Australia banuje gry dla dorosłych

Grzegorz Bonter
2009/06/26 23:16

Gry dla dorosłych być może staną się wkrótce artykułami wysoce deficytowymi na australijskim lądzie. Tamtejszy rząd "zacieśnia pętlę cenzury".

Australijczycy od dłuższego czasu mają pod górkę, jeżeli chodzi o dostęp do gier z zawartością dla dorosłych. Tamtejszy rząd skutecznie wywierał na studiach deweloperskich usuwanie z gotowych już tytułów kontrowersyjnych treści. Przykładem może być chociażby Fallout 3, który został ledwo co dopuszczony do sprzedaży przez cyfrowe proszki i tabletki, które przypominają narkotyki. Australia banuje gry dla dorosłych

Teraz te restrykcje mają zostać jeszcze bardziej zaostrzone. Cenzura ma być wprowadzona poprzez filtrację Internetu, gdzie blokowane mają być wszelkie strony, które mogą oferować dostęp lub sprzedawać gry dla osób powyżej 15 roku życia.

"To potwierdza, że pętla odgórnej cenzury będzie dalej zacieśniana (...) (Nowe regulacje prawne - dop. red.) nie są już jedynie bronią przeciwko wykorzystywaniu dzieci, ale stały się oficjalnym narzędziem cenzorskim wymierzonym w rzeczy uznane za zbyt kontrowersyjne dla 15-latków. Czy faktycznie, w takim wolnym kraju, jak nasz, potrzebujemy, aby rząd ratował nas przed pikantnymi sieciowymi gierkami?" - powiedział Colin Jacobs, jeden z lobbystów sprzeciwiających się nowym regulacjom.

GramTV przedstawia:

Blokady stron mają być wprowadzane przez każdego z dostawców Internetu, ale najpewniej spotka się to ze sporym oporem z ich strony. Jakiś czas temu rząd Australii zażyczył sobie bowiem udostępnienia danych osób korzystających z sieci torrentowych. W efekcie większość ISP odmówiło ujawnienia takich informacji.

Komentarze
57
Usunięty
Usunięty
30/06/2009 13:10

Australijski rząd zaczyna świrować jeszcze bardziej, teraz się za gierki sieciowe zabierają :-/ http://nt.interia.pl/internet/wiadomosci/news/filtry-sieciowe-dla-gier-dla-doroslych,1330488,62

Usunięty
Usunięty
28/06/2009 01:02
Dnia 27.06.2009 o 15:23, xD_ominik napisał:

> Sarakaz i Ironia, dwa nowe słowa to twojego słownika. > Śmiać mi się z was chce.

Radzę przeczytać jeszcze raz definicję ironii na Wikipedii (link w komentarzu Marrbacca), a potem mój komentarz. Nie obędzie się bez użycia odrobiny wyobraźni i kojarzenia faktów.Stefan_Skellen

Dnia 27.06.2009 o 15:23, xD_ominik napisał:

Co do newsa, dlaczego oni zaczynają traktować gry jak coś złego? Czy to nie jest zamach na demokrację, pozbawienie wolności wyboru i te sprawy? :P

Kolejny raz znaleziono kozła ofiarnego. Ludzie zamiast przyznać się do tego, że wina leży wyłącznie po ich stronie zrzucają ją na coś co bronić się przed oskarżeniami nie może.Gdzie edukacja społeczeństwa (państwo)? Gdzie wymaganie odpowiedzialności za zwoje postępowanie (rodzice, sprzedawcy) ?Zamiast zajmować się naprawą świata ludzie powinni zająć się "naprawą" siebie bo to oni stanowią tu problem, nie gry. Świat naprawi się sam. Ale nie, przecież tak byłoby trudniej, lepiej umyć ręce, zwalić winę za wszystko na gry i dalej żyć w swoim zakłamanym światku "hodując" kolejne pokolenie darmozjadów, leni i ignorantów. Brawo... mam czasami wrażenie, że człowiek z epoki kamienia łupanego był bardziej rozgarnięty niż dzisiejszy - "cywilizowany".

Usunięty
Usunięty
28/06/2009 01:02
Dnia 27.06.2009 o 15:23, xD_ominik napisał:

> Sarakaz i Ironia, dwa nowe słowa to twojego słownika. > Śmiać mi się z was chce.

Radzę przeczytać jeszcze raz definicję ironii na Wikipedii (link w komentarzu Marrbacca), a potem mój komentarz. Nie obędzie się bez użycia odrobiny wyobraźni i kojarzenia faktów.Stefan_Skellen

Dnia 27.06.2009 o 15:23, xD_ominik napisał:

Co do newsa, dlaczego oni zaczynają traktować gry jak coś złego? Czy to nie jest zamach na demokrację, pozbawienie wolności wyboru i te sprawy? :P

Kolejny raz znaleziono kozła ofiarnego. Ludzie zamiast przyznać się do tego, że wina leży wyłącznie po ich stronie zrzucają ją na coś co bronić się przed oskarżeniami nie może.Gdzie edukacja społeczeństwa (państwo)? Gdzie wymaganie odpowiedzialności za zwoje postępowanie (rodzice, sprzedawcy) ?Zamiast zajmować się naprawą świata ludzie powinni zająć się "naprawą" siebie bo to oni stanowią tu problem, nie gry. Świat naprawi się sam. Ale nie, przecież tak byłoby trudniej, lepiej umyć ręce, zwalić winę za wszystko na gry i dalej żyć w swoim zakłamanym światku "hodując" kolejne pokolenie darmozjadów, leni i ignorantów. Brawo... mam czasami wrażenie, że człowiek z epoki kamienia łupanego był bardziej rozgarnięty niż dzisiejszy - "cywilizowany".




Trwa Wczytywanie