Weekend z Ghost Recon: Advanced Warfighter - Future Combat System

Hakken
2007/08/31 16:06

Ghost Recon naprawdę

Ghost Recon naprawdę

Ghost Recon naprawdę, Weekend z Ghost Recon: Advanced Warfighter  - Future Combat System

Wyróżnikiem gier z serii Ghost Recon zawsze była supernowoczesna technologia, dzięki której niewielki oddział komandosów był w stanie odeprzeć i pokonać liczniejszego przeciwnika. Ale, ten Integrated Warfighter System zapewniający osławionym Duchom przewagę, to już nie do końca fikcja. Podobne systemy od lat testowane są przez wojsko i teraz możemy zobaczyć pierwsze ich efekty.

Stworzenie nowego systemu, mającego urzeczywistnić wizję stechnicyzowanych wojowników przyszłości, zajęło jednak więcej czasu niż produkcja kolejnych gier z cyklu Ghost Recon. Wiele programów zostało wstrzymanych, a prototypowe bronie, nigdy nie trafiły na pole walki lub po kilku próbach były wycofywane z powrotem do magazynów. Najbardziej znanym z obecnie rozwijanych projektów, jest Future Combat Systems Armii Stanów Zjednoczonych. Program najbliższy obrazom dotychczas znanym tylko z gier komputerowych lub filmów sf.

Silny staje się silniejszym Future Combat Systems ( FCS), to program modernizacji armii, spajający cały szereg systemów łączących żołnierzy, sprzęt elektroniczny i pojazdy automatyczne w jedną sieć. Dzięki samodzielności, modułowej budowie i nowatorskiej technologii Oddział Przyszłości ma zyskać możliwość zdominowania pola bitwy.

Sprzężenie systemów

Osnową dla FCS jest sieć łącząca wszystkie elementy składowe i podsystemy – wspólne środowisko działania, system prowadzenia bitwy (Battle Command), system łączności (communication and computers), system wywiadu, rozpoznania i inwigilacji. Dzięki sprzężeniu tych czterech bloków, żołnierze wchodzący w skład Oddziału Przyszłości wcześniej otrzymują informacje, szybciej mogą przygotować się do działania i wkroczyć do akcji. Architektura wspólnego środowiska narzuca jeden uniwersalny standard pracy i sterowania każdym urządzeniem wchodzącym w skład systemu, z możliwością tłumaczenia i zmian formatów aplikacji na standardy obowiązujące w innych siłach zbrojnych. To ważny element, gdyż jednostki FCS z założenia mają być przygotowane do działania z wojskami innych formacji lub armiami państw sojuszniczych.

Battle Command (BC) Software

W skład oprogramowania Dowodzenia wchodzą programy służące do planowania, przygotowywania i przeprowadzania misji. System zapewnia pełną interakcję pomiędzy dowództwem a jednostkami bojowymi (Units of Action). Software ten jest wykorzystywany nie tylko podczas bitwy, ale także w trakcie treningów. Możliwość oznaczania na mapie, w czasie rzeczywistym, żołnierzy własnych, sprzymierzonych i wrogich, w znacznym stopniu zmniejsza szansę na dostanie się pod własny ogień. Communications and Computers Systems Założeniem systemu komunikacji FCS jest to, że sieć łączności podróżuje razem z nimi. Żołnierze Oddziału Przyszłości nie muszą polegać na jakiejś odrębnej infrastrukturze. Wszystko stworzone jest z myślą o mobilności i ofensywnych charakterze działań.

Intelligence, Reconnaissance and Surveillance (ISR) Zbiera, filtruje i przekazuje dalej wszystkie dane zebrane przez żołnierzy FCS, ich automatyczne czujniki, pojazdy załogowe i bezzałogowe, lotnictwo i zwiad satelitarny. Dane trafiają do dowództwa i z powrotem do żołnierzy.

Żołnierz FCS

Pomimo całej tej elektroniki i robotów, główny ciężar walki w dalszym ciągu spoczywa na barkach żołnierzy. Operator jest oczywiście częścią całego systemu. Hełm żołnierza zaopatrzony jest w monokular, na którym wyświetlane są informacje z Battle Command. Dodatkowo, operator posiada także ręczne urządzenie sterujące, za pomocą którego może kierować pojazdami bezzałogowymi: UAV klasy I, UGV, NLOS-LS i T/U-UGS. Urządzenie to, jak widać na zdjęciach, dziwnie przypomina kontroler do X-boksa. Obecnie w programie FCS testuje się, między innymi kamuflaże typu ACU oraz Multicam.

Zautomatyzowane Czujniki Naziemne

W programie FSC wykorzystuje się czujniki z dwóch podgrup – Taktyczne Czujniki Naziemne (T-UGS), które należą do systemu Wywiadu, Rozpoznania i Infiltracji oraz czujniki ostrzegające o zagrożeniu Chemicznym, Biologicznym, Radiologicznym i Nuklearnym (CBRN). W drugiej grupie znajdują się sensory przeznaczone do działania w terenie zurbanizowanym (Urban Military Operations in Urban Terrain Advanced Sensor System).

Zadaniem czujników jest oczywiście wykrycie, określenie i identyfikacja celów. Obraz z sensorów jest przekazywany do dowództwa i może być przesyłany do poszczególnych żołnierzy. Czujniki z wymienionych wyżej grup, mają być wykorzystywane w misjach polegających na zabezpieczeniu perymetru, zdobyciu danych wywiadowczych, przejęciu celu lub do wczesnego ostrzegania o zagrożeniu chemicznym, biologicznym, radiologicznym i nuklearnym. Czujniki mogą być przenoszone przez żołnierzy lub roboty należące do grupy i rozmieszczane na terenie otwartym lub w budynkach. Sensory przeznaczone do działań miejskich mogą monitorować korytarze, klatki schodowe oraz tunele ściekowe.

GramTV przedstawia:

Systemy wyrzutni rakietowych

Potężne wsparcie dla jednostek FCS zapewniają Kontenerowe wyrzutnie rakietowe. Urządzenie wyglądające jak duża pralka, zawiera system kontroli ogniowej do zdalnego lub automatycznego odpalania oraz 15 rakiet (Precision Attack Missiles PAM). Rakiety można oczywiście nakierowywać na cel laserowo. Zapewniają one poprzedzające uderzenie transmisje obrazu w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Rakiety PAM przeznaczone są do niszczenia zarówno lekkich, jak i ciężkich celów opancerzonych zarówno stacjonarnych, jak i przemieszczających się.

Bezzałogowy pojazd Latający klasy I (UAV)

Głównym zadaniem tych małych latających sond jest zapewnienie żołnierzom informacji zwiadowczych i namierzanie celów. Pojazdy tego typu mogą poruszać się zarówno w terenie zurbanizowanym, jak i leśnym, startując i lądując pionowo. Przeznaczone są do zdalnego sterowania przez pieszego żołnierza, choć posiadają także system automatycznego pilotażu i nawigacji. UAV mogą także działać jako zespół wczesnego ostrzegania i jako przekaźniki sygnału radiowego. Zestaw składający się z robota, kontrolera i dodatkowego wyposażenia naziemnego można, po wykonanym zadaniu, zapakować, by wykorzystać go ponownie później.

Bezzałogowy pojazd Latający klasy IV (UAV)

Większy, wytrzymalszy pojazd posiada także odpowiednio większy zasięg i pułap lotu. Może zapewnić oddziałowi wsparcie wywiadowcze dalekiego zasięgu, łącznościowe lub wspierać inne pojazdy latające (zarówno załogowe, jak i bezzałogowe). Służy także jako system wczesnego ostrzegania o zagrożeniu ABC. Ma być zdolny do wznoszenia się i lądowania poza lotniskami.

Niewielki bezzałogowy pojazd naziemny (SUGV) Faktycznie lekki i niewielki UGV może być przenoszony przez żołnierzy. Zadaniem maszyny jest dokonywanie zwiadu. Może operować w ciasnych i trudno dostępnych miejscach, jak tunele, ścieki, jaskinie. Jest posyłany wszędzie tam, gdzie istnieje zbyt wielkie ryzyko dla żołnierzy – tereny miejskie opanowane przez nieprzyjaciela, tereny skażone odpadami przemysłowymi, itp.

Modułowa budowa robota pozwala na umieszczenie w nim różnorodnego ładunku i części. Może przenosić do około 3 kilogramów dodatkowego wyposażenia. Muł

Bezzałogowy pojazd wielozadaniowo-logistyczny (Multifunctional Utility/Logistics and Equipment -MULE), to ważący 2,5 tony automat. Ma on zapewniać wsparcie żołnierzom piechoty lub brać udział w operacjach powietrzno-szturmowych. Obecnie trwają prace nad trzema jego wariantami – pojazdem sapersko-inżynieryjnym, transportowym i robotem zwiadowczo-bojowym.

Zadaniem Muła, w pierwszej wersji, będzie przede wszystkim unieszkodliwianie min przeciwczołgowych. W drugiej, może być użyty jako dostawca broni, amunicji i sprzętu do walczących żołnierzy/ żywności, wody, leków dla ludności cywilnej – na przykład ofiar katastrofy naturalnej. Trzecia, najniebezpieczniejsza wersja Muła, to robot zdolny nie tylko odkrywać i oznaczać cele, ale i eliminować je za pomocą broni pokładowej. W ostateczności, pojazd może być wykorzystany jako osłona dla własnych żołnierzy.

Sprzęt ciężki

Reszta wyposażenia jednostek FCS, to już sprzęt ciężki – transportery piechoty ICV, samobieżne haubice, moździerze, pojazdy bojowe i inżynieryjne. Wszystkie oczywiście sprzęgnięte w jedną sieć, zbudowane na podobnych podwoziach. Transportery piechoty mają zresztą wyglądać tak samo, aby nie zdradzać przeciwnikowi, którym z nich przewożona jest drużyna strzelców, a w którym dowódca plutonu.

Czy coś jeszcze? Zapewne, ale kolejne systemy są dopiero testowane i w kwestii żołnierzy przyszłości „na pewno” nie wiadomo nic. Wystarczy tylko wspomnieć system Land Warrior, medialnie nagłośniony, z którym wiązano wielkie nadzieje, a który został oficjalnie skasowany w roku 2005. Lub porażkę projektów OICW („zagrał” m.in. w pierwszym Ghost Recon) i XM8 ( pojawił się w drugiej części gry). Oczywiście, opisany tutaj Future Combat Systems, to tylko jeden z wielu projektów unowocześniania armii. Podobne programy wprowadziło wiele armii na świecie, ale na ich wyniki musimy jeszcze poczekać. Nawet Tom Clancy nie jest bowiem w stanie przewidzieć wszystkiego.

W artykule wykorzystano materiały pochodzące ze stron armii Stanów Zjednoczonych.

Komentarze
23
Usunięty
Usunięty
03/09/2007 11:26

Nie przepadam za grami z pod znaku "Tom Clancy''s" ale jest jedna gra na którą niecierpliwie czekam TC: Endwar:). Już się nie mogę doczekać jak skopie tyłki amerykanom i ruskom unią europejską xD!

Usunięty
Usunięty
02/09/2007 14:46

My polacy 15 lat za amerykanami :)

Usunięty
Usunięty
01/09/2007 11:58

Wole R6 nawet z powodu wymagań sprzętowych , ale jakoś nie miałem ochoty kończyć dema .




Trwa Wczytywanie