Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Redakcja gram.pl
2011/01/11 17:00

RAGE

RAGE, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Osti: Ojcowie FPS-ów z firmy Id Software szykują nam kolejną strzelarkę, która wbrew wszelkim pozorom nie będzie kolejnym Doomem czy Quakiem. Powiedzcie sami: czy można NIE CZEKAĆ na świetnie wyglądającą grę, która oferuje masę swobody i osadzona jest w postapokaliptycznym świecie?

W RAGE poznamy historię ocalałego po wielkiej wojnie, który po wyjściu ze schronu przeciwatomowego próbuje przeżyć wśród niebezpiecznych ruin dawnego świata… Spokojnie, to wbrew pozorom gra od firmy Id, nie czytacie zapowiedzi nowego Fallouta, aczkolwiek skojarzenia z tą kultową serią cRPGów są jak najbardziej na miejscu. Jednakże RAGE pod względem mechaniki rozgrywki będzie bardziej przypominał drugiego Far Cry'a niż ostatnie dzieło Obsidian Entertainment. Ogromne przestrzenie, które będziemy mogli zwiedzić zarówno na piechotę bądź przy pomocy skonstruowanego z najróżniejszych części łazika będą znakiem rozpoznawczym tej produkcji. Podobnie jak "directed freedom", czyli „reżyserowana swoboda” – tym mianem ekipa Johna Carmacka określa sposób w jaki prowadzona będzie fabuła w RAGE. Wedle zapowiedzi swobodna eksploracja będzie idealnie zbalansowana z poznawaniem zawiłości całej intrygi. W końcu nie może obejść się bez strzelania do mutantów w słusznej sprawie.

Co ciekawe, w tej produkcji nie zabraknie również elementów z pogranicza gier RPG, a także konstruowania wymyślnych gadżetów. Nie tylko miłośnicy pociągania za spust znajdą tutaj coś dla siebie. RAGE powinien przypaść do gustu także wzrokowcom – firma Id znana jest z podnoszenia poprzeczki jeśli chodzi o jakość grafiki. Nie inaczej będzie tym razem. Screeny i zwiastuny wskazują na to, że będzie to najlepiej wyglądający tytuł z otwartym światem w jaki kiedykolwiek mieliśmy okazję zagrać. Nie możemy się doczekać tego widoku!

Na papierze wszystko prezentuje się lepiej niż dobrze. Marka Id Software pozwala wierzyć, że na rynek trafi produkt dopieszczony do granic możliwości. Śpijmy spokojnie.

Rage ukaże się 15 września na platformach PC, Mac, PS3 i X360.

L.A. Noire

L.A. Noire, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Osti: Dobrych kryminałów nigdy za dużo. Tyczy się to zarówno książek, kina oraz naszej branży. Tej zasadzie postanowiło zhołdować studio Team Bondi, które szykuje dla nas L.A Noire – opowieść pełną przemocy i kłamstw osadzoną w Los Angeles końca lat czterdziestych ubiegłego wieku.

Nie czekanie na nowy tytuł, pod którym podpisuje się firma Rockstar Games, to oznaka ignorancji. W tym przypadku ludzie odpowiedzialni m.in. za serię Grand Theft Auto są aniołami stróżami dla L.A Noire. A to tylko jeden z powodów, dla których perypetii detektywa Cole’a Phelpsa wyczekujemy z ogromną niecierpliwością. Zaraz, zaraz – detektywa? To wcale nie błąd w druku. Tym razem staniemy po dobrej stronie prawa. Naszą karierę w policji Los Angeles zaczniemy od roli zwykłego krawężnika. Z czasem, czyli z odpowiednią ilością rozwiązanych spraw będziemy awansować coraz wyżej aż trafimy do wydziału zabójstw. To właśnie wtedy gra zacznie się naprawdę.

Prowadzenie śledztw ma być esencją L.A Noire. Przesłuchiwanie świadków, prowadzenie badań na miejscu zbrodni, poszukiwanie poszlak będą należały do naszych głównych zajęć. Zgodnie z zapowiedziami twórców żaden z tych elementów nie będzie czymś nudnym. Myślicie, że prowadzenie rozmów z podejrzanymi będzie ograniczało się do wyboru odpowiednich opcji dialogowych? Jesteście w wielkim błędzie. Na podstawie ich zachowania, mimiki oraz zgromadzonych przez nas materiałów będziemy osądzać czy mówią oni prawdę. Taką mechanikę rozgrywki umożliwiło zastosowanie specjalnej technologii. Dzięki niej twarze wszystkich postaci w grze wyglądają niezwykle realistycznie. Każdy uśmiech czy grymas wyglądają naturalnie. To kilka klas wyżej niż Mass Effect. Zobaczcie sami!

Na sam koniec zostawiłem "oczywistą oczywistość" – w L.A Noire nie zabraknie też akcji. W końcu gangsterskie klimaty nie mogą się obejść bez krwawych strzelanin i pościgów klasycznych samochodów, prawda? Coś mi podpowiada, że w wirtualnym Los Angeles nie będziemy narzekać na nudę...

L.A. Noire nie ma jeszcze ustalonej daty premiery. Platformami docelowymi są PS3 i X360.

Portal 2

Portal 2, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Zaitsev: Sukces pierwszego Portala był nieoczekiwany. Valve dorzuciło tę produkcję do Orange Boksa tak na doczepkę. Nie sądzono, że tytuł ten zasługuje na osobną dystrybucję. Jak jednak wkrótce się okazało, gracze zakochali się w Companion Cube, sadystycznym GLaDOS-ie i "myśleniu portalami". Rozwiązywanie kolejnych łamigłówek sprawiało ludziom multum frajdy, więc nic dziwnego, że postanowiono rozwinąć markę o Portal 2.

Co zobaczymy więc nowego w Portal 2? Przede wszystkim rozszerzony zostanie świat gry, czyli odwiedzimy jeszcze więcej pomieszczeń testowych kompleksu Aperture Science. Biedna Chell znów będzie musiała skakać pomiędzy portalami mimo, że dopiero co wybudziła się z kilkusetletniej hibernacji. Tym razem nie będzie jednak osamotniona w swojej podróży - towarzyszyć będzie jej jeden z rdzeni osobowościowych GLaDOS-a. Dodatkowym elementem komplikującym poszczególne poziomy mają być specjalne żele, którymi pokrywać będzie można przedmioty oraz ściany.

Największą jednak atrakcją będzie z pewnością tryb kooperacji, w którym dwóch graczy pokieruje dwoma różnymi robotami. Jeden z nich został stworzony na podstawie charakterystycznej wieżyczki, a drugi rdzenia osobowościowego GLaDOS-a. Jako, że twórcy Portala są znani z poczucia humoru, a do tego dali wspomnianym robotom osobowości różniące się płciami, to możemy liczyć na sporo zabawnych dialogów.

Portal 2 trafi już w połowie kwietnia na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3.

Duke Nukem Forever

Duke Nukem Forever, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Bambusek: Gra-widmo, gra-legenda, przez lata obiekt wielu dowcipów. W pewnym sensie kult – jak chciało się powiedzieć, że coś nigdy nie nastąpi mówiło się "Stanie się to dzień po premierze Duke Nukem Forever". Jednocześnie dowód, jeszcze nie żywy, na to, że cuda się zdarzają. Duke Nukem Forever ma wyjść w 2011 roku. W końcu. Gearbox Software ma zrobić to, czego 3D Realms nie potrafiło przez kilkanaście lat. Tylko czy będzie hit? Czy obecnie w świecie gier jest miejsce dla Duke'a? Ta postać była świetna i bawiła w latach 90, teraz jego teksty mogą już nie trafić na tak podatny grunt. Czasy Arniego i Rambo minęły, a Duke jest przecież właśnie bohaterem tego typu.

Z drugiej strony mnóstwo ludzi czekało wieki na to, aby móc zagrać w ten tytuł. Część się wykruszyła, ale inni zostali. Przekonamy się po premierze (ja osobiście uwierzę, że to jest Duke Forever dopiero jak uruchomię). Będzie albo wielki hit albo równie wielka porażka, opcji pośredniej raczej nie ma. Programiści z Gearbox maja na koncie świetnego Borderlands, wiec na fachu się znają. Tylko czy to wystarczy, aby sprostać rozbuchanym do galaktycznych rozmiarów, wieloletnim oczekiwaniom?

Nie wiemy dokładnie, kiedy świnie zaczną latać. Duke Nukem Forever trafi na platformy PC, PS3 i X360.

Gears of War 3

Gears of War 3, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Harpen: Trzecia część serii Gears of War zapowiada się doprawdy znakomicie. Zanim jednak przejdziemy do sedna, należy wyjaśnić wszystkie wątpliwości – nie jest to finał trylogii. Jak powiedział Cliff Bleszinski z Epic Games, studio ma zamiar wydać kolejne odsłony, w których pokierujemy Markusem Fenixem. Wspomniany protagonista wraz z członkami oddziału Delta ponownie będzie musiał stawić czoła Szarańczy (Locustom) i, tym razem, dotrzeć do ojca głównego bohatera. Ten posiadać ma wiedzę na temat słabych punktów przeciwników – dzięki uzyskanym informacjom rozprawimy się z nimi raz na zawsze.

Gears of War 3 ma być nieco bardziej kolorowe niż poprzedniczki, ale z opublikowanych dotychczas filmików i screenów wynika, że nie wpłynie to na specyficzny klimat serii. Autorzy pozwolą nam odwiedzić kilka lokacji, w których pojawią się bardziej jaskrawe barwy. Sam charakter rozgrywki nie ulegnie zmianie, dlatego też można śmiało rzecz, że po raz kolejny będzie "Bigger, Better, More Badass". Premiera prawdopodobnie we wrześniu, lecz już w kwietniu odbędą się beta-testy trybu wieloosobowego (kod uprawniający do wzięcia udziału znajdzie się w Bulletstorm Epic Edition).

Gears of War 3 jest exclusive'em dla Xboksa 360 i nie ma jeszcze ustalonej daty premiery.

Dead Space 2

Dead Space 2, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Komix: Jak zawsze w przypadku kontynuacji jakiegoś znanego tytułu w umysłach odbiorców pojawiają się pewne wątpliwości co do jakości wykonania. Za drugą część kosmicznego horroru odpowiada studio Visceral Games, które stworzyło między innymi grę Dante's Inferno. Pierwsza odsłona Dead Space była czymś względnie nowym, gdyż do tej pory niewiele gier powiązało gatunek survival horroru z gatunkiem science fiction. Mimo tego, że wykorzystano znany już od starożytności koncept nawiedzonego domu, tym razem jednak ubrany w nowe szaty – obcy zamiast duchów i statek kosmiczny zamiast domu / cmentarza – gra odniosła sukces. Tworząc rozwinięcie oryginalnej gry autorzy Dead Space 2 postanowili poszerzyć jej świat i przenieść fabułę do bardziej otwartego obszaru.

Przemierzając kosmiczne miasto będziemy mogli zobaczyć jego mieszkańców i być świadkami początku końca tego miejsca. Główny bohater po raz kolejny będzie zmuszony stawić czoła koszmarnym, zmutowanym bestiom. Znowu będzie musiał zmierzyć się z własnymi lękami i łamiącą się psychiką. Jak w każdej kontynuacji twórcy zadbali oto, żeby pojawiły się nowe rodzaje przeciwników i nowe sposoby na ich, mniej lub bardziej widowiskową eliminację.

GramTV przedstawia:

Zmianom poddano również samego Isaaca. W pierwszej części był on postacią dość tajemniczą. Wrzucony w nurt wydarzeń starał się przetrwać i dowiedzieć się co przytrafiło się jego żonie oraz reszcie załogi okrętu. Nie wiadomo było jak wygląda, nie należał również do specjalnie rozmownych. Był bohaterem z przypadku i to miało swój klimat. Jednak tym razem główny protagonista będzie bardziej przystępny dla gracza. Wiadomo jak wygląda, jest przygotowany do walki i zna swojego przeciwnika. Zmienił się w doświadczonego weterana, zobaczymy czy w związku z tym zmienił się również sposób rozgrywki. Czy będzie trzeba nadal ze wszystkich sił starać się przetrwać czy też stawać będziemy do boju wyposażeni po zęby i gotowi walczyć z całymi hordami mutantów.

Aby za dość było obecnemu trendowi, twórcy przygotowali tryb multiplayer pozwalający graczom wcielić się w obie strony konfliktu. Nie da się ukryć, że walka po stronie nekromorfów jest kusząca. Mimo wszystko będzie to raczej dodatek do kampanii dla pojedynczego gracza i ciekawostka niż siła napędzająca ten tytuł. Jeśli gra utrzyma ciężki klimat zaszczucia i szaleństwa znany z pierwszej części, to Dead Space 2 będzie niewątpliwie dużym sukcesem.

Dead Space 2 trafi do sprzedaży 28 stycznia w wersjach na PC, PS3 i X360.

Bulletstorm

Bulletstorm, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Lucjan: Jeszcze kilka lat temu mało kto brał pod uwagę to, że Polska może zaistnieć w branży gier komputerowych i wideo. Jak się jednak okazuje, nasz kraj staje się coraz poważniejszym graczem na międzynarodowej arenie – właśnie dzięki takim studiom jak People Can Fly. Firma założona w 2002 roku przez Adriana Chmielarza znana jest przede wszystkim z Painkillera oraz konwersji Gears of War z Xboksa 360 na PC. Tym razem, ponownie przy współpracy z Epic Games (twórcy Gears of War właśnie), PCF chce podbić światowe rynki nową produkcją – Bulletstorm.

W Bulletstorm przeniesieni zostaniemy do przyszłości, na odległą planetę Stygia. Gra będzie klasycznym shooterem, w którym liczyć się będzie przede wszystkim oryginalna i pomysłowa eliminacja wrogich mutantów. Im dziwniejszy i bardziej wymyślny sposób na uśmiercenie przeciwnika znajdziemy, tym więcej punktów dostaniemy. Punkty oczywiście wymienimy na kolejne umiejętności, które pozwolą nam tworzyć coraz to lepsze combosy i zdobywać nowe narzędzia eksterminacji. Rozgrywka ma być wyjątkowo dynamiczna, dzięki czemu nie będziemy nudzić się ani przez chwilę. Wszystko to okraszone oczywiście piękną oprawą graficzną – Bulletstorm będzie śmigał na silniku Unreal Engine 3. Zawodzić może jedynie warstwa fabularna – zemsta na byłym pracodawcy, który okazał się źródłem zła w całym wszechświecie to temat stary jak świat. Z drugiej strony, przecież nie dla zwrotów akcji i głębokich dialogów gramy w takie produkcje, prawda? Na Bulletstorm przyjdzie nam poczekać jeszcze 2 miesiące. Końcówka lutego zapowiada się wyjątkowo gorąco!

Dokładna data premiery Bulletstorma to 25 lutego. Platformami docelowymi są PC, PS3 i X360.

Uncharted 3

Uncharted 3, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Mejste: Naughty Dog przyzwyczaiło nas do świetnego poziomu swych produkcji. Pierwszy Uncharted sporo namieszał w konsolowym światku, druga część to był niemal majstersztyk, dzieło niemal idealne, nad którym wszyscy się rozpływali. Nie bez powodu – Nathan Drake już stał się symbolem i twarzą PlayStation 3, jest jednym z tych tytułów ekskluzywnych, które posiadacze innych platform do grania z chęcią zobaczyliby w wersji na PC czy też w portfolio tytułów wydawanych na Xboxa 360.

Nie powinno zatem nikogo zdziwić, że w redakcji z zapartym tchem czekamy na trzecią odsłonę przygód współczesnego Indiany Jonesa, jak to niektórzy zwykli mawiać o Nathanie Drake'u. Uncharted 3: Drake's Deception tym razem ma się skupić na klimatach pustynnych. Cieszy nas, że po gęstym lesie z pierwszej części i malowniczych zakątkach Nepalu czy mroźnym klimacie Himalajów, autorzy wysyłają nas w nowe tereny. Akcja gry ma się skupić na poszukiwaniu tajemniczego miasta położonego gdzieś na Półwyspie Arabskim na pustyni Rub' al. Khali. Jak zapewniają autorzy Uncharted 3 ma być „interaktywnym kinowym przeżyciem”. Już w drugiej części osobom obserwującym gracza trudno było odróżnić przerywniki filmowe od właściwej rozgrywki, a wszystko wskazuje na to, że w Drake's Deception ta granica jeszcze bardziej ulegnie zatarciu.

Pomogą w tym także wyraziści bohaterowie. Poza Nathanem z pewnością pojawi się nasz stary znajomy Victor „Sully” Sullivan, którego poznamy znacznie bliżej niż w poprzednich odsłonach. I choć mechanika rozgrywki nie ulegnie większym rewolucjom, a z silnika graficznego po Among Thieves trudno sobie wyobrazić, że można coś więcej z niego wycisnąć, to my i tak wierzymy, że Uncharted 3: Drake's Deception po prostu nie może się nie udać. Warto czekać na ten tytuł.

Uncharted 3 pojawi się 1 listopada wyłącznie na PlayStation 3.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Adam Bednarek: Choć ostatecznie Geralt nie znalazł się na szczycie naszego zestawienia, to chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości: premiera drugiego Wiedźmina będzie jednym z najważniejszych wydarzeń tego roku. Powód jest chyba oczywisty: już jedynka była niesamowicie udaną produkcją, a przy dwójce CD Projekt RED powinien wyeliminować wszystkie niedociągnięcia i dołożyć do tego mnóstwo nowych pomysłów. Musi być hit.

Twórcy przekonują, że historia jest dla nich na pierwszym miejscu. Akcja skupi się na poszukiwaniu tytułowych zabójców królów. Wprawdzie Wiedźmin 2 pęknie szybciej niż jedynka, ale za to możemy spodziewać się znacznie bardziej intensywnej i, jak to nasi dziadkowie mówią, epickiej opowieści. Niezwykle ważne będą podejmowane przez nas decyzje – wystarczy powiedzieć, że CD Projekt RED przygotuje 16 zakończeń, które zależne są właśnie od naszych sojuszów, kontaktów z daną grupą społeczną czy nawet maleńkich wyborów.

Sporo zmian przyniesie gameplay. Walka ma być efektowniejsza i bardziej dynamiczna niż w jedynce. Należy jednak pamiętać, że Wiedźmin 2 to nie h'n's – o wygranym pojedynku decydować będą typowo erpegowe zasady, a więc nie umiejętności gracza, a statystyki. Nie ma level scalingu, więc jeśli zapuścimy się w niebezpieczne tereny, a nasze zdolności nie imponują, to najzwyczajniej w świecie zbierzemy łupnia od silniejszego przeciwnika (których w dwójce nie zabraknie – spotkamy starych znajomych i zupełnie nowe maszkary) W grze istnieją trzy archetypy postaci (wojownik, mag, alchemik) – od tego, jak poprowadzimy Geralta, zależeć będą bonusy i specjalne umiejętności.

Do tego należy dołożyć większą interakcje z otoczeniem (NPC żyją własnym życiem), dojrzały i brutalny klimat (chociaż „wiedźmińskiego” humoru nie zabraknie), zróżnicowane lokacje (większe i ładniejsze niż w jedynce) i wyjdzie nam, że Wiedźmin 2: Zabójcy królów ma olbrzymie szanse, by zostać grą roku. W Polsce sprzeda się na pewno, o czym świadczy gigantyczne zainteresowanie EK – miejmy nadzieję, że i na świecie wszyscy ciepło przyjmą Geralta. A potem, kto wie, może CD Projekt RED powróci do tematu Wiedźmina na konsolach...

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów w sklepach zjawi się 17 maja, wyłącznie w wersji PC.

Deus Ex: Human Revolution

Deus Ex: Human Revolution, Top 111: 11 najbardziej oczekiwanych gier 2011 roku

Zaix: Deus Ex z całą pewnością zasłużył na miano gry kultowej. Nic więc dziwnego, że gracze z niecierpliwością oczekują na jego pełnoprawną kontynuację. Pełnoprawną, bo choć Deus Ex: Invisible War zadebiutował na runku już kilka ładnych lat temu, to produkcja nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Był to tytuł dobry, lecz Deus Ex poprzeczkę ustawił na tak wysokim poziomie, że IW przeskoczyć się jej nie udało. Czy Human Revolution będzie produkcją chociażby równie dobrą, co pierwsza część serii? Wiele na to wskazuje.

Gra będzie prequelem pierwszej części. Zapewni to dobrą zabawę także tym osobom, które nie znają Deus Ex oraz Deus Ex: Invisible war. Za to fani serii będą mieli okazję dowiedzieć się, w jakich okolicznościach zaczęły powstawać pierwsze wszczepy zwiększające możliwości ludzkiego organizmu. Zobaczymy także, jak przebiegał proces dzielenia się społeczeństwa na wyraźnie bogatszą, oraz znacznie biedniejszą jego część, który - jak wiedzą fani Deus Ex - w przyszłości doprowadzi do poważnych konfliktów pomiędzy nimi. Wcielimy się w Adama Jensena, zatrudnionego na stanowisku ochroniarza w biotechnologicznej korporacji. Pewnego dnia firmę atakuje grupa komandosów, która zabija naukowców w niej pracujących, a nas samych bardzo ciężko rani. Pracodawcy ratując nasze życie postanawiają wszczepić nam kilka mechanicznych ulepszeń. Od tego momentu rozpoczniemy własne śledztwo w sprawie ataku na siedzibę naszej firmy, jednak szybko przekonamy się, że tak naprawdę nie możemy nikomu ufać i nic nie jest takie, jakim się wydaje.

Deus Ex: Human Revolution zaoferuje graczom rozgrywkę odpowiadającą ich upodobaniom w zależności od tego czy lubią się skradać, czy problemy rozwiązują w sposób siłowy. Tytuł sprawdzi się zarówno jako strzelanka, jak i typowa skradanka. Twórcy obiecują, że każde zadanie w Human Revolution da się rozwiązać na kilka sposobów. Nie zabraknie także możliwości rozwijania umiejętności naszego bohatera – w końcu bez nich Deus Ex nie byłby sobą. Wygląda więc na to, że szykuje się prawdziwa uczta dla graczy lubujących się w cyberpunkowych klimatach. Z Deus Ex: Human Revolution cała nasza redakcja wiąże ogromne nadzieje i mocno trzyma kciuki za powodzenie tego projektu. Stąd też drugie miejsce w naszym zestawieniu.

Deus Ex: Human Revolution zadebiutuje w kwietniu na PC, PS3 i Xboksie 360.

Batman: Arkham City

Pepsi: Można znaleźć wiele powodów, dla których Batman: Arkham City jest najbardziej oczekiwaną przez nas grą tego roku. Zacząć należy chyba od bardzo ciepłych wspomnień pod adresem pierwszej części, Batman: Arkham Asylum. Produkcja Rocksteady Studios była tak samo świetna, jak zaskakująca. Dotychczasowe tytuły poświęcone superbohaterom nie należały bowiem do tych z górnej półki... Po wyznaczeniu przez tę pozycję wysokich standardów jasnym jest, że od "dwójki" oczekujemy jeszcze więcej znakomitej rozgrywki i kilku nowych rozwiązań. Co do tych ostatnich - bez obaw. Arkham City będzie nieco innym podejściem do tematu już w samej swej strukturze (otwarty świat), a i Mroczny Rycerz otrzyma parę bajeranckich metod do rozprawienia się z przeciwnikiem.

Będzie na kim je testować. Batman będzie musiał rozprawić się bowiem z całą plejadą swoich wrogów. W Arkham City pojawią się m.in. Joker, Harvey Two-Face, Mr. Freeze, Riddler, Talia al Ghul, a także przedstawiony na powyższym trailerze Hugo Strange. Dodatkowo każdy z nich będzie dysponował własną bandą rzezimieszków. Choć twórcy nie zamierzają odpuszczać kampanii dla pojedynczego gracza, jedną z większych nowości z pewnością okaże się tryb multiplayer. Podsumowując, z opublikowanych dotychczas informacji wynika, że dostaniemy jeszcze więcej tego, za co pokochaliśmy Batman: Arkham Asylum i kilka nowych propozycji, które sprawią, że nie poczujemy się jakbyśmy jeszcze raz wchodzili do tej samej rzeki. I jak tu nie czekać na dzień, w którym Arkham City otworzy przed nami swe podwoje?

Premiera Batman: Arkham City zaplanowana jest na tegoroczną jesień. Gra powstaje z myślą o platformach PC, PS3, X360.

Komentarze
117
Usunięty
Usunięty
27/01/2011 09:00
Dnia 27.01.2011 o 08:40, ParagoN napisał:

A gdzie Guild Wars 2 ?

Ta gra jest już od jakiegoś czasu trochę zapomniana.

Usunięty
Usunięty
27/01/2011 08:40

A gdzie Guild Wars 2 ?

twojambasador
Gramowicz
21/01/2011 19:03

Pierwsze miejsce jest najgorsze. W ogóle to dziwna jest ta lista.




Trwa Wczytywanie