Herosa wynajmę od zaraz
Bo za złe uczynki trzeba zapłacić
Chciwość jest jednym z najgorszych grzeszków. A tak się składa, że niektóre gobliny tę cechę mają wrodzoną. W poszukiwaniu kolejnych żył złota natrafiają na czające się głęboko zło i przez przypadek uwalniają jego całą zawartość. Oczywiście nie cierpią tylko oni, ale problemami zaczynają być nękani także mieszkańcy „normalnego” goblińskiego miasta prowadzącego spokojny tryb życia. I tutaj pojawia się problem. Zielonoskórzy, choć liczni, to nie dadzą rady przetrwać, będąc nękanymi ze wszystkich stron. Dlatego też o pomoc proszą bohatera. Ludzkiego bohatera na dodatek, dodajmy. Takiego, który nie będzie pytał o szczegóły akcji, tylko pójdzie, zrobi co swoje, weźmie zapłatę i odejdzie. Jednym słowem, gobliny będą potrzebować gracza, który wcieli się w podziemnego bohatera.My name is Rębajło. James Rębajło
Dungeon Hero ma być przede wszystkim grą akcji. Twórcy nawet nie udają, że mają jakiekolwiek aspiracje do tego, by ich najnowszy produkt określać mianem gry RPG. Owszem, pojawi się wątek fabularny w postaci zręcznie narysowanych komiksów przerywnikowych, ale głównym zadaniem gracza bądź co bądź będzie przede wszystkim siekanie złych goblinów, trolli, wielkich demonicznych stworów oraz ubijanie wszelkiej maści innego dziadostwa. W końcu nie płacą nam za konwersacje z zielonymi królami czy ratowanie goblińskich dam o wątpliwej urodzie. Nasz bohater, którego będziemy obserwować za pomocą kamery umieszczonej za jego plecami, to typowy osiłek. W ręku dzierży miecz i tarczę i powolnym, choć pewnym krokiem idzie stawić czoło wrogowi. Sama walka ma wyglądać bardzo efektownie, oferując nam zestaw zróżnicowanych ciosów, mnóstwo krwi oraz latające kończyny. Idąc drogą rozwoju w grze, nasz heros będzie zdobywał coraz wyższy poziom doświadczenia. Wraz z postępami dostawać będziemy punkty, które będziemy mogli wydać na jedną z około 250 umiejętności. Znaczna ich ilość to po prostu nowe ruchy. Dzięki inwestycji w drzewko umiejętności odblokujemy specjalne ciosy, uniki, parady, cięcia, pchnięcia etc. Przy tym wszystkim autorzy zapewniają, że system walki ma być bardzo intuicyjny, a zarazem wymagający ciągłego skupienia na akcji i ciągłej walce.