6-godzinny single w MW2 broniony przez Bowlinga

Patryk Purczyński
2009/10/20 16:45
2
0

To nie gracze, a doświadczenia płynące z rozgrywki decydują o długości kampanii w trybie single - mówi Robert Bowling. Właśnie dlatego miłośnicy gry samemu dostaną od Infinity Ward "aż" 6 godzin zabawy.

Modern Warfare 2 będzie intensywny, ale krótki. Tryb dla pojedynczego gracza ma zapewnić zaledwie sześć godzin zabawy. Takie rozwiązanie zapewne nie przypadnie do gustu sporemu gronu odbiorców, dlatego Robert Bowling z Infinity Ward zawczasu postanowił odnieść się do tej sprawy. 6-godzinny single w MW2 broniony przez Bowlinga

"Próbujemy skupić się na doświadczeniach, które staramy się dostarczyć. Naprawdę usiłujemy sprawić, by to fabuła dyktowała długość rozgrywki" - powiedział FourZeroTwo w wywiadzie dla portalu IGN. "Nigdy nie zabieramy się za produkcję z przeświadczeniem, że musimy zrobić grę na 20 godzin, ponieważ tego życzyliby sobie fani. Chcemy dostarczyć intensywnych doświadczeń. Chcemy, by gracze odeszli od naszej produkcji i mówili sobie "Wow, chciałbym zagrać w to jeszcze."" - dodał, odpowiadając pośrednio także na zarzuty dotyczące pierwszego Modern Warfare'a.

Bowling zwrócił też uwagę na potęgę trybu multiplayer, zaoferowanym przez Infinity Ward dwa lata temu. "To dobre zjawisko, jeśli chcesz zagrać w coś dłużej. Możesz pokochać fabułę, ale możesz też wejść w tryb multiplayer. 14 milionów ludzi użytkowało go przez dwa lata. To długa gra, niezależnie jak na to spojrzeć" - skwitował.

GramTV przedstawia:

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
02/12/2009 22:40
Dnia 02.12.2009 o 14:29, HiddenNick napisał:

Mój kolega przeszedł Dragon Age w 13 godzin, a MW2 w 6. O czym to świadczy? W Dragon Age jest 57 godzin pieprzenia o niczym. Więc ilość godzin wcale nie świadczy o rzeczywistej wartości gry.

Nie no - zdecydowanie wszystkie gry dluzsze niz 5 godzin to po prostu pieprzenie o niczym. Od dzisiaj kupowac bede tylko mleko skondensowane oraz gry na max 5 godzin gry w singlu. A takze obiecuje jezdzic po kazdym developerze, ktory osmieli sie zamiast samej akcji na 5 godzin zrobic gre dluzsza, w ktorej zamiast oskryptowanej na maxa jatki bedzie "pieprzenie o niczym". Amen.

HiddenNick
Gramowicz
02/12/2009 14:29

Mój kolega przeszedł Dragon Age w 13 godzin, a MW2 w 6. O czym to świadczy? W Dragon Age jest 57 godzin pieprzenia o niczym. Więc ilość godzin wcale nie świadczy o rzeczywistej wartości gry.