Fifa 09 zaskoczyła w zeszłym roku fanów piłki nożnej. Głównie dlatego, że nie była to tak naprawdę Fifa 08 ze zmienionym numerkiem na pudełku. Czy podobną ilość zmian znajdziemy w Fifie 10? Sporo konkretów powinno pojawić się już za dwa dni, gdy ruszy na dobre oficjalna strona gry. Tymczasem musimy nacieszyć się ogólnikami, jakie rzuciło do sieci Electronic Arts:

W Fifie 10 po raz pierwszy w serii zaimplementowany zostanie "prawdziwy, 360-stopniowy" system dryblowania. Podczas robienia zwodów gracz ma pełniejszą kontrolę nad zawodnikiem. Dzięki temu można znaleźć luki w obronie przeciwnika oraz, przy odrobinie wprawy, ominąć tych, którzy próbują odebrać nam piłkę.
Mecze w F10 przestaną być festiwalem ciągłych strzałów do bramki. Takie sytuacje mają się zdarzać o wiele rzadziej niż w poprzedniej odsłonie serii. Gdy gramy na obronie, będziemy mieli większą władzę nad rozmieszczeniem na boisku poszczególnych towarzyszy, natomiast atakując mamy możliwość wpłynięcia na "wystawianie" się zawodników z naszej drużyny. Do tego dochodzi jeszcze opcja wyznaczanie komputerowi, kogo ma zatrzymać wślizgiem.
Jak podkreśla EA, wszelkie te zmiany są wprowadzane na podstawie tego, co firma słyszy od samych graczy. Samych większych poprawek naliczono około 50 i dotyczą one także trybu Managera.