Microsoft nie ma w planach dalszego rozwoju bibliotek DirectX 10 i zamiast tego koncentruje się na wersji 11. Dzięki temu producenci chipów graficznych nie będą musieli implementować do swych produktów kolejnych funkcjonalności i będą mogli skupić się na poprawie wydajności już obecnych rozwiązań. Jest to dość dobra wiadomość, gdyż jak wszyscy wiedzą, obecne karty nie radzą sobie za dobrze z grami takimi jak Crysis, oferującymi wielką ilość fajerwerków graficznych korzystających bibliotek DirectX 10.

Richard Huddy z firmy ATI twierdzi, że wersja 10.1 będzie ostatnią aktualizacją bibliotek DirectX 10. Choć ostatnia nowelizacja tego popularnego API (interfejsu programowania aplikacji) nie wprowadzi zbyt wielu nowości, przewiduje się, że będzie wystarczająca na dłuższy czas.