Sprostowanie w sprawie gier nie przynoszących zysku

Patryk Purczyński
2008/11/24 17:39

Nie 4, a 20% gier lądujących na półkach sklepowych przynosi zyski swemu wydawcy. Wypowiedzi Geoffrey'go Zatkina zamieszczone na łamach Forbesa zostały źle zinterpretowane przez autora artykułu.

Spore zainteresowanie wśród graczy wzbudziły rewelacje magazynu Forbes. Na jego łamach opisano raport organizacji Electronic Entertainment Design and Research (EEDAR), zgodnie z którym zaledwie 4% gier trafiających do sprzedaży potrafi wygenerować zyski dla swojego wydawcy. Tak niski odsetek wydawał się podejrzany od samego początku - i słusznie. Powyższe informacje doczekały się bowiem sprostowania. Sprostowanie w sprawie gier nie przynoszących zysku

"To był jeden wielki błąd" - stwierdził rzecznik organizacji EEDAR. Okazuje się, że nie 4, a 20% gier przynosi zyski. Z wszystkich rozpoczętych projektów tylko co piątej udaje się zaś dobrnąć do końca fazy produkcyjnej, a następnie zagościć w sklepach. Jak więc łatwo wyliczyć, 4% to odsetek gier przynoszących zyski, jeżeli za podstawę przyjąć wszystkie tytuły, nad którymi rozpoczęto prace.

Rzecznik EEDAR-u wspomniał również, że wszystkie pozostałe dane, zamieszczone na łamach Forbesa są prawidłowe. Renomowany magazyn biznesowy już wkrótce ma sprostować nieprwadziwe treści.

GramTV przedstawia:

Komentarze
27
Usunięty
Usunięty
27/11/2008 11:53

Moim zdaniem i tak prawie nic to nie zmienia , a już na pewno nie zmienia to faktu , że cały ten raport organizacji EEDAR to jakaś jedna wielka bzdura... No po prostu w życiu nie uwierzę , że tylko 20% gier przynosi zyski , patrząc chociażby na to jak w błyskawicznym tempie powstaje coraz więcej producentów gier , a liczba gier z roku na rok ciągle wzrasta.

Usunięty
Usunięty
25/11/2008 23:05

No bo wiadomo, że jak wypuści się jako gadżet do filmu (do bonda jakiegoś lub do Narnii) i doda do tego całą machinę marketingową, to takie półprodukty będą miały lepszą sprzedaż niż normalne, jakościowe gry. Niestety, w tych czsach dzikiego kapitalizmu doszło do tego, że ludzie nie wstydzą się wciskać różny chłam za horrendalne pieniądze, i nie czują wyrzutów sumienia, że zyski mają z naciągania.

Usunięty
Usunięty
25/11/2008 23:00

City Interactive?Cóż, wiem że ktoś lubi Detektyw Rutkowski: The game, albo ,,Solider z karabinem, zabijającym 666 brudnych allachów", ale gustach się nie dyskutuje ^^. Z drugiej strony.. muszę ci przyznać rację, że city chyba robi gry dla czegoś innego niż dla kasy.




Trwa Wczytywanie