XCom pod lupą

Patryk Purczyński
2010/04/22 15:44
0
0

Dziś w kioskach na terenie Polski ukazał się nowy numer magazynu Play. Tematem z okładki jest ogłoszony niedawno XCom. Zebraliśmy dla Was najważniejsze informacje z tego raportu.

Zapowiedź X-Comu, choć pozbawiona bliższych szczegółów, wzbudziła sporo kontrowersji. Oto bowiem wyczekiwany przez lata remake słynnej strategii turowej okazał się... strzelaniną pierwszoosobową. Nietrudno domyślić się, jak na tę wiadomość zareagowali fani oryginału. Poniżej przedstawiamy bliższe informacje na temat tego projektu, które ujrzały światło dzienne dzięki obszernemu raportowi, zamieszczonemu na łamach polskiego magazynu Play. XCom pod lupą

  • X-Com ma stanowić połączenie strzelaniny i przygodówki, a także elementów strategii
  • Twórcy oferują zestawienie dwóch światów - typowej amerykańskiej sielanki z tajemniczą siłą z kosmosu
  • Pomimo tego, że gra to shooter, główny bohater nie będzie atakowany przez żadnego przeciwnika z bronią palną. Kosmici mają najwyraźniej inne sposoby na zagranie ludziom na nosie
  • Postacią, w którą wcieli się gracz, jest agent FBI, oddelegowany do zbadania zjawisk paranormalnych
  • Tytułowy X-Com to siedziba jednostki specjalnej federalnych, z której wspomniany agent wyrusza na kolejne zadania. Zanim jednak to uczyni, planuje misję i testuje sprzęt, jaki w jej trakcie wykorzysta
  • X-Com będzie grą nieliniową, a w dodatku z otwartym światem. To gracz zadecyduje, na którą misję wyruszyć. Lokacje to nie sieć korytarzy, ale spora przestrzeń
  • Z misji można w dowolnym momencie zrezygnować - bądź to z powodu zebrania dostatecznej ilości dowodów, bądź z uwagi na niski stan zdrowia
  • W trakcie wykonywania zadań głównemu bohaterowi towarzyszą dwie inne postacie. Pomagają mu, ale nie da się wydawać im poleceń (przynajmniej w zaprezentowanej misji)
  • Penetrowane miasteczka są opustoszałe, "jakby wszyscy nagle zniknęli"
  • Agent dysponuje mapą i notesem, elementami pomocnymi w prowadzeniu śledztwa, a także narzędziem wskazującym za pomocą wydawanych dźwięków, w którą stronę należy podążać, aby natrafić na ślad obcych
  • Na miejscu zadaniem jest zebranie jak największej liczby dowodów, które następnie przekazywane są w ręce naukowców
  • Po natrafieniu na obcych zaczyna się jatka. Przeciwnicy są zwinni, zmieniają kształt, trudno określić ile śrutu trzeba w nich władować zanim padną trupem
  • Oprawa graficzna jest porównywalna z tą, jaką znamy z BioShocka 2

Wysłannicy magazynu Play odnieśli bardzo pozytywne wrażenie po pokazie, którego byli świadkami. W raporcie podkreślają oryginalność niektórych rozwiązań a także fakt, że w morzu strzelanin wojennych X-Com dostarczy zupełnie innych wrażeń. Kto wie, być może światło, jakie ta zapowiedź rzuca na projekt studia 2K Australia, zmusi ortodoksyjnych fanów marki do zmiany poglądów na jego temat. Zainteresowanych odsyłamy na oficjalną stronę internetową gry.

GramTV przedstawia:

Gdyby jednak tak się nie stało, pozostaje jeszcze Xenonauts, czyli produkcja zniecierpliwionych oczekiwaniem na remake prawdziwego X-Comu modderów Crysisa. Szerzej o tym przedsięwzięciu pisaliśmy w niedzielę.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!