Heavy Rain skończy się... gdy wszyscy umrą

Patryk Purczyński
2009/09/01 11:19

Zdaniem Davida Cage'a, Heavy Raina najlepiej przejść tak, by wszyscy bohaterowie pozostali przy życiu. Uśmiercanie kolejnych postaci to droga do zatracenia całego klimatu.

Kilka miesięcy temu okazało się, że po śmierci głównej bohaterki Heavy Raina, Madison Paige, gra nie będzie powracała do ostatniego punktu kontrolnego. Zamiast tego wirtualny świat wraz z przedstawianą opowieścią potoczy się dalej, a użytkownik wcieli się w kolejną postać. A co dalej? "Kiedy wszyscy bohaterowie umrą, historia się kończy. To jednak smutne zakończenie" - mówi David Cage, szef projektu. Heavy Rain skończy się... gdy wszyscy umrą

Cage porównał graczy do reżyserów filmowych. To oni zadecydują, czy ten wirtualny obraz będzie miał happy end, czy wręcz odwrotnie. Zaznaczył przy tym, że koniec gry, w przypadku gdy trup ściele się gęsto, nie może nastąpić zbyt szybko. Może do tego dojść dopiero w ostatnim z trzech (umownych) etapów rozgrywki.

Szef Quantic Dreams zaznaczył przy tym, że znacznie lepszym rozwiązaniem, niż zabijanie kolejnych postaci, byłoby utrzymanie ich wszystkich przy życiu. "Kilkakrotne powtarzanie rozgrywki to droga do tego, by zabić magię tej gry" - dodał Cage podkreślając, że każdy gracz dostanie od Heavy Raina swą własną, unikatową opowieść, której będzie twórcą.

GramTV przedstawia:

Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
01/09/2009 23:08
Dnia 01.09.2009 o 22:27, treblu napisał:

Pepsi, ty chyba zle zinterpretowales wywiad z Cagem. Sugeruje on tylko , żeby każdy ukończył Heavy Rain tylko raz kreując swoją własną historię, bo inaczej ulotni się gdzieś magia gry, chociaż za bardzo nie rozumiem jego argumentacji.

Chodzi o niepowtarzalność rozgrywki i efekt wcielania się w rolę - jeśli powtarzasz grę twoje decyzje są uwarunkowane tym co o grze wiesz a nie tym co wiesz jako bohater i co jesteś w stanie (jako on) przewidzieć. Pierwsze, dziewicze podejście pozwoli przeżyć grę tak jak to uczyniła by kierowana przez nas postać (w takim stopniu na ile jest to w stanie pokazać gra komputerowa i na ile uda się ten zamysł zrealizować twórcom).Jest tu mowa o czymś co jest kwintesencją gier RPG ale poza kilkoma legendarnymi tytułami wcale w komputerowych grach z tabliczką "RPG" nie występuje - odgrywanie roli.

Usunięty
Usunięty
01/09/2009 22:27

Pepsi, ty chyba zle zinterpretowales wywiad z Cagem. Sugeruje on tylko , żeby każdy ukończył Heavy Rain tylko raz kreując swoją własną historię, bo inaczej ulotni się gdzieś magia gry, chociaż za bardzo nie rozumiem jego argumentacji. Myślę, że kilkukrotne ukończenie takiej gry (2-3 razy) jest jak najbardziej na miejscu.

Usunięty
Usunięty
01/09/2009 16:52

Nawiązując do wypowiedzi Kaucza, taka wersja PC byłaby oszpeconą sierotą, robionym na szybko portem. Chyba że zrobią Edycję Specjalną czy inne True Sith PC -.-




Trwa Wczytywanie