Mortal Kombat - zapowiedź

Adam "Harpen" Berlik
2011/01/22 20:30

Moda na restarty serii w pełni. Z tym trendem mamy do czynienia nie tylko w kinie, ale i w naszej ulubionej branży - wystarczy wspomnieć o takich tytułach, jak Prince of Persia czy Tomb Raider. Po nich nadszedł czas na kolejne. Jednym z nich będzie Mortal Kombat, który powróci do korzeni. Co to oznacza w praktyce? Przeczytajcie.

Moda na restarty serii w pełni. Z tym trendem mamy do czynienia nie tylko w kinie, ale i w naszej ulubionej branży - wystarczy wspomnieć o takich tytułach, jak Prince of Persia czy Tomb Raider. Po nich nadszedł czas na kolejne. Jednym z nich będzie Mortal Kombat, który powróci do korzeni. Co to oznacza w praktyce? Przeczytajcie.

Zmiany? Jakie zmiany? Wracamy do początku

Zmiany? Jakie zmiany? Wracamy do początku, Mortal Kombat - zapowiedź

Wydawać by się mogło, że licząca sobie bez mała dwadzieścia lat seria Mortal Kombat, nie będzie już w stanie niczym nas zaskoczyć. I faktycznie – twórcy nie silą się na rewolucyjne zmiany, lecz w nowej części zaoferują elementy, które zadecydowały o sukcesie pierwszych odsłon tego cyklu. Za produkcję nowego Mortal Kombat odpowiada studio NetherRealm, którego nazwa pewnie nic Wam nie mówi. Dlatego też wyjaśniamy, że na jego czele stoi słynny twórca serii, Ed Boon, a w skład ekipy wchodzą byli pracownicy firmy Midway. Mimo to w grze nie zabraknie jednak nowych opcji skutecznie zachęcających nas do brania udziału w kolejnych starciach (liczymy na to, że opisywana produkcja będzie cierpieć na syndrom jeszcze jednego pojedynku, a my zarwiemy przy niej kilka nocy), ale lwią część mają stanowić pomysły zaczerpnięte z Mortal Kombat 1, 2 i 3. Możemy się więc spodziewać, że poszczególne walki będą prezentowane w dwuwymiarowym środowisku (sprawiającym wrażenie wykonanego w 3D). Dzięki temu jednocześnie twórcom uda się to, by gra przypominała swoich (bardzo) starszych braci, a przy tym była nowoczesna.

Mortal Kombat pozwoli nam wziąć udział w trybie fabularnym, gdzie oczywiście zajmiemy się wygrywanie kolejnych walk. Zostanie nam przedstawiona taka oto historia: Raiden miał zostać pokonany przez Shao Kahna (w końcu!), który zadał mu ostateczny cios, co miało spowodować nie tylko unicestwienie pierwszego ze wspomnianych bohaterów, lecz również zniszczenie Earthrealm. Jednak Raiden w ostatniej chwili uratował sytuację i przeniósł się do przeszłości (konkretniej do pierwszego Mortal Kombat), by spróbować zmienić bieg wydarzeń. Na tym jednak nie koniec, gdyż jak wiadomo esencją rozgrywki będzie multiplayer, w którym, w trybie Tag-Team, naprzeciw siebie staną nawet dwie dwuosobowe drużyny, ale nie tylko. Spróbujemy swoich sił również w pojedynkę stawiając czoła przeciwnikowi przez Internet lub mierząc się z kolegą bądź koleżanką przy jednej konsoli.

Jeśli zaś chodzi o dostępnych zawodników, to nie dysponujemy jeszcze oficjalną listą, lecz wyłącznie wykazem, który wyciekł do Internetu jakiś czas temu. Znamy na razie 24 z 26 dostępnych wojowników. Pojawią się zarówno starzy znajomi, jak i nowsze postacie: Shao Khan, Sonya, Cyrax, Scorpion, Sub Zero, Sektor, Reptile, Mileena, Jax, Kung Lao, Shang Tsung, Stryker, Kabal, Quan Chi, Kitana, Johnny Cage, Nightwolf, Ermac, Sindel, Noob, Smoke, Goro, Liu Kang oraz Raiden. Ponadto w wersji na PlayStation 3 dostępny będzie Kratos. Edycja na Xboksa 360 również doczeka się postaci na wyłączność, ale kto to będzie, na razie nie wiadomo. Może Master Chief z Halo? Marcus Fenix z Gears of War?

Starzy znajomi, znajome ciosy i odrobina nowości

Starzy znajomi, znajome ciosy i odrobina nowości, Mortal Kombat - zapowiedź

Skoro dostępne będą postacie znane z pierwszych części serii, nie może również zabraknąć charakterystycznych aren. Twórcy potwierdzili, że walczyć będziemy w tak znanych (i lubianych) miejscówkach, jak The Pit II, Dead Pool czy Living Forest. Oczywiście należy spodziewać się również tego, że autorzy przygotują kilka zupełnie nowych poziomów. W poszczególnych starciach skorzystamy również z ciosów, którymi przed laty unicestwialiśmy kolejnych wrogów. Warto wspomnieć, że Sub-Zero nadal będzie zamrażał swoich oponentów, Scorpion pomimo upływu tylu lat wciąż dysponuje kunai przyczepionym do liny, a Reptile nadal atakuje kwasem. Oprócz nich pojawią się także nowe ataki. Sub-Zero zostanie bowiem wyposażony w lodowy sztylet.

Twórcy nowego Mortal Kombat, podobnie jak autorzy pierwszych części chcą, by ich produkcja była niezwykle efektowna i krwawa (Finish Him!). Zatem nie będzie ona adresowana do młodszych graczy, lecz wyłącznie starszych użytkowników. Niejednokrotnie mamy być świadkami pojedynków, w trakcie których krew będzie się lała hektolitrami, a bohaterowie zginą np. nadziewając się na wysokie kolce, ponadto na ekranie zobaczymy mnóstwo flaków (czyli generalnie jatka na całego). Aby jednak pokonać przeciwnika nie wystarczy jedynie szybkie naciskanie kolejnych przycisków na padzie – podobnie, jak w Mortal Kombat lub „dwójce” czy też „trójce”, tak i w zapowiadanej produkcji, kluczem do sukcesu ma być obranie odpowiedniej taktyki. Zwłaszcza dlatego, że ilość dostępnego miejsca będzie ściśle ograniczona ze względu na brak trójwymiarowych aren.

GramTV przedstawia:

Przykładowo naszą taktyką może być korzystanie z dodatkowych rodzajów ciosów, które aktywujemy, gdy napełnimy trzypoziomowy wskaźnik. Jeśli napełnimy go do końca otrzymamy dostęp nowego typu ataku nazwanego X-Ray, dzięki któremu prześwietlimy ciało wroga i dowiemy się, jakie konsekwencje będą miały zadane przez nas ciosy. Dzięki tej kombinacji ataków zabierzemy przeciwnikowi maksymalnie czterdzieści procent energii życiowej. Oczywiście po jej wykonaniu nic nie stanie na przeszkodzie temu, by dalej uderzać w, nierzadko oszołomionego, przeciwnika i ostatecznie wygrać walkę w ciągu kilkunastu sekund. Naturalnie wykonanie takiej akcji będzie wymagało posiadania wyćwiczonych palców. W przypadku wypełnienia dwóch trzecich wskaźnika będziemy mogli zablokować każdy cios, a najskromniejsza wersja przewiduje szybsze poruszanie się zawodnika.

Powrót do korzeni to świetny pomysł

Zapowiedzi dają jasno do zrozumienia, że dziewiąta część serii Mortal Kombat będzie tym, na co gracze czekali od ładnych paru lat. Twórcy dokładnie zdają sobie sprawę, że zaimplementowanie rewolucyjnych zmian oraz pozostanie przy trójwymiarowych arenach z pewnością negatywnie wpłynęłoby na odbiór gry przez fanów, którzy z łezką w oku wspominają początki cyklu. Dlatego koniec z eksperymentami – będzie to nowoczesny (pod względem grafiki) Mortal Kombat ze staroszkolnym (czyli znanym z automatów) gameplayem. Premiera odbędzie się 18 kwietnia. Gra trafi na Xboksa 360 i PlayStation 3, a jej rodzimym dystrybutorem jest Cenega Poland.

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
28/01/2011 20:12

Może nawet dla tej gry kupie PS3.Wspieranie rodzimego rynku, w pewnym aspekcie, jest patriotyzmem.

Usunięty
Usunięty
28/01/2011 20:12

Może nawet dla tej gry kupie PS3.Wspieranie rodzimego rynku, w pewnym aspekcie, jest patriotyzmem.

Usunięty
Usunięty
26/01/2011 14:11
Dnia 26.01.2011 o 12:48, mufur napisał:

> Cenega dystrybutorem! Czyli nasze gry dostaniemy w czerwcu :) Osobiście i tak uważam kupowanie gier na konsole w Polsce za masochizm... O wiele taniej ściągnąć grę z europy czy nawet ze świata... dla przykładu już od kilku miesięcy sukcesywnie pocinam w "YAKUZA 4" o czym europejczycy nabywający gry w rodzimych krajach mogą tylko pomarzyć... (Premiera europejska rok po wypuszczeniu gry na rynek rodzimy - chore).

A ja zawsze kupuje gry z polskiej dystrybucji ;) I bynajmniej nie chodzi tutaj o język, bo angielski to dla mnie żaden problem. Chcę wspierać rodzimy rynek.




Trwa Wczytywanie