Tablet od Apple jako platforma do gier

Łukasz Odziewa
2010/01/25 21:21

Wszystko wskazuje na to, że tablet Apple ma szansę stać urządzeniem, które będzie przede wszystkim konsolą do gier. Weźmy zatem pod lupę nowy gadżet od Apple.

Jeff Scott, założyciel serwisu 148apps postanowił na łamach crunchgear.com przyjrzeć się bliżej tabletowi od Apple - nowemu gadżetowi, który ma szansę podbić rynek jako konsola do gier.

Skąd się w ogóle wzięło przeświadczenie, że tablet ma być konsolą? Przede wszystkim zaczęło się pojawiać coraz więcej doniesień jakoby Apple współpracowało z firmami zajmującymi się produkcją gier, by te przygotowały wersje demonstracyjne na ich nowy sprzęt. Gra idzie o wysoką stawkę, bo jedną z firm zaproszonych do współpracy jest Electronic Arts. Nieco później zaczęły pojawiać się plotki, że Apple ujawni coś dużego już 27 stycznia. Rewelacje te potwierdzają przedstawiciele zachodnich mediów zajmujących się grami, którzy zostali zaproszeni na pokaz przygotowany przez Apple. Chyba nie muszę dodawać, że impreza odbędzie się 27 stycznia? Zobaczmy więc, co Scott ma do powiedzenia na temat tabletu Apple. Tablet od Apple jako platforma do gier

  • Hardware

    Tablet ma posiadać procesor mocniejszy od tego, który Apple montuje w iPhonie 3GS. Warto pamiętać także o większym ekranie - rozdzielczość powinna wahać się w granicach 640x800. W takim wypadku, procesor będzie musiał pracować znacznie ciężej, by wyświetlić grafikę na cztery razy większym ekranie. Powinien mu w tym pomóc dodatkowy procesor graficzny oraz większa ilość pamięci RAM.

  • Wielkość ekranu

    Scott zakłada, że Apple może wypuścić na rynek dwie wersje urządzenia. Jedna, tańsza, z ekranem w granicach 7 cali, oraz druga, droższa, z większym ekranem - 11 cali. Pierwsza wersja miałaby faktycznie być przede wszystkim konsolą do gier, a druga miałaby znacznie szersze zastosowanie. Dlaczego? Weźmy pod uwagę wygodę korzystania z przenośnej konsoli do gier, która ma ekran o przekątnej 11 cali. Jeśli weźmiemy również pod uwagę to, że najwięcej radości na iPhone dają gry wykorzystujące czujnik położenia urządzenia, to mielibyśmy tutaj do czynienia z bardzo niewygodnym rozwiązaniem. To jak manewrowanie laptopem, by kontrolować grę. Nie mówiąc już o możliwości uszkodzenia tabletu podczas wymachiwania tak dużym urządzeniem.

    Znacznie wygodniejszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie do gier 7-calowego ekranu. Manewrowanie urządzeniem, które byłoby tylko 4 razy większe od iPhone byłoby wygodne i funkcjonalne. Taka przekątna ekranu z pewnością wystarczy do dobrej zabawy bez konieczności zbytniego wysilania wzroku.

  • System operacyjny

    Najprawdopodobniej tablet będzie wyposażony w nową wersję iPhone OS, oznaczoną numerkiem 4. System będzie musiał być nieco przebudowany, by obsłużyć większy ekran urządzenia, a ekipa Apple będzie musiała przeprojektować nieco menu - to znane z iPhone może nie sprawdzić się na dużym ekranie.

    Scott przewiduje również, że wczesna wersja systemu została już, bądź zostanie wkrótce dostarczona do developerów. Uważa, że to wystarczający czas, by do premiery urządzenia zapoznali się z nową platformą.

  • Funkcje sieciowe

    Możliwość łączenia się z sieciami bezprzewodowymi (WiFi) to pewniak. Scott zastanawia się nad możliwością korzystania z funkcji sieciowych telefonii komórkowej - na zasadzie podobnej, jak w iPhone. Zastanawia się jednak, ilu ludzi byłoby w stanie płacić kolejny miesięczny abonament za następny gadżet. Dlatego, według niego, bardziej prawdopodobnym wydaje się być możliwość korzystania z połączenia udostępnianego z iPhone.

    Scott zwraca także uwagę na ogromne możliwości społecznościowo-sieciowe urządzenia. Mówi o dostępie do takich serwisów jak iTunes, AppStore, czy nawet do czegoś w rodzaju Xbox Live znanego z X360.

  • Interfejs

    Z pewnością nie dostaniemy żadnego oddzielnego kontrolera. To nie byłoby w stylu Apple. Firma z jabłkiem w logo przyzwyczaiła nas już do wykorzystania interfejsu dotykowego multi-touch. Czas pokazał także, że tego typu rozwiązanie świetnie sprawdza się zarówno w urządzeniach typu iPhone/iPod Touch, ale nie tylko. Poniżej przykład świetnego wykorzystania multi-touch w touchpadzie MacBooka. Gra to TouchGrind.

    Jak widać na powyższym filmiku, dobre wykorzystanie systemu multi-touch, może przynieść niesamowite efekty. Warto jednak zwrócić uwagę na jeden szczegół. W MacBooku, podobnie jak w iPhone, poruszamy palcami po stosunkowo małym obszarze - ekran telefony, czy touchpad w laptopie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w przypadku tabletu musielibyśmy dotykać ekranu całymi dłońmi to może to być nieco niewygodne. W grę wchodzi także zastosowanie tylnej obudowy, która również mogłaby wykrywać dotyk - coś jak Magic Mouse od Apple.

GramTV przedstawia:

Kwestią sporną, poruszoną już wcześniej, jest zastosowanie czujnika ruchu i położenia. Scott jest nieufny wobec takiego rozwiązania, które według niego byłoby po prostu niewygodne w tak dużym gadżecie.

  • Gry z iPhone

    Byłoby świetnie gdyby na tablecie dało się uruchamiać aplikacje z iPhone, ale... zawsze musi być ale. Programy przygotowywane z myślą o iPhone są również przygotowywane pod rozdzielczość ekranu 320x480. Jeśli chodzi o gry dwuwymiarowe to przeskalowane sprite'y będą wyglądały koszmarnie na większym ekranie. Z drugiej strony, gra na tak dużym ekranie w "małe", nie skalowane gry będzie bardzo niewygodna.

    Sprawa ma się zgoła inaczej, jeśli mówimy o grach w 3D. Są one znacznie mniej podatne na stratę jakości, niż te korzystające ze sprite'ów - najprawdopodobniej wystarczy mały patch ze strony twórców, by gra prezentowała się na tablecie naprawdę dobrze.

  • Multiplayer

    Wprawdzie na iPhone były próby stworzenia aplikacji dla wielu graczy, ale mały ekran nie sprzyja tego typu produkcjom. Co innego jeśli chodzi o tablet i naprawdę spory ekran. Scott mówi o elektronicznych wersjach klasycznych gier planszowych, czy choćby o Scrabble. Wszystko to na jednym tablecie, lub kilku - połączonych w sieci bezprzewodowej. Rozważa też możliwość tworzenia gier FPS, w których gracze mogliby współpracować ze sobą na dzielonym ekranie.

  • Wielki dzień

    W związku z tym, że 27 stycznia jest coraz bliżej, pojawia się pytanie co Apple chce nam pokazać. Scott rozważa dwie możliwości. Pierwsza z nich wiąże się z wspomnianą już wcześniej współpracą Apple z Electronic Arts. EA prezentowało wcześniej Mirros's Edge przeznaczone dla iPhone. Gra wyglądała fenomenalnie, ale ostatecznie data premiery została przesunięta. Apple jest znane z naciskania developerów, by pokazywali tego typu rzeczy podczas dużych imprez - a taka właśnie szykuje się na środę. Czyżby więc EA przesunęło premierę Mirror's Edge, by przystosować grę do nowego urządzenia?

    Drugą z możliwości jest World of Goo. Tutaj sprawa wygląda podobnie. Gra miała pokazać się na iPhone, ale od momentu przesunięcia premiery o grze ucichło. Developer, 2D Boy, milczy. Czyżby to również był sygnał, że firma przygotowuje się do pokazania gry na tablecie Apple? Tego dowiemy się najprawdopodobniej już pojutrze.

  • Dzielenie konta iTunes

    Póki co, do jednego konta iTunes można podłączyć pięć komputerów Apple. Do każdego z tych komputerów można podłączyć nieskończoną ilość urządzeń z iPhone OS na pokładzie. Oznacza to, że wystarczy aplikację zakupić raz i możemy dzielić się nią z innymi członkami naszej rodziny, nie płacąc nic ekstra. Czy jednak tak samo będzie z tabletem? Jeśli weźmiemy pod uwagę, że urządzenie bardziej przypomina komputer niż iPhone, to sprawa może wyglądać nieco inaczej. Z drugiej jednak strony Scott zwraca uwagę, że Apple może zdecydować się na taki ruch, by zachęcić ludzi do kupna tabletów - możliwość zainstalowania zakupionych już aplikacji z iPhone na tablecie? To z pewnością zyskałoby uznanie konsumentów.

  • Ceny gier

    Jak powszechnie wiadomo, ceny gier na iPhone są niewiarygodnie niskie. Niskie zarówno w porównaniu do innych mobilnych platform, jak i przede wszystkim, w stosunku do przenośnych konsol od Sony i Nintendo. Scott zakłada, że Apple będzie chciało promować tablet podobnie jak iPhone, czyli jako konsolę do gier. W związku z tym, najprawdopodobniej zobaczymy w AppStore różne wersje tych samych gier - przeznaczone na iPhone i tablet. Te drugie będą zapewne nieco bardziej rozbudowane i o ile w ogóle, to tylko nieco droższe. Czy tak będzie w rzeczywistości? Wszystko zależy od tego, jak Apple potraktuje swoje nowe urządzenie.

  • Czy przewidywania Scotta się spełnią? Tego póki co nie wiadomo, ale jest duża szansa, że odpowiedzi na kilka zadanych powyżej pytań otrzymamy już w środę. Jeśli tylko pojawią się nowe informacje dotyczące tabletu Apple, z pewnością je zamieścimy.

    Komentarze
    20
    Usunięty
    Usunięty
    26/01/2010 11:24

    http://www.pidjin.net/2010/01/25/iwish/

    Usunięty
    Usunięty
    26/01/2010 10:55

    Przykro mi panowie, ale wizualizacje zamieszczone w artykule nie są oficjalne. Być może będzie tak wyglądał, ale Apple ujawni to dopiero jutro :]

    Usunięty
    Usunięty
    26/01/2010 10:53

    Ciekawe czy Apple zrobi tablet dla grafików ;>




    Trwa Wczytywanie