Prezydent Obama kontra Xbox

Adam Wieczorek
2009/07/19 12:21

Podczas jednego ze swych wystąpień Barack Obama wymienił konsolę Xbox w mało pozytywnym świetle. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że do politycznej retoryki odniósł się Microsoft.

Podczas przemówienia z okazji stulecia istnienia NAACP (Krajowe Stowarzyszenie Postępu Kolorowych Ludzi – jedna z najstarszych organizacji w USA walczących o prawa człowieka) prezydent Obama wygłosił przemówienie, w którym odniósł się do konsoli Xbox. Mówiąc o wymaganiach, jakie ludzie stawiają systemowi edukacji zaznaczył: …nie wspomagają rozwoju dzieci w domu. Aby nasze dzieci mogły rozwinąć skrzydła musimy zaakceptować naszą odpowiedzialność. To oznacza między innymi wrzucenie konsol Xbox do szafy i kładzenie dzieci do łóżka o sensownej godzinie. Prezydent Obama kontra Xbox

W samym przemówieniu nie byłoby nic dziwnego, jednak zadziwiająca jest reakcja firmy Microsoft, która wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim m.in. Zgadzamy się z prezydentem Obamą, że właśnie teraz rodziny muszą pracować razem, aby dzieci korzystały z mediów w sposób bezpieczny, zdrowy i zbalansowany. Xbox 360 to jedyna konsola, która ma wbudowany zegar pozwalający rodzicom określić czas zabawy, a także opcję kontroli rodzicielskiej, która pozwala określić, co mogą oglądać i w co grać ich dzieci.

GramTV przedstawia:

Z jednej strony wypowiedź Obamy była mało przychylna, ale z drugiej jest to najwyższa forma reklamy – bezpośrednie skojarzenie marki z rozrywką elektroniczną w słowach prezydenta USA. Przypuszczalnie odpowiedź Microsoftu jest po prostu sposobem na podkreślenie znaczenia tego faktu i rozpropagowanie wypowiedzi w mediach.

Komentarze
44
Usunięty
Usunięty
23/07/2009 17:10

> Loczyn zależy jaką potęgą, bo militarną to będą jeszcze przez wiele, wiele, wiele lat.Co, uważasz że nie jest potęgą militarną?TobiAlex widać, że wychowałeś się na amerykańskich filmach wojennychUSA kiedyś było potęgą militarną, a teraz starają się trzymać poziomw dzisiejszych czasach potęgą militarną są głównie państwa komunistyczne gdzie cała kasa idzie na wojsko (no dobra nie cała w końcu prezydenci muszą żyć w luksusach): ROSJA,CHINY,KOREA PÓŁNOCNA,IRAN, ale także europejskie bogate państwa: NIEMCY I FRANCJAi do tych wymienionych przeze mnie państw dołączy wkrótce Japonia, bo dotychczas nie mogła mieć armii ze względu na udział w II WŚ, swoista kara nałożona na nich przez Aliantów, ale w tym roku chyba to mija i też zrobią taką armię, że Chińczycy, Koreańczycy wywalą gały i nie będą mogli ich z podłogi pozbieraćJaponia ma tyle kasiory, że się nie obejrzymy jak w Faktach czy innych newsach będą trąbić, że Japonia ma 1000-ce czołgów z setkę bomb atomowych i parę milionów żołnierzy jak ich zachodni ,,sąsiedzi"(jakby ktoś nie wiedział piszę o Chinach)trochę mi szkoda Amerykanów, ale rzeczywistości nie da się zmienić

Usunięty
Usunięty
23/07/2009 17:10

> Loczyn zależy jaką potęgą, bo militarną to będą jeszcze przez wiele, wiele, wiele lat.Co, uważasz że nie jest potęgą militarną?TobiAlex widać, że wychowałeś się na amerykańskich filmach wojennychUSA kiedyś było potęgą militarną, a teraz starają się trzymać poziomw dzisiejszych czasach potęgą militarną są głównie państwa komunistyczne gdzie cała kasa idzie na wojsko (no dobra nie cała w końcu prezydenci muszą żyć w luksusach): ROSJA,CHINY,KOREA PÓŁNOCNA,IRAN, ale także europejskie bogate państwa: NIEMCY I FRANCJAi do tych wymienionych przeze mnie państw dołączy wkrótce Japonia, bo dotychczas nie mogła mieć armii ze względu na udział w II WŚ, swoista kara nałożona na nich przez Aliantów, ale w tym roku chyba to mija i też zrobią taką armię, że Chińczycy, Koreańczycy wywalą gały i nie będą mogli ich z podłogi pozbieraćJaponia ma tyle kasiory, że się nie obejrzymy jak w Faktach czy innych newsach będą trąbić, że Japonia ma 1000-ce czołgów z setkę bomb atomowych i parę milionów żołnierzy jak ich zachodni ,,sąsiedzi"(jakby ktoś nie wiedział piszę o Chinach)trochę mi szkoda Amerykanów, ale rzeczywistości nie da się zmienić

Usunięty
Usunięty
21/07/2009 08:47
Dnia 20.07.2009 o 16:38, Azuredragon napisał:

Hmm... w sumie to masz rację, ale jakby nie patrzeć, konsola Wii wraz z oferowanym przez siebie sposobem prowadzenia rozgrywki oraz grami przeznaczonymi praktycznie tylko dla najmłodszych (tak wiem, nie wszystkie, ale jednak większość) nie bardzo wpisuje się w obraz przedstawiony przez prezydenta Obamę. ;)

Na X360 jest najwięcej gier, które pociągają dzieci, bo nie da się ukryć, że dla dziecka nie ma nic bardziej pociągającego, niż poczuć się dorosłym grając w "dorosłe" gry, a Wii, które zamiast flaków, seksu i przekleństw oferuje "tylko" świetną grywalność staje się dużo mniej atrakcyjne dla niedojrzałego umysłu i może wlaśnie to było powodem wyboru X360, a nie Wii...




Trwa Wczytywanie