Waagghhh!! nadciąga... – Orkowie
Co sie tak gapisz Tarbutz? Tak, to naprawdę jest twoja ucięta noga... Konowała cza by sprowadzić. No wstawać chłopaki i zbierać siem do kupy! Ile was zostało? No, widzę, że pińciu i czech, ale razem mi chodzi... Zresztom tam, nieważne... Jak tam, Grathul? Oj tam, palce ni noga, odrosnom... he he... Zresztom to Siekacza w drugiej łapie zawsze możesz czymać, a liczyć nie musisz umieć, bo to ja tu Burszuj jestem... Korgutz, przestań, mówiłem ci, że ta hełma i tak na łeb ci nie wejdzie. Co tam mamroczesz? Że zdjońć nie możesz? Niech mu który pomoże i... nie, nie palnikiem, duraku! No dobra, wszyscy som? A ty to kto? Nie znam cie... Eee co tam, jak chcesz to też posłuchać możesz...