Mass Effect doczeka się łaty

Patryk Purczyński
2009/02/02 08:29

BioWare poinformował, że trwają prace nad łatką do gry Mass Effect na PC. Na razie nie podano żadnych szczegółów na temat elementów, które patch ma naprawić. Nie wiadomo też, kiedy się ukaże.

Choć Mass Effect na PC pojawił się w Europie ponad pół roku temu, wciąż skupia wokół siebie rzesze graczy. Rzesze te nie mogą cieszyć się jednak pełnym komfortem rozgrywki ze względu na pewne niedopracowane elementy. BioWare namyślił się co z tym fantem zrobić i ogłosił - będzie patch do komputerowej wersji ME. Mass Effect doczeka się łaty

Radosną dla właścicieli tego tytułu wieść ogłosił za pośrednictwem oficjalnego forum, Chris Priestly, odpowiadający w firmie BioWare za kontakt ze społecznością. "Obserwowaliśmy rozmaite fora poświęcone Mass Effectowi w wersji pecetowej, zbierając Wasze uwagi na temat przeszkód napotkanych w trakcie rozgrywki" - napisał. Dzięki wsparciu fanów ma powstać łatka, usuwająca wyłapane błędy i niedociągnięcia.

BioWare będzie pracował nad patchem wraz z ekipą Demiurge Studios. Nie wiadomo na razie kiedy poznamy efekty tego współdziałania. Nie zdradzono też, na jakich sprawach skoncentruje się łata. Tymczasem twórcy ME przypominają, że można korzystać z pomocy technicznej oferowanej przez EA za pośrednictwem tej strony.

GramTV przedstawia:

"Dziękuję wszystkim za czas poświęcony na udzielenie nam wsparcia. Pomoże ono uczynić Mass Effect lepszą grę" - napisał Priestly. Miejmy nadzieję, że te słowa znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Komentarze
52
Usunięty
Usunięty
03/02/2009 15:36

IO rany typie weś nie moge już, prosiłeś o to żeby mako był mniej odporny a ty dlaej mnie nie rozumiesz, ja mowie to wszystko po tych twoich życzeniach, życzyłeś sobie żeby mako był słabszy mniej odporny, to mówię właśnie że powodzenia, spadniesz z gory i giniesz o tym mowie, ja wolę ze mako jest prawie neizniszczalny bo przynajmniej jak spadam to nie zgine o tym mówie, rozumiesz teraz?

Olamagato
Gramowicz
03/02/2009 14:50

Drobna uwaga. Tnij posty bo bez cięcia fatalnie się czyta.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

ty mnie totalnie nie zrozumiałeś przeczytaj dalsze posty pls, jak w cienkim pomieszczeniu jeśli nagle pojawi się z 5-10 wieżyczek rakietowych to uniknąć rakiet

Nie wiem gdzie Ci tak się zmasowały rakietki na małym obszarze, żeby mógł być problem z unikaniem rakiet. W miejsca, w których jest więcej wieżyczek nie należy się pchać, tylko objechać i eliminować je po kolei. Zakładam, że pakowałeś się w ścieżki, które autorzy gry celowo robili pułapkami. Było kilka takich miejsc - na przykład na Księżycu jazda najprostszą drogą to pakowanie się pod 3 wieżyczki na raz. Nie tędy droga. Po to właśnie należy pomyśleć, żeby tak się nie pakować.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

na dużejk przestrzeni to żaden problem.

To ciekawe bo mi najłatwiej eliminowało się wrogów na jak najmniejszej przestrzeni. Po prostu chowałem się za skałki wyskakiwałem, strzał i cofnięcie. Wszystkie rakietki pudłują. To samo dotyczy zarówno Mako jak i drużyny. Tyle, że pomagierów zostawiałem daleko bo SI głupia niemiłosiernie.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

ja tlyko powiedzialem ze w pewnym momencie gry mailem 7 i wydawel wszystko xD

No to nie ma co wspominać. Ja raz też spłukałem większość kasy. Ale jeszcze szybciej ją odzyskałem bo gra przypisuje chyba wielkość znajdowanej kasy od poziomu postaci, co jest jakimś absurdem.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

CO do mako znowu mnie nie zrozumiałeś, ja mowie o tym, że gdyby był bardziej zniszczalny, to powodzenia w walce z pancernikami

Ekhm. Mój Mako nigdy nie zaliczył trafienia od pancernika. Nie ma więc dla mnie większego znaczenia jak jest odporny. Niemożliwość trafienia, to najlepszy możliwy "pancerz".

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

albo spadniesz z jakiejs gory i giniesz.

OMG. Przecież Ci napisałem, że próbowałem skakać z najwyższych gór, z koziołkami czy bez i nic. Czasem koła nieco poczerwieniały.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

WTF to gdzieś ty jedził, najprawdopodobniej nie odkryłeś wszystkiego na mapie?

Nie sądzę. Dla pewności przeleciałem po kolei wszystkie planety i na każdej lądowałem i objeżdżałem kwadratową spiralą każdy zakamarek mapy. Nie oglądałem się na przepaści czy coś - miałem jechać prosto, to jechałem. Czasem jakiś zygzak, czy skok, żeby się odbić od ściany lub wskoczyć wyżej

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

wiele rzeczy nie jest zaznaczonych

Doskonale o tym wiem. I to właśnie najbardziej lubię. Wolałbym więcej niezaznaczonych rzeczy lub mniej informacji na mapie. Szczególnie wywaliłbym te X-y, które zdradzały wszystko.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

kiedy masz misje zeby odnaleźć wśród małp moduł, to jest na mapie gdzieś kula, gdzie będzie pasowała rzecz dana od metresy asari, i tam nie da się dostać nie jężdżąc po ostrych skałach

Jakoś nie widziałem w tamtejszych górkach żadnej trudności. Napisałem wyraźnie. Jak widziałem jakąkolwiek górę i chciałem na nią wjechać, to po prostu wjeżdżałem. A że czasem trzeba było znaleźć inne podejście, które na to pozwoli, to rzecz niewarta uwagi. I z takich górek próbowałem też robić Banzai przy pomocy Mako, ba wychodziłem z niego ludźmi i też skakałem. Zabawne efekty swoją drogą...Szczególnie jeżeli ludek nie był wstanie wleźć tam gdzie zaparkowałem Mako. :)

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

to ktoś moze neichcący spać i dowidzenie, jesli mako bedzie nieodporny.

Nie wiem w czym różnią się nasze gry, ale nigdy mi się nie udało spaść i rozwalić Mako. Natomiast udawało mi się rozwalić drużynę w skokach z górek, które były tak wysokie, że nie było widać podnóża góry (gra nie renderowała) bo szczyt był zbyt wysoko. I nieraz Mako spadał z takiej góry grzbietem i tak przyglebiał. Nic lub niewiele mu to robiło.

Dnia 03.02.2009 o 09:52, marek5mln napisał:

sytucji, że mako ledwo ciągnął pod górę, aż wkoncu się zatrzymywał i spadał, tzn ja se radziłem tak, ze na boki wtedy wjeżdżałem, takim szlaczkiem, nie miałbym takich sytucji omijjąc góry ale lubiłem na skróty jeździć i niektóre góry prawie że pionowe ściany miały.

No to robiłeś to co ja. Tyle, że mi się nie zdarzyło nic rozwalić. A do zatrzymania nie należy doprowadzać bo mako utrzyma się na prawie pionowej skale jak będziesz mu kręcił miarowo raz lewymi raz prawymi kołami. Czasem łatwiej jest wjeżdżać tyłem lub pod skosem bokiem. Grawitacji to to w ogóle się nie ima. :)

Usunięty
Usunięty
03/02/2009 13:55

Mass Effect - mam nadzieję, że jest to jedna z tych zeszłorocznych gier, które uda mi się zakupić w tym roku. Mam też nadzieję, że do tego czasu ta łatka zdąży się już pojawić i uprzyjemni mi z deka rozgrywkę, która zresztą i tak już jest znakomita. ;)




Trwa Wczytywanie