Obecnie pracuję nad kilkoma innymi projektami. Niemniej, kiedy tylko je ukończę, powiem więcej na temat przyszłości Kasumi i spółki – oświadczył Itagaki. Oznacza to, iż zapowiadane na czwarty kwartał bieżącego roku Dead or Alive Xtreme 2 nie będzie ostatnim spotkaniem z tym powabnym uniwersum. Zdają się to potwierdzać inne jego słowa: Okazjonalnie znajduję czas, aby zagrać w Dead or Alive 4 przez internet i myślę sobie, że kilka rzeczy powinienem był rozwiązać inaczej.
Itagaki niejednokrotnie mówił o sobie, że jest perfekcjonistą. Prawdopodobnie więc, aby pozostać w zgodzie z własną naturą, będzie chciał naprawić to, co nie do końca się udało. Czy chodzi o nagminne spowolnienia animacji w trakcie sieciowych walk, na które tak narzekają gracze i czy należy spodziewać się rozszerzenia na kształt Virtua Fighter 4: Evolution? Póki co nie wiadomo.Również dzisiaj, niespełna pół roku od dnia europejskiej premiery, na serwery Microsoftu trafiło długo oczekiwane grywalne demo czwartej części Dead or Alive. Ważący 681 MB plik dostępny jest dla wszystkich podpiętych do internetu użytkowników Xboksa 360. Wersja pokazowa pozwala na zabawę w trybach Versus oraz Time Attack, zarówno w pojedynkę, jak i w dwuosobowych ekipach. Do walki stanąć można wojownikiem wybranym spośród udostępnionej szóstki (Kasumi, Ryu, Lisa, Tina, Brad Wong i Eliot), na jednej z pięciu, a jakże by inaczej, ulubionych aren Itagakiego.
Należy się zatem spodziewać, że jeszcze w tym roku usłyszymy o nowej grze Team Ninja. Panie Itagaki, a może warto by tak uchylić rąbka tajemnicy odnośnie Ninja Gaiden 2?