Nie będzie patcha do Fallouta 3

Michał Wierzbicki
2009/01/27 12:12

Bathesda - ustami Pete'a Hinesa - oświadczyła, że patch umożliwiający kontynuacje gry Fallout 3 po jej zakończeniu nie powstanie.

Takie informacje krążyły w sieci już od czasu wydania poprzedniej łatki, a w ostatnim czasie nagłośnił je serwis MTV.

Torrence Davis - właściciel blogu the Bitbag.com wysłał e-mail do Pete'a Hinesa z pytaniem czy jest to prawda. W odpowiedzi PR-owiec przesłał informację, że "Nie będzie takiego patcha, który usuwałby koniec gry na Xboxa PC czy też PS3". Dodał też, że "Jeden z DLC, który przygotowujemy dla 360 i PC będzie zawierał taką możliwość. Trzeba zauważyć, że będzie to część DLC. Nie możecie zdobyć go w żaden inny sposób i na żadną inną platformę". Nie będzie patcha do Fallouta 3

GramTV przedstawia:

Na pytanie innych serwisów czy taka zawartość pojawi się też dla posiadaczy PS3, Todd Howard odpowiedział: "Nie tym razem, nie".

Od razu pojawiły się głosy oburzenia ze strony właścicieli tej konsoli. Nazywają krok Bethesdy "wysoce niesprawiedliwym" i żądają wyjaśnienia. Wezwanie poparł też też serwis GameGazette.com, który próbuje zdobyć informacje na ten temat i skontaktować się z Toddem Howardem.

Komentarze
90
Usunięty
Usunięty
15/06/2009 18:50
Dnia 28.01.2009 o 11:18, junior17 napisał:

Aha. I gdzie ty widzisz grozę? Zadałem tylko pytanie. Nerwicę masz czy co?

To nie nerwica to alergia. Szczególnie silnie objawy występują przy "prawdziwa XXX".

Usunięty
Usunięty
28/01/2009 20:12
Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

Ty podałeś tylko jeden kontrargument (słaby zresztą) - że "zwalcza próby wczucia się w postać, zagłębienia w świat i przygodę". No ok - być może tak jest u Ciebie, ale Ty nie równasz się ogółowi graczy. Ja w postać wczułem się calkiem nieźle, ciut gorzej było z "zagłebieniem się w świat" ale też tragedii nie było.

W F3 nie ma kreacji postaci - bohater stanowi anonimowe nosidełko na broń. Równie dobrze w tej roli sprawdziłby się obcy z Gelgameka albo Pacman.

Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

Podsumowując - nikt mnie tu nie przekonał że F3 to "strzelanka". Bo argumenty, że jest widok z pierwszej osoby i sie strzela... no słabe po prostu są :)

A co ta gra oferuje poza strzelaniem i widokiem z pierwszej osoby? Kilka idiotycznych questów, NPC na poziomie bardziej żałosnym niż w Mass Effect (a to już wyczyn jest), mały plastikowy i dość martwy świat, byle jaka fabuła. Zastanów się, czy chciałbyś grać w RPG takie jak Fallout? Bo ja bym takiego MG co spłodził taką sztukę wpisał na listę osób, których koniecznie trzeba w grach fabularnych unikać. Prymitywne, wtórne, krótkie, kiepskie.

JayL
Gramowicz
28/01/2009 19:51

Słuchaj, ja jestem tego jeszcze bliżej - przecież jestem uczniem i w tym środowisku się przecież obracam. ;) Racja, jest od groma ludzi, dla których tylko grafa się liczy, uwielbiają tylko odmóżdżającą rozgrywkę, choć jak się coś głębokiego [Mafia] niektórym do zagrania trafi, to wierz mi - też mogą wsiąknąć. ;) Są jednakże również ludzie, dla których liczy się fabuła i klimat [nieskromnie m. in. ja]. Znajdują się oni w mniejszości, ale są. Dziś potrafią zagrywać się w Gothica 1, BG, ID czy nowszego trochę Morrowinda i czerpią z tego nie mniejszą przyjemność niż z najnowszych tytułów. Osobiście jednak uważam, że najważniejsza jest frajda z rozgrywki - preferuję tą wynikającą z fabuły i klimatu, jednak jeśli po prostu fajnie się rozwala łby też lubię pograć. ;) Niestety, nie każdemu to pasuje. Wciąż jednak zdarzają się gry w "starym stylu" jak niedawno wydany Drakensang.A sam brak możliwości grania po zakończeniu MQ [zapomniałem wcześniej o tym wspomnieć] - jak ktoś chce to sobie z tym poradzi - czy to dzięki sejwom tuż przed zakończeniem, czy ściągając odpowiednie mody.




Trwa Wczytywanie