Satchell w obronie Microsoftu

pepsi
2007/04/11 13:56

Chris Satchell z Microsoftu w jednym z wywiadów stwierdził, że polityka firmy związana z Xboksem 360 nie opiera się jedynie na Halo 3. Zaznaczył on, że gigant z Redmond dysponuje szerokim wachlarzem świetnych tytułów, przeznaczonych na swą konsolę.

Według Satchella, Halo 3 nie jest jedynym powodem, dla którego gracze mieliby kupować Xboksa 360. Przedstawiciel Microsoftu powiedział, że do końca roku pojawi się mnóstwo znakomitych gier, dla których warto być posiadaczem konsoli giganta z Redmond. Jako przykład podał świetnie zapowiadający się Mass Effect, wymienił także trzy tytuły first-party - Lost Odyssey, Blue Dragon i Forza Motorsport 2. Satchell w obronie Microsoftu

Warto przypomnieć, że od początku tego roku pojawiło się już kilka interesujących tytułów, które zostały ciepło przyjęte przez graczy - Lost Planet, Crackdown oraz Guitar Hero II to najpopularniejsze produkcje przeznaczone na Xboksa 360. Wydawcy zadbali także, aby w najbliższych miesiącach pojawiło się kilka głośniejszych tytułów. Wspomniana Forza Motorsport 2 ukaże się w maju, cross-platformowy Shadowrun miesiąc później, w niedalekiej przyszłości powinien się też pojawić Mass Effect.

Satchell ma silne argumenty w postaci kilku ciekawych gier, przeznaczonych na Xboksa 360. Być może rzeczywiście powstające cały czas Halo 3 przestanie być w końcu traktowane jako główny atut konsoli, a jej użytkownicy zaczną wynosić na piedestał inne tytuły. Poczekamy, zobaczymy...

GramTV przedstawia:

Komentarze
25
Usunięty
Usunięty
22/04/2007 09:27

Zacznijmy od: Kurde.Wiem że teraz MS nadużywa a nawet stara się zwiększyć monopol na rynek (najlepszy przykład, to chyba że Niektóre gry będą wymagały DX10) i w ogóle jest obecnie niezbyt lubianą firmą.Ale trzeba pamiętać że gdyby nie oni, pewnie długo byśmy czekali na taki rozwój komputerów w sensie software''u.Nie zamierzam polemizować z Wami, bo nie mam powodów, chcę tylko żebyście zważali również na ten fakt.

Usunięty
Usunięty
13/04/2007 11:51
Dnia 12.04.2007 o 08:31, Ciastuś napisał:

DJ Szlafrok, olej... wsrod "polszkiej mlodzierzy" bardzo modne jest teraz pisanie m$ oraz m$ sux bo jest to bardzo "trendi" i "dzezi". oczywiscie przecietna osoba tak mowiaca sama korzysta glownie z oprogramowania ms i co gorsza, posilkujac sie statystykami, robi to nielegalnie. pewnie ze polityka i dzialania MS pozostawiaja czesto duzo do zyczenia, w niektorzych dzialkach radza sobie niezle (np x360, .net), w innych niestety ostro naduzywaja pozycji monopolisty (os), ale jechanie po firmie bo taka ma nazwe przypomina zdziebko niektore historzyczne krucjaty "w imie zasad".

Możliwe, że jest to "dzezi", ale nie zmienia to faktu, że działania m$ szkodzą rynkowi od dłuższego czasu. Pozycja monopolisty nie ogranicza się tylko do systemów operacyjnych. Ostatnia historia z formatem ooxml, czy wciskanie .net wszędzie gdzie się da. Ponadto mój ''ulubiony'' DirectX, dzięki któremu portowanie gier jest prawie niemożliwe.Niestety, ale jedynym produktem m$ po którym nie za bardzo da się przejechać, jest visual studio (chociaż i tak najlepiej wymienić kompilator na gcc), a ten jeden produkt, na tak ogromną firmę to trochę mało.Wybacz, ale czy pisanie ''m$ sux'', jest ''trendi'', czy nie, niektórzy wiedzą co piszą.Jak Zwykle ''Microsoft Corporation is generaly not good'' :P

Usunięty
Usunięty
13/04/2007 11:35
Dnia 11.04.2007 o 22:38, DJ Szlafrok napisał:

Wiesz co, już nie przesadzaj. W 2000 roku tak byś nie powiedział zachwycając się nowymi Windowsami. To oni stworzyli Office będący podstawą w milionach biurowych komputerach, zresztą tak jak Win. Wiem, że teraz stara się zdobyć monopol na wszystko co ma procesor (może bez telefonów), ale nie zapominajmy, że to oni wszystko rozkręcili.

Nie do końca. Już po wypuszczeniu Win98 było wiadomo co się święci. Problem leżał w tym, że jeszcze wtedy alternatywy były w powijakach.




Trwa Wczytywanie