Drakensang: River of Time - recenzja

gram.pl
2010/09/03 20:00
0
0

Premiera Drakensang: River of Time, kolejnej gry z gatunku cRPG osadzonej w uniwersum Aventurii, miała miejsce wczoraj. Przeczytajcie recenzję tego tytułu i poznajcie naszą opinię na jego temat.

"Drakensang: River of Time to prequel gry Drakensang: The Dark Eye, wydanej dwa lata temu przez niemieckie studio Radon Labs. Obie części oparte są na bardzo popularnym w Niemczech i Austrii klasycznym systemie RPG Das Schwarze Auge, czyli – tłumacząc z ojczystej mowy Goethego - Czarne Oko. Drakensang: River of Time także jest przedstawicielem komputerowego gatunku RPG, w jego najbardziej klasycznym wydaniu. Wcielimy się w bohatera historii, jaką znany z poprzedniej części krasnolud Forgrimm opowiada swej przyjaciółce Gladys. Gra jest więc utrzymana w konwencji retrospekcji. Akcja rozgrywa się 23 lata przed DS:TDE a jej miejscem są okolice Wielkiej Rzeki, będącej jednym z głównych szlaków wodnych krainy Aventurii. Niezwykle barwny świat, zapierające dech w piersiach widoki, tętniące życiem miasta, swoboda w kształtowaniu bohatera oraz rzetelna, dobrze skonstruowana fabuła z mnóstwem pobocznych wątków. Ideał czy jego iluzja? Czas omówić dokładniej co nowego czeka nas, gdy postanowimy spróbować swych sił na ścieżce nowej przygody."

Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do lektury recenzji, przygotowanej przez Finnegana.

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!