Fallout 3 - pijąc wodę z ustępu

Zaitsev
2007/08/03 16:53

Wystartowała nowa strona internetowa Fallouta 3. Poza ośmioma screenami z gry, pięcioma fanartami i trailerem, odwiedzający mogą także przeczytać krótki artykuł Todda Howarda mówiący o pracach nad kontynuacją kultowej serii.

Jeżeli chodzi o marketing, to Bethesda nie może sobie niczego zarzucić - najpierw tajemnicza strona z artworkami i odliczaniem do teasera, na który czekał cały świat, a który nic nie pokazał. Teraz rusza strona internetowa F3. Layout jest klimatyczny, ale zawartość można by określić mianem ubogiej lub nieinteresującej, gdyby nie artykuł Todda Howarda, producenta wykonawczego Fallouta 3.

Producent gry przedstawił w nim sposób podchodzenia ekipy Bethesdy do tworzenia tak oczekiwanej przez świat gry: "Jeżeli nas znasz, to wiesz, że pracujemy według określonej filozofii. Otwartość na zmiany to jeden z jej elementów. Widziałem wiele rzeczy, które kochałem, a które upadały z powodu beznadziejnego powtarzania tego samego, bez wprowadzania innowacji, które miała część pierwsza. My rozwalamy The Elder Scrolls za każdy razem i budujemy gry od początku, starając się znaleźć nowe sposoby stworzenia niesamowitego-świata-fantasy-w-którym-możesz-robić-co-chcesz". Fallout 3 - pijąc wodę z ustępu

Ponadto Howard opisuje dość ciekawy niuans F3, dotyczący picia wody z... toalety. Co więcej, od tego może zależeć życie prowadzonej przez gracza postaci: "Przeżycie jest kluczowym elementem gry, nie tylko dla ciebie, ale także dla pozostałych postaci w tym świecie. Ten aspekt nadaje specjalnego znaczenia każdej napotkanej osobie. Musisz znaleźć źródło wody, aby utrzymać równowagę pomiędzy zdrowiem, a stopniem napromieniowania. Jest tutaj pełno źródeł wody. Tak, w grze są toalety (tak jak... w prawdziwym świecie) i jeżeli chcesz, możesz się z nich napić. To lepsze rozwiązanie niż mówienie "Przykro nam graczu, możesz napić się wszystkich rodzajów wody, ale nie tego". Jednak proszę nie wprowadzać czytelników w błąd, wspominając o toaletach, to nie jest to, na czym się skupiamy".

Ostatnie zdanie oddaje ducha dużej części publikacji. Autor dementuje fałszywy obraz Fallouta 3, jaki został nakreślony przez prasę. Twierdzi, że często jest błędnie cytowany, jak chociażby sprawa domniemanego porównania brutalności gry do Jackassa. Okazuje się, że tak naprawdę Howard porównał ją do Kill Billa, a nie do dość głupawych wyczynów ekipy Johnny'ego Knoxville'a. Podobnie jest w przypadku zdania "fantasy to jeżdżenie na koniu i zabijanie różnych rzeczy", które rzekomo wypowiedział, a które tak naprawdę nigdy nie padło z jego ust. Jednak najbardziej uwiera go skupianie się prasy na mało znaczących szczegółach, takich jak wcześniej omawiany motyw toaletowy, a nie tym, co w grze jest najistotniejsze.

Bethesda podczas prac nad kontynuacją postapokaliptycznej serii sięga do jej początków: "Oczywiście mieliśmy na uwadze poprzednie gry i dlatego Fallout 1 stał się naszą inspiracją i podstawą do tworzenia. Zawsze lubiłem ten styl i to na nim się skupiliśmy, rozpatrując każdy jego aspekt. Przekopaliśmy się przez cały materiał projektowy pierwowzoru, w tym także "Fallout Bible" stworzoną przez Chrisa Avellone'a. Jednak jednym z moich ulubionych źródeł, które dostaliśmy od Interplaya, było "Fallout Vision Statement", z czasów, gdy gra miała się nazywać "Fallout: A GURPS Post Nuclear Adventure".

Ten dokument określa, czym pierwszy Fallout miał być w postaci listy zawierającej 14 punktów. To bardzo ciekawa lektura - zaskakujące, jak wiele z tych założeń faktycznie udało się twórcom przenieść do gry, prawda?

GramTV przedstawia:

  1. Wysoki poziom przemocy - Gdy ludzie giną, to nie giną "ot tak" - zostają przecięci na pół, topią się, wybuchają jak krwiste kiełbaski i kilka innych wersji - w zależności od użytej broni.
  2. Często nie ma dobrego rozwiązania - Czy ci się to podoba, czy nie, gracz nie będzie mógł uszczęśliwić wszystkich.
  3. Zawsze będzie kilka sposobów na rozwiązanie problemu - Żaden styl gry nie będzie idealny

Do tego dochodzą: Działania gracza wpływają na świat, Uczucie pośpiechu, Swoboda działania, Gracz ma zadanie, Gracz ma pełną kontrolę nad swoimi działaniami, Prosty interfejs, Mowa ma być zgrana z ruchami ust, Szeroki wachlarz broni i akcji, Szczegółowe zasady tworzenia bohatera i ostatnie - Ekipa jest zmotywowana - "Chcemy to zrobić. Zależy nam na tej grze i zrobimy ją naprawdę fajną".

"Dziesięć lat później i jestem niemal całkowicie przekonany, że nie zmieniłbym tu nawet jednego słowa w odniesieniu do tego, co chcemy stworzyć. Szczególnie w ostatnim zdaniu. Mamy tu pełną pasji, niesamowitą grupę ludzi; mam przywilej pracować z nimi od ponad dekady. Mam nadzieję, że za kolejne 10 lat ludzie przypomną sobie naszą grę i powiedzą "Nie, nie schrzanili tego". Mam nadzieję" - kończy swoją wypowiedź Howard.

Widać, że Bethesda stara się jak może, aby Fallout 3 był godzien swego tytułu. W przeciwnym razie produkcja na zawsze będzie kojarzona bardziej z Oblivionem (na którego bazie powstaje) niż z popularną, postapokaliptyczną serią z poprzedniego wieku. A to by była strata zarówno dla fanów jak i studia.

Komentarze
192
Usunięty
Usunięty
20/08/2007 15:24

Masz absolutną racje

Usunięty
Usunięty
19/08/2007 21:01
Dnia 19.08.2007 o 17:57, 12Marek napisał:

Nie do końca Kwadratowe ciała przy starcie i edytorze postaci wyglądaja :( .Mialem problemy z kamerą pomijając że to sam engine i pare rzeczy .Ale mi sie tak w ogóle podoba

W końcu nigdy nie została ukończona, było tylko grywalne minidemo (które w założeniach nigdy nie miało opuścić firmy) o którym pewnie piszesz

Usunięty
Usunięty
19/08/2007 17:57

Nie do końca Kwadratowe ciała przy starcie i edytorze postaci wyglądaja :( .Mialem problemy z kamerą pomijając że to sam engine i pare rzeczy .Ale mi sie tak w ogóle podoba




Trwa Wczytywanie