Przewodnik po kontynuacjach gier - część 3 - strzelanki

Marcin Kaleta
2010/04/04 18:00

Czy nie stawialiście sobie czasami, biorąc do ręki pudełko z nieznaną grą, pytania: „Czy ta dwójka w nazwie oznacza, że muszę też zagrać w poprzednią część?” Nie musicie się już martwić. Redakcja gram.pl przybywa z odsieczą.

Czy nie stawialiście sobie czasami, biorąc do ręki pudełko z nieznaną grą, pytania: „Czy ta dwójka w nazwie oznacza, że muszę też zagrać w poprzednią część?” Nie musicie się już martwić. Redakcja gram.pl przybywa z odsieczą.

Z kontynuacjami nigdy nie było prosto. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc każdy ma nadzieję na coś lepszego niż poprzednim razem. Gracze stawiają coraz większe wymagania, a twórcy często nie nadążają za własnymi obietnicami. Wielkie firmy wolą spłycić grę dostosowując ją do sprzedaży masowej niż tworzyć wysublimowany produkt skierowany do węższego grona odbiorców. Czy każda odsłona kolejnego tytułu z serii to zupełnie autonomiczny byt powiązany z wcześniejszymi częściami jedynie literkami i cyferką? Na szczęście nie jest tak w przypadku każdego shootera.

Przewodnik po kontynuacjach gier - część 3 - strzelanki

Gra dostępna na: PC, PlayStation 3, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: przydatna Battlefield Bad Companny 2 to gra świetna sama w sobie, teoretycznie nie trzeba znać całej historii serii Battlefield, ani pierwszej części Bad Company, by dobrze się bawić w trakcie rozgrywki. Jednak specyfika serii, mechanika i znacznie większy nacisk na realizm oraz taktykę niż w innych shooterach sprawia, że znajomość poprzednich części jest atutem gracza. Do tego przeoczenie poprzedniej odsłony Bad Company jest wielkim błędem ze względu na fenomenalnych bohaterów, ich przygody i niesamowity humor, którym suto okraszono grę. Tylko znając poprzednie perypetie tej nietypowej jednostki wojskowej, można w pełni delektować się grą.

Gra dostępna na: PC, PlayStation 3, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: konieczna Podobnie jak w przypadku Battlefielda w Bioshocka 2 nie można grać i odczuwać z tego pełnej satysfakcji nie znając poprzedniej części. Czar, jaki roztacza nad nami Rapture działa już od premiery pierwszego Bioshocka. Już wtedy się zanurzyliśmy się w szalony podmorski świat pełen dziwów i niebezpieczeństw. Poza tym przegapienie fabuły, a zwłaszcza kluczowego momentu zwrotnego w pierwszym Bioshocku(would you kindly) jest niewybaczalne. Mimo nowych lokacji, przeciwników, mocy i perspektywy, jaką wprowadza druga część gry, to jej poprzedniczka straszy znacznie bardziej schizofrenicznym i paranoidalnym światem. Dopiero znajomość obu części pozwala zrozumieć całą fabułę i aluzje umieszczone w grze przez twórców.

Gra dostępna na: PC, PlayStation 3, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: przydatna Call of Duty: Modern Warfare 2 nie oferuje graczom jakiejś skomplikowanej fabuły, ani bohaterów charakterystycznych dla całej serii. W przeciwieństwie do większości gier z pod znaku, Call of Duty dzieje się w czasach współczesnych. Największy nacisk położony jest na grę sieciową, rozgrywka jest prosta i dość intuicyjna, dobrze poradzą sobie zarówno osoby, które grały w pierwsze Modern Warfare, jak i gracze po raz pierwszy sięgający po ten produkt. Nastawienie na produkcję masową i jak najszerszy zakres sprzedaży pozbawiło Modern Warfare charakterystycznych cech związanych ze światem i fabułą. Osią gry jest walka i ona przyciąga najwięcej uwagi. Główną różnicą w stosunku do poprzedniej części są inne mapy.

Gra dostępna na: PC, PlayStation 3, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: niepotrzebna Call of Juarez Więzy Krwi to prequel. Samo to świadczy, że zapoznanie się z pierwszą, późniejszą historią nie jest konieczne dla zrozumienia fabuły. Jesteśmy świadkami przygód trójki braci, wśród nich znajduje się Ray jeden z bohaterów pierwszej części gry. Akcja w obu przypadkach rozgrywa się na dzikim zachodzie, pełnym łotrów i rewolwerowców. Zdecydowanie jednak wyższość w niemal każdym aspekcie przypada drugiej odsłonie gry. Usprawniono niemal wszystko i wprowadzono dużo nowych rozwiązań. Zalety te w połączeniu z wydaniem Call of Juarez Więzy Krwi jako prequelu pozwala spokojnie zapomnieć o jej poprzedniczce.

GramTV przedstawia:

Gra dostępna na: PC, PlayStation 3, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: konieczna F.E.A.R. 2: Project Origin od samego początku powiązany jest z pierwszą częścią gry. Rozgrywka rozpoczyna się jeszcze przed końcem gry F.E.A.R., i zazębia się fabularnie. Trudno sobie wyobrazić granie w kontynuację bez znajomości początku historii tej mieszanki horroru z grą akcji i zapoznania się z dziejami Almy. To właśnie Alma Wade jest łącznikiem między częściami. Obie gry są bardzo dynamiczne i straszą duszną atmosferą, klaustrofobicznymi pomieszczeniami i nagłymi zjawiskami paranormalnymi. Obu zdecydowanie należy poświęcić czas i uwagę, jak grać to już w komplecie.

Gra dostępna na: Xbox 360 Znajomość poprzednich części: przydatna Święty Graal posiadaczy Xboxa 360. Bardzo dobra kontynuacja znakomitej serii. Gra stoi na wysokim poziomie, jednak sama w sobie nie wnosi wiele nowego. Gracz bezproblemowo odnajdzie się w świecie Halo grając jedynie w najnowszą odsłonę tego tytułu. Duże znaczenie ma tutaj fakt, iż Halo 3: ODST to prequel, odnoga serii, w której można zapoznać się z wydarzeniami sprzed części trzeciej. Zmienili się również bohaterowie - tym razem nie sterujemy poczynaniami Spartana Master Chiefa lecz „zwykłym” żołnierzem Orbital Drop Shock Trooper (ODST). Wymusza to pewną zmianę w sposobie grania i lokacjach. Poprzednie części zdecydowanie są warte ukończenia, jednak ich znajomość nie jest konieczna do osięgnięcia dobrej zabawy w Halo 3: ODST.

Gra dostępna na: PC Znajomość poprzednich części: konieczna Granie w S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci bez zapoznania się z całą historią byłoby błędem. Prawdopodobnie większość graczy, którzy przeszli tą część to weterani Zony. Gry nie da się docenić w pełni jeśli nie grało się w Cień Czarnobyla i Czyste Niebo. Wszystkie trzy tworzą specyficzny obraz Zony, złożony z mozaiki doświadczeń jakich można doznać grając w poprzedniczki S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci. Tylko w ten sposób można delektować się całym światem skupionym wokół Czarnobyla i pozostałości elektrowni atomowej. Mimo licznych przeszkód w postaci bugów, należy zagrać w całą trylogię. Dodatkowym atutem jest olbrzymia liczba modów i usprawnień wykonanych przez fanów gry.

Gra dostępna na: PC, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: niepotrzebna Tytuł ten powstał mimo protestów wielu graczy, którzy oczekiwali stworzenia dodatków do pierwszej części Left 4 Dead a nie kontynuacji. Twórcy postanowili jednak skupić się na kolejnej części, ostatecznie mieli rację. Left 4 Dead 2 to gra większa i bardziej mordercza. Deklasuje pierwszą część w każdym miejscu. Fabuła przedstawia nową czwórkę bohaterów (Nicka, Rochelle, Coacha i Ellisa), jedynych ocalałych wśród hord morderczych zombie. Rozgrywka skupia się głównie na trybie Multi, po macoszemu traktując fabułę i tryb dla pojedynczego gracza. Przez ten zabieg gra jest w niewielki sposób powiązana z poprzedniczką i zaczynając zabawę od Left 4 Dead 2 nic nie tracimy.

Gra dostępna na: PC, PlayStation 3, Xbox 360 Znajomość poprzednich części: przydatna Wolfenstein to czwarta już odsłona serii gier ukazujących wojenne przygody B. J. Blazkowicza. Tytuł ten owiany jest legendą, kto z graczy nie zna kultowej gry Wolfenstein 3D. Wszystkie części rozgrywały się w trakcie II wojny światowej i przedstawiały dość podobny świat. Niestety w najnowszej odsłonie tego tytułu wprowadzono wiele zmian, niejako odcinając się od tego wielkiego dziedzictwa. Tym razem gra toczy się równomiernie na dwóch płaszczyznach, duchowej i ziemskiej a wątki okultystyczne są znacznie liczniejsze. Zmiany te nie przypadły do gustu fanom. Mimo wszystko trudno sobie wyobrazić granie w nowego Wolfensteina bez znajomości jego dziedzictwa, jednak trzeba pamiętać, że jest to już zupełnie inna gra.

Komentarze
29
Usunięty
Usunięty
07/04/2010 11:52

Fajny artykulik, choć dużo błędów znajduje się w tekście.

Usunięty
Usunięty
05/04/2010 21:08
Dnia 04.04.2010 o 19:43, TobiAlex napisał:

Co do FEAR2 - kompletnie się nie zgodzę, że trzeba znać poprzednią część. Podczas gry mamy wszystko dokładnie wyjaśnione co i dlaczego, miejscami nawet lepiej niż w części pierwszej!

W całej serii FEAR jest tyle niezgodności, że równie dobrze można zacząć od Perseus Mandate, potem FEAR 2, a na końcu FEAR i Extraction Point... Tymbardziej, że każda z gier z serii (poza Extraction Point) przedstawia losy innej jednostki, w nieco innej linii czasowej i żeby było jeszcze bardziej zamotane, to w każdej walczymy z czym innym.

Usunięty
Usunięty
05/04/2010 19:41

bardzo przepraszam ale w życiu nie zgodzę się z tym że l4d2 deklasuje pod każdym względem l4djeden przykład:postacie




Trwa Wczytywanie