "low-sens".
Charakterystyka górnej powierzchni kojarzyć się może z "twardymi" i metalowymi modelami, Sota zapewnia dobry ślizg we wszystkich kierunkach i mimo wyraźnie wyczuwalnej ziarnistej struktury materiału pozwala na wykonywanie szybkich ruchów. Nie trafiłem też na jakiekolwiek problemy, czy przekłamania przy odczytywaniu pozycji sensora w żadnej z używanych myszek (modele optyczne i laserowe). Tutaj warto wspomnieć, że producent chwali się specjalną warstwą odbijającą światło ukrytą pod powierzchnią, choć trudno mi powiedzieć, czy właśnie to wpływało na dużą precyzję działania testowanych myszek.
Tutaj dodam jeszcze, że miałem okazję testować dwa modele Roccat Sota, różniące się jedynie kolorem pokrywającego górną warstwę tworzywa - mamy więc model czarny i błękitny. Jakichkolwiek różnic w działaniu gryzoni na każdej z mat nie stwierdziłem.
Flagowy model wśród podkładek Roccat, wykonany z anodyzowanego aluminium o dwóch różnych powierzchniach. Każda ze stron podkładki przyozdobiona została unikalnym motywem z logo firmy. Mamy tutaj oczywiście do czynienia z klasycznym w takim przypadku układem "speed vs control", co oznacza, że struktura jednej powierzchni dobrana został a tak, by zapewnić maksymalną szybkość ruchów, druga zaś kontrolę nad gryzoniem.
Tutaj również nie ma zbyt wiele do zarzucenia Roccat Alumic - na każdej z powierzchni myszki działały prawidłowo i precyzyjnie, zaś różnice w szybkości ruchu są wyraźnie odczuwalne. Jak dla mnie strona speed mogłaby być jednak nieco... szybsza. Sam zazwyczaj korzystam z tej właśnie strony konkurencyjnej Vespuli i muszę przyznać, że wolę powierzchnię podkładki Razera.
O dziwo, przekonało mnie natomiast inne, początkowo wzbudzające spory sceptycyzm, rozwiązanie. A mianowicie żelowa podpórka pod nadgarstek, nie przymocowana do żadnej części podkładki. Bałem się o jej stabilność, jednak trzyma się ona zadziwiająco dobrze dowolnej powierzchni, co pozwala nam na jej umieszczenie w dowolnym, najwygodniejszym dla nas miejscu. Świetne i bardzo wygodne rozwiązanie, szczególnie dla osób, które mają zwyczaj trzymać dłoń z myszką pod nietypowym kątem. Gdyby nie ta nieszczęsna, uginająca się pod ciężarem dłoni powierzchnia, niewykluczone, że przesądziłoby to o zmianie mojej standardowej podkładki na ten właśnie model.
