Hardware dla opornych: technologia SSD

zorza
2007/12/20 17:37

O tym jak flash został twardzielem...

32 GB 2,5 cala

O tym jak flash został twardzielem...

O tym jak flash został twardzielem..., Hardware dla opornych: technologia SSD

SSD (Solid State Drive) to technologia wytwarzania dysków twardych w oparciu o pamięci chipowe, które zastępują talerze magnetyczne stosowane w standardowych dyskach HDD. Owe pamięci chipowe mogą być wykonane w technologii NAND flash lub SDRAM, przy czym te pierwsze ze względu na dużo niższą cenę są zdecydowanie bardziej popularne i to na nich skupi się nasz artykuł.

Dyski SSD emulują konwencjonalne HDD-ki, dzięki czemu są obsługiwane przez wszystkie systemy operacyjne i aplikacje. Główną zaletą SSD jest brak części ruchomych, co skutkuje znacznym skróceniem czasów dostępu do danych i zupełnie bezgłośną pracą.

Trochę historii

W połowie lat 80. zeszłego wieku firma Santa Clara Systems zaprezentowała produkt o nazwie BatRam. Był to 1-megabitowy chip pamięci DIP RAM obsługiwany przez specjalny kontroler, dzięki któremu emulował standardowy dysk twardy. Urządzenie było wyposażone w akumulator, który zapobiegał utracie danych po odłączeniu zasilania. Dziś BatRam jest uważany za pierwszy dysk typu SSD w historii.

Pamięć flash została pierwszy raz wykorzystana w dysku SSD przez firmę M-Systems (wchłoniętą niedawno przez SanDiska) w roku 1995. Od tego momentu popularność tego rozwiązania zaczęła systematycznie rosnąć. Niestety, ze względu na gigantyczne koszty produkcji, w praktyce z dobrodziejstw nowej technologii korzystać mogły jedynie instytucje takie jak amerykańska armia czy NASA. Ta druga znalazła zastosowanie dla niewrażliwych na wstrząsy i ekstremalne temperatury dysków SSD w programach kosmicznych.

SSD kontra HDD To, co jest zawsze najbardziej interesujące, gdy na rynku pojawia się nowa technologia, to jej możliwości i osiągi względem obecnie stosowanej. Tutaj SSD ma się czym pochwalić, oferując pełną gamę zalet; jednak – jak wszystko na tym świecie – nie jest pozbawiona wad.

Główne zalety SSD

Niezwykle krótkie czasy dostępu – jedna z największych zalet dysków SSD. Szybkość dostępu do pamięci jest aż do pięciu rzędów wielkości większa niż w najszybszych obecnie dostępnych dyskach talerzowych. Przykładowo HDD Western Digital Raptor, kręcący się z prędkością 10 tysięcy obrotów na minutę, ma średni czas dostępu na poziomie 4,6 ms. W dyskach SSD czasy rzędu 0,1 ms są dziś już normą.

Szybsze losowe operacje wejścia/wyjścia – tutaj przewaga SSD jest wręcz kolosalna. Dzisiaj szybkie dyski twarde są zdolne do wykonania około 300 operacji I/O na sekundę, zaś zaprezentowane niedawno przez firmę BitMicro urządzenia z serii Altima SSD wykonują ponad 55 tysięcy (!) takich operacji w ciągu sekundy. Szybsze ładowanie się systemu oraz plików – podczas prezentacji dysków SSD firmy Samsung porównano czas uruchamiania się systemu operacyjnego oraz dużych plików na dwóch identycznych laptopach, z których jeden był wyposażony w standardowy dysk, a drugi w oparty na pamięci flash. Windows Vista na pierwszym z nich załadował się w minutę i trzy sekundy. Ta sama operacja zajęła laptopowi z SSD zaledwie 36 sekund. Podobnie sprawa wyglądała z otwieraniem dużych plików PDF. 25-megabajtowy dokument z dysku HDD ładował się trzykrotnie dłużej. Szybki dowód, że podobnie jest z systemem Windows XP: Brak części mechanicznych – to bardzo ważna cecha, z której wynika wiele przewag dysku SSD nad konwencjonalnym. Właściciele laptopów docenią z pewnością mniejsze zużycie energii i mocno ograniczoną emisję ciepła. Nie bez znaczenia jest także fakt, że dyskom SSD niestraszne są wysokie ciśnienie, ekstremalne temperatury, czy wstrząsy, które mogą wystąpić na przykład podczas transportu. Tych, dla których najważniejsza jest bezgłośna praca komputera uci(e)szy to, że nie wydają one żadnych dźwięków. Wyjątkiem są high-endowe przemysłowe egzemplarze, które niekiedy wymagają zastosowania zewnętrznego chłodzenia powietrzem.

Szybsze uruchamianie – wynika to z tego, że dyski SSD nie wymagają czasu na rozruch talerzy. Co prawda tu różnica nie jest aż tak widoczna dla przeciętnego użytkownika, niemniej jednak należy ten fakt odnotować.

Bezpieczeństwo – czas czyszczenia danych z całego dysku SSD to kwestia sekund. Dla co poniektórych może się to okazać bardzo ważną cechą. Dodatkowo stosowanie przez różnych producentów odmiennych sposobów ułożenia danych w komórkach pamięci bardzo wydłuża czas ewentualnego odzyskiwania danych. W zależności od przypadku może się to okazać zarówno wadą, jak i zaletą.

Dłuższy okres żywotności (w niektórych przypadkach) – pamięci flash przeważnie mogą przechowywać dane około dziesięciu lat, zanim ulegną degradacji. Jednak kiedy dane są co jakiś czas odświeżane, ich utrata praktycznie nie wchodzi w rachubę.

Deterministyczna wydajność – pod tym bardzo mądrze brzmiącym terminem kryje się po prostu stała i przewidywalna prędkość działania dysku SSD. Chodzi o to, że czas dostępu do danych jest praktycznie niezmienny dla całej powierzchni dysku i fragmentacja danych nie ma właściwie żadnego wpływu na szybkość jego działania.

Rozmiary i waga – dyski SSD zarówno 2,5-, jak i 3,5-calowe są zdecydowanie cieńsze od standardowych, dzięki czemu można zmieścić ich więcej w obudowie laptopa czy desktopa. Zastosowanie chipów pamięci zamiast talerzy zmniejsza także wagę urządzenia. Dla porównania przeciętny 2,5-calowy dysk HDD waży ponad 100 gramów, zaś SDD nawet dwa razy mniej. Wady SSD:

Cena – wiadomo, że technologia ta dopiero się rozwija, jednak nie można pominąć faktu, że aktualnie cena jednego gigabajta pamięci flash jest średnio wielokrotnie większa od gigabajta na dysku talerzowym. Jeden z największych polskich sklepów komputerowych oferuje dysk SSD o pojemności 20 GB w cenie niemal o połowę wyższej od HDD o pojemności jednego terabajta! Jeszcze mniej zabawna jest cena SSD 64-gigabajtowego. Przekracza ona już znacznie koszty nabycia wyższej klasy komputera PC wraz z monitorem. Mając jednak w pamięci, jak szybko w ostatnich czasach malały ceny kart flash, możemy być spokojni, że nie będzie trzeba długo czekać, aż zakup dysku SSD będzie w zasięgu przeciętnego Kowalskiego.

GramTV przedstawia:

Mniejsza pojemność – tak jak w przypadku ceny, jest to tylko kwestia czasu. W przyszłym roku na rynku dostępne mają być SSD o pojemnościach do 256 GB, a firma BitMicro zapowiedziała nawet model 1,6-terabajtowy. Jednak na razie takie cacka dostępne są jedynie dla wielkich przedsiębiorstw oraz armii.

Wrażliwość na niektóre zjawiska elektryczne – Nagłe odcięcie zasilania, skoki napięcia, wyładowania elektrostatyczne czy znalezienie się w obszarze działania pola magnetycznego mogą źle wpłynąć na działanie SSD (szczególnie tych opartych na pamięci SDRAM). W grę wchodzi nawet całkowita utrata zapisanych danych czy „spalenie” urządzenia. Na szczęście prace nad zabezpieczeniem na takie ewentualności są w zaawansowanym stadium i prawdopodobnie przykre niespodzianki nie powinny przydarzać się częściej, niż dzieje się to obecnie w przypadku dysków HDD.

Ograniczona ilość cykli zapisu – To chyba największa bolączka producentów dysków SSD. Standardowa pamięć flash zużywa się po 100 do 300 tysiącach cykli zapisu. Co prawda istnieją modele, dla których ta liczba może dochodzić nawet do kilku milionów, jednak i to nie jest wystarczające. Niektóre najczęściej używane pliki systemowe w przeciętnym czasie używania komputera zapisywane są znacznie częściej. Rozwiązaniem tego problemu jest specjalny firmware, który rozprzestrzenia zapis takich plików po całym dysku, zamiast nadpisywania stale w jednym miejscu.

Summa summarum

Dyski SSD dają, jak widać, naprawdę niesamowite możliwości i już teraz można zapomnieć o trwających jeszcze do niedawna rozmyślaniach, czy ta technologia jest przyszłością przechowywania danych. Teraz jest to po prostu pewne. Wątpliwości budziły przede wszystkim niskie prędkości zapisu danych. Te obawy zniknęły jednak wraz rozwojem technologii. Już teraz dostępne są prototypy urządzeń, których czas zapisu nie tyle, że zrównał się z oferowanym przez HDD, ale znacznie go przewyższył. Strach pomyśleć, jakie możliwości SSD ma jeszcze w zapasie (bo od dawna wiadomo, że możliwości dysków talerzowych zostały już w dużej mierze wyczerpane, przez co ich rozwój jest stosunkowo wolny). Hybryda

Ciekawe możliwości daje połączenie technologii SSD z HDD. Jednym z takich hybrydowych rozwiązań jest wbudowanie w tradycyjny dysk pamięci flash, która jest wykorzystywana jako bufor pomiędzy talerzami a interfejsem, co znacznie przyspiesza komunikację.

Inną możliwością jest zaprezentowane przez SanDiska urządzenie o nazwie Vaulter Disk, które skraca czas bootowania komputera. Umieszcza się je w porcie PCI Express, pozostawiając standardowy dysk twardy na swoim miejscu – ich współpraca odbywa się równolegle. Aby w pełni wykorzystać możliwości produktu SanDiska dostępnego w wersjach 8 i 16 GB, najlepiej zainstalować na nim system operacyjny i podstawowe aplikacje, co znacznie skróci czas ich ładowania.

Łączenie HDD z SSD jest obecnie bardzo modną ideą. Firmy Hitachi, Seagate, Fujitsu, Samsung, Toshiba oraz Western Digital – a więc największe tuzy tego rynku – założyły stowarzyszenie zwane Hybrid Storage Alliance. Ma ono przyczynić się do promocji tego rozwiązania oraz do szerzenia informacji o zaletach wynikających z wbudowania pamięci flash w kontroler HDD.

SDD dziś

Obecnie wszyscy więksi producenci laptopów dołączają do swojej oferty notebooki wyposażone w dyski SSD. Należą do nich tacy giganci jak Sony, HP, Dell, Samsung czy Toshiba. Ciekawym posunięciem popisała się firma Alienware (znana z produkcji high-endowych platform do gier), która jako pierwsza na świecie rozpoczęła seryjną produkcję pecetów wyposażonych w dyski wykonane w technologii flash. Zastosowanie 64-gigabajtowych SSD spotkało się z dezaprobatą firmy Seagate, która namawiała Alienware na propagowane przez siebie rozwiązanie hybrydowe.

SSD jutro

Rozpoczęcie masowej produkcji dysków SSD jest logicznym następstwem znacznego obniżenia kosztów wytwarzania pamięci flash w ostatnim czasie. Choć aktualnie ich udział na rynku jest co najwyżej śladowy, przewiduje się, że już w 2009 roku urządzenia tego typu będą montowane w 60 procentach sprzedawanych komputerów przenośnych. Obecnie SSD – obok technologii OLED, o której pisaliśmy tutaj – jest jednym z najbardziej elektryzujących tematów w świecie sprzętu komputerowego. To, że obie technologie mają zamiar opanować rynek w mniej więcej tym samym czasie, może przyczynić się do wielkich zmian. Być może nieporównywalnych z żadnym dotychczasowym przełomem w krótkiej, ale nadzwyczaj burzliwej historii komputerów osobistych.

Komentarze
16
Olamagato
Gramowicz
30/01/2008 16:25
Dnia 17.01.2008 o 22:14, szczena napisał:

Mam już dość defragmentacji dwóch dysków (jeden 200GB, drugi 100GB)

To akurat zasługa Windows. Inne systemy nigdy nie potrzebują defragmentować dysku. Winny M$ ...jak zwykle.

Usunięty
Usunięty
17/01/2008 22:14

Prawdopodobnie czeka nas rewolucja, mam nadzieje, że te zalety SSD przełożą się szybko na nasze kieszenie. Mam już dość defragmentacji dwóch dysków (jeden 200GB, drugi 100GB), aby system, programy i gry chodziły szybciej i nic nie rzęziło w blaszaku szukając danych po całym dysku.

Usunięty
Usunięty
17/01/2008 21:46

Smerdek,a opisow i news''ow o dyskach SSD i technologi masz od wuja wafla. Wiec zastanow sie zanim cos skrobniesz.Druga sprawa dyski SSD to nie pewna spiewka,ktora w dodatku bedzie wykorzystywana na ogol w urzadzeniach mobilnych.




Trwa Wczytywanie