Specjalna edycja BioShock 2 z płytą winylową

Adam Wieczorek
2009/11/19 21:20
3
0

Ledwie wczoraj prezentowaliśmy oficjalną okładkę BioShock 2, a już dziś mamy informacje na temat limitowanej edycji gry. W specjalnym pudełku znajdziemy m.in. płytę winylową.

Od wczoraj możemy przyglądać się okładce BioShock 2. Teraz zaś przyszła pora na ujawnienie zawartości limitowanej kolekcjonerskiej edycji tej gry. Wbrew spekulacjom, tym razem nie dołączono figurki przedstawiającej Big Sister. Jednak nie można powiedzieć, aby edycja była uboga. Cóż zatem znajdziemy w mierzącym 13 na 13 cali pudełku?

Jak widać na powyższym zdjęciu, ujawnionym na stronie Cult of Rapture, w środku znajdziemy płytę winylową (180g LP) ze ścieżką dźwiękową z pierwszej odsłony gry (RosTo dziękuję za zwrócenie uwagi), płytę CD ze ścieżką z drugiej części, trzy plakaty z Rapture, 164 stronicowy artbook opatrzony komentarzami twórców oraz oczywiście samą grę. Za całość przyjdzie nam zapłacić równowartość 99 dolarów (wersja na konsole Xbox 360 i PlayStation 3) lub 89 dolarów (wersja na PC).

GramTV przedstawia:

W najbliższych dniach zaprezentowane zostaną dalsze szczegóły na temat zawartości tego niezwykłego pudełka. Twórcy informują, że ta edycja gry nie będzie nigdy wznawiana. Twierdzą jednak, że powinna być dostępna w większości krajów na świecie. W Polsce za dystrybucję tytułów 2K Games odpowiada Cenega, która stara się, aby takie rarytasy trafiały do rąk rodzimych graczy. Wersja limitowana trafi do sklepów równolegle z podstawową, a więc 9 lutego 2010 roku.

Komentarze
3
Usunięty
Usunięty
14/01/2010 18:13

Dnia 14.01.2010 o 00:35, Vojtas napisał:

No a jak ktoś kupuje winyla tylko po to, żeby stał na półce? Skoro i tak nigdy (albo prawie nigdy) jej nie odsłucha na audiofilskim sprzęcie?

Jeśli robi tak tylko w wypadku jednego zespołu, to moze byc jego naprawdę gorącym fanem. Jeśli jednak kupuje winyle jako zamienniki CD, żeby stały "na pokaz" to wtedy rzeczywiście ma za dużo pieniędzy. To tak jakby kupować kolejne modele Ferrari bez posiadania prawa jazdy ;-)

Vojtas
Gramowicz
14/01/2010 00:35
Dnia 14.01.2010 o 00:28, Mohair napisał:

> A zatem tych, którzy kupują winyla do oglądania/postawienia na półce, można nazwać snobami? ... Wybacz, ale widać, że niezbyt wiesz, o czym mówisz.

Dlatego m.in. pytałem. :)

Dnia 14.01.2010 o 00:28, Mohair napisał:

Jeśli ktoś chce słuchać muzyki z płyt winylowych, to do tego potrzebuje sprzętu za dość poważne pieniądze (sam gramofon to tylko początek wydatków). [..]

No tak, to dużo tłumaczy.

Dnia 14.01.2010 o 00:28, Mohair napisał:

Po prostu, aby słuchać płyt winylowych w przyzwoitej jakości trzeba wydać trochę grosza - kupowanie sprzętu "byleby był tańszy" jest równoznaczne z wyrzuceniem pieniążków w błoto, tyle.

No a jak ktoś kupuje winyla tylko po to, żeby stał na półce? Skoro i tak nigdy (albo prawie nigdy) jej nie odsłucha na audiofilskim sprzęcie?

Usunięty
Usunięty
14/01/2010 00:28

Dnia 19.11.2009 o 23:30, Vojtas napisał:

A zatem tych, którzy kupują winyla do oglądania/postawienia na półce, można nazwać snobami?

...Wybacz, ale widać, że niezbyt wiesz, o czym mówisz. Kolega wyżej też trochę plącze.Jeśli ktoś chce słuchać muzyki z płyt winylowych, to do tego potrzebuje sprzętu za dość poważne pieniądze (sam gramofon to tylko początek wydatków). Tak więc jeśli masz opcję postawienia płyty na półce albo słuchania jej na jakimś gramofonie niskiej klasy, typu kupiony byleby jakiś był, to rzeczywiście logiczniej jest słuchać tego samego w .mp3 . Bo po pierwsze, jak już kolega wyżej zauważył, na marnym sprzęcie płyta może się zniszczyć, a po drugie - bez odpowiedniego sprzętu i tak nie "wyciśniesz" z winylowej płyty pełni tego, co ma do zaoferowania, ba - jakość dźwięku może być nawet gorsza od tej w .mp3 .Po prostu, aby słuchać płyt winylowych w przyzwoitej jakości trzeba wydać trochę grosza - kupowanie sprzętu "byleby był tańszy" jest równoznaczne z wyrzuceniem pieniążków w błoto, tyle.Pozdrawiam,M.




Trwa Wczytywanie