Niezwykle rzadko zdarza się nagromadzenie tak wielu gorących informacji na przestrzeni dwóch dni. A całkowitym ewenementem wydaje się fakt, że za sprawą wszystkich tych doniesień stoi jedna firma - Electronic Arts. Najwyraźniej połączenie spółek Activision i Vivendi zmobilizowało "Elektroników" do wytężonej pracy.
Pytanie tylko, czy ilość przełoży się na jakość. Z tą nie powinno być jednak problemu, w końcu na tapetę trafiają same głośne marki. Takimi są bowiem niewątpliwie Mass Effect, Spore, Red Alert i Knights of the Old Republic.
Cały ten boom rozpoczął się wczoraj, kiedy ujawniono, że Mass Effect trafi na komputery osobiste. Plotki o tym wielkim niewątpliwie wydarzeniu krążyły po sieci już wcześniej, od wczoraj informacja ta ma jednak charakter oficjalny. RPG BioWare'u utrzymany w konwencji science-fiction był do tej pory exclusive'em dla Xboksa 360, a sami jego twórcy wielokrotnie zarzekali się, że tak już pozostanie.
Radość PeCetowców jest wielka, tym bardziej, że gra na komputerach osobistych ukaże się już w maju bieżącego roku. Pozostaje jednak kilka wątpliwości, których władze Electronic Arts nie chcą niestety ujawniać. Dotyczą one przede wszystkim tego, czy porozumienie między Microsoftem a EA było tylko jednorazowym aktem, czy też obejmie kolejne części serii Mass Effect. Być może i właściciele konsol PS3 w opisywanej umowie zwietrzyli szansę, że RPG BioWare'u pojawi się na ich konsoli. Te wszystkie kwestie przez nieokreślony czas pozostaną tajemnicą kierownictw obu firm.
Naszą recenzję gry Mass Effect na Xboksa 360 można przeczytać pod tym adresem.
Dzisiejsza konferencja Electronic Arts przyniosła kolejną porcję gorących i pysznych informacji. Poznaliśmy wreszcie oficjalną datę premiery gry Spore. Od prezentacji produkcji Willa Wrighta na targach E3 w 2005 roku termin jej wydania był nieustannie przekładany, aż w końcu zdecydowano się przyjąć taktykę: "Będzie jak skończymy".
Już wcześniej podawano, że Spore ukaże się pod koniec bieżącego roku, teraz zaś czas oczekiwania na tę produkcję został skrócony - ujrzy ona światło dzienne już we wrześniu. Twórcy podkreślają, że gra jest w końcowym stadium testowania i przekonują o złożoności świata w niej przedstawionego. Już sam fakt uznania Spore za najlepszą grę wspominanych targów E3 2005 świadczy, że jest na co czekać.
Naszą zapowiedź gry Spore można znaleźć pod tym adresem.
Jest wreszcie i coś dla fanów strategii. Już wcześniej David Silverman sugerował, że wkrótce zostanie ujawniona wielka tajemnica wokół marki Command & Conquer. Tak się rzeczywiście stało, tyle, że o wiele wcześniej, niż zaplanował to autor powyższego komunikatu. Wszystko dzięki zaprezentowaniu okładki kwietniowego wydania magazynu PC Gamer, na którym znajduje się informacja o pracach nad grą Red Alert 3.
Co prawda nic więcej na ten temat nie wiadomo, ale już sam fakt, że seria po ponad sześciu latach (Yuri's Revenge zostało wydane w październiku 2001) odżywa jest wielkim wydarzeniem na polu gier strategicznych. Więcej informacji w tym zakresie należy spodziewać się na początku marca, gdyż właśnie wtedy magazyn PC Gamer trafi do sprzedaży.
Na koniec kanonady tych sensacyjnych doniesień jest jeszcze niepotwierdzona dotąd informacja o pracach nad kolejną częścią serii Knights of the Old Republic. Gra znalazła się w spisie tytułów tworzonych przez BioWare, który pojawił się w sieci po dzisiejszej konferencji EA.
Studio to, oprócz nowego KOTOR-a pracuje jeszcze nad trzema innymi tytułami, w tym nad tajemniczym projektem MMO. Fani RPG-a, rozgrywającego się w uniwersum Gwiezdnych wojen otrzymają więc raczej kolejną grę dla pojedynczego gracza, a nie, tak jak wcześniej podejrzewano, produkcję przeznaczoną do masowej rozgrywki sieciowej.
Wszystko to brzmi bardzo obiecująco przynajmniej w teorii, a jak wyjdzie na gruncie praktycznym - można jedynie domniemywać. Na szczęście ekipy stojące za wszystkimi wyżej wymienionymi tytułami składają się z zaprawionych w bojach programistów, którzy z niejednego pieca chleb jedli. Nie wypada zatem uprawiać czarnowidztwa, wręcz przeciwnie - z nadzieją patrzeć w przyszłość, wyczekując z niecierpliwością na te znakomicie zapowiadające się gry.
