PEGI wyjaśnia oznaczenia na pudełkach gier za pomocą zabawnych filmików

Grzegorz Bonter
2011/05/17 20:35

PEGI upichciło kilka całkiem zabawnych filmików promocyjnych - zobacz je!

PEGI wyjaśnia oznaczenia na pudełkach gier za pomocą zabawnych filmików

Poniżej możecie zobaczyć sześć filmików, jakie PEGI rzuciło ostatnio do Sieci. W tych kilkudziesięciu sekundowych spotach wąsaty pan w niebieskich portkach pokazuje nam, co reprezentują poszczególne symbole na pudełkach gry. Trzeba przyznać, że forma promocji jak najbardziej udana. Koniecznie prześlijcie linka znajomym rodzicom.











GramTV przedstawia:

Komentarze
10
zadymek
Gramowicz
19/05/2011 00:25
Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

Wiesz możliwe, że w przyszłości, żadne z takich oznaczeń nie będzie potrzebne.

Mniejsza o sens istnienia oznaczeń, meritum sprawy to target tych spotów: targetem jest gracz a nie rodzic. I w tym, problem...

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

Eee... Rodzic nie ma być katem swojego dziecka, ma być jego opiekunem i aktywnie uczestniczyć (...)

Read carefully: rodzic nie jest jasnowidzem, co by nie robił nie przewidzi zachowania gości po drugiej stronie kabla. Jeśli idzie o wychowanie to właśnie ja napisałem, że rodzic powinien myśleć gdy instaluje dzieciakowi łącze.

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

I chcesz mi powiedzieć, że to dobrze? Jasne świadomy dzieciak to złoto, ale nikt mi nie

Nie ważne czy to dobrze czy źle, tak jest i tyle.

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

wmówi, że dzieciak, który klnie jak żul, uprawia seks na każdej imprezce i próbuje się zachowywać jak dorosły jest czymś godnym pochwały. 14 latek to jeszcze mały smarkacz

14 lat mówi o tym ile człowiek ten już spędził na tym świecie ale nijak nie odzwierciedla jego rozwoju.Wśród 20 latków też trafiają się "smarkacze". A wspomniany rodzic imbecyl stopniem rozwoju nie różni się od swojej pociechy.Jeśli 14 latek zachowuje się jak dorosły (w pełnym tego słowa znaczeniu) to jest dorosły.

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

i powinno mu się dobierać gry które są dla niego odpowiednie i mogą przyczynić się do jego rozwoju (tak uważam, że gry rozwijają jeśli używa się ich właściwie).

No i dobrze, bo już myślałem, że jesteś z tych co palą płyty CD na stosach:)

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

Nie wiem czy jesteś świadom, ale bardzo wiele tytułów w swych regulaminach korzystania ma adnotacje dotyczącą granicy wieku, którą należy przekroczyć by być uprawnionym do gry przez sieć. Nastolatki mają to do siebie, że przechodzą wiele problemów, tych związanych z dorastaniem, pierwszych poważniejszych wyborów, upadków etc. Jesteś pewien, że to dobry okres by pokazywać im alternatywny świat, w którym mogą pominąć swoje problemy? "ba co z tego, że jestem wyśmiewany przez rówieśników/ba co z tego że mam kondycje przeciętnego chAmerykanina/ba co z tego, że kiepsko się uczę.... skoro mam 666 lv w WoW i jestem ogólnie wyczepisty"

Te rozważania zostawmy psychologom, grunt, że odcięcie ich od sieciówek nie załatwi sprawy. Gry sieciowe to nie jedyna forma "ucieczki". I w ogóle co to za pomysł by w grach widzieć przede wszystkim sposób na odcięcie się od rzeczywistości? Czy każdy młodociany gracz to potencjalny schizol?Gorzej: co to za pomysł by w tych rozważaniach ograniczyć się tylko do dzieciarni? Czy np uzależnienie od sieci to problem młodego pokolenia?

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

Wiesz dzieci mają to do siebie, że będą próbować wszystkiego co zakazane jeśli rodzic im na to pozwoli.

Eww zakazane ...ale dozwolone?

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

To nie dzieci trzeba uczyć, tylko ich rodziców. Pomyślmy co ma większą szanse na dotarcie do rodzica, wywód jakiegoś eksperta czy kreskówka... hmm patrząc na

Taa, "bajka" -automatycznie klasyfikowana w mózgu jako treść dla dzieci- ma spore szanse na dotarcie do dorosłych. Ba, kreskówka pokazywana w sieci, o której rodzic nie ma bladego pojęcia ma spore szanse zostać zauważona przez rodzica.A slogan "graj bezpiecznie" tylko utwierdzi go w tym, że materiał jest kierowany do niego: czyli dorosłego (czyli nie będącego w "grupie podwyższonego ryzyka") niegracza (j.o.). Ja tu widzę nie przemyślaną akcje informacyjną a raczej usilne starania udowodnienia swojej przydatności w czasie restrukturyzacji w firmie.

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

doświadczenia polskiego metra, w którym wyświetlane są płytkie kreskówki i to właśnie one przyciągają największą uwagę pasażerów... to hmm... kreskówka?

Nie kreskówka, tylko infantylny film obrazkowy. To nawet nie Atomówki, to bliżej Teletubisiów czy Domowego przedszkola:)

Dnia 18.05.2011 o 23:38, Archacus napisał:

Szkoda tylko, że ten z Wormsów był ciekawszy

Żadna szkoda: skoro kampania jest do chrzanu to przynajmniej jest konsekwencja i filmy trzymają poziom.

Usunięty
Usunięty
18/05/2011 23:38
Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

Z punktu widzenia logiki jest durne. Informację o tym jak wygląda rozgrywka i o tym, że gra ma tryb multi winny znaleźć się na opakowaniu, a o tym czy gra nadaje się dla dzieciaka informuje kategoria wiekowa. Oczywiście znaczek " Uwaga!!! Tryb multiplayer!!!" ma sens ...wtedy gdy rodzic jest ograniczonym imbecylem, który nawet nie czyta informacji na opakowaniu produktu - oczywiście pod warunkiem, że ów osobnik kojarzy takie określenia jak internet, sieć, gra i multiplayer.

Wiesz możliwe, że w przyszłości, żadne z takich oznaczeń nie będzie potrzebne. Ale póki przepaść między naszymi pokoleniami jest ogromna akcje takie wcale nie są bez sensu. Dla ciebie może to być oczywiste, ale wyobraź sobie kogoś kto nawet nie potrafi sprawnie posługiwać się środowiskiem Windowsa, myślisz, że taki rodzic zrozumie, jakie konsekwencje niesie ze sobą gra sieciowa? Ale co zrobić jak nasza pociecha wierci nam dziurę w brzuchu a ty nie masz nawet zielonego pojęcia co tak dokładnie ono chce. A tak zerkniesz na oznaczenia i wszystko jasne.

Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

Cóż, może nie jestem aż tak nieletni, i infantylny przekaz wchodzi opornie:)

Więc służę pomocą. Ludzik otwiera drzwiczki a tam kto?jegomość nr. 1 - > trzymający pistolet, z dość agresywną buźką, którego widzieliśmy już w spocie "przemoc"jegomość nr. 2 - > wyszczerzony, z chmurką, w której mamy przedstawione za pomocą znaków graficznych wulgaryzmyjegomość nr. 3 - > bez koszuli, w domyśle rozebrany, to ten sam pan, którego widzieliśmy w spocie "sex" przed wykonaniem "leap of faith"jegomość nr. 4 - > olbrzymie wyrośnięty, w domyśle straszny

Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

Również rodzice też nie są w stanie tego zrobić i winni mieć tego świadomość w ogóle instalując dzieciakowi łącze internetowe.

Eee... Rodzic nie ma być katem swojego dziecka, ma być jego opiekunem i aktywnie uczestniczyć w jego życiu. Jeśli chce wyhodować sobie piękną latorośl to jego psim obowiązkiem jest siedzieć z dzieckiem i się z nim bawić, czy to w konwencjonalny sposób czy to grając z nim w gry komputerowe. Jak nie rodzic to kto? Wybacz, jednak obawiam się, że racji nie masz. Strasznie dużo zależy od wychowania. Fakt socjalizacja wtórna też ma ogromny wpływ, choć jeśli wszyscy rodzice wykonywaliby swoje obowiązki jak powinni nie stanowiłoby to problemów.

Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

Takie dzieci to już prawie rodzice, ich "wiadomymi treściami" nie zagniesz.

I chcesz mi powiedzieć, że to dobrze? Jasne świadomy dzieciak to złoto, ale nikt mi nie wmówi, że dzieciak, który klnie jak żul, uprawia seks na każdej imprezce i próbuje się zachowywać jak dorosły jest czymś godnym pochwały. 14 latek to jeszcze mały smarkacz i powinno mu się dobierać gry które są dla niego odpowiednie i mogą przyczynić się do jego rozwoju (tak uważam, że gry rozwijają jeśli używa się ich właściwie). Rodzic który kupiłby przykładowo swojemu dzieciakowi nowego Duke Nukem''a to zwyczajny idiota.

Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

Racja, i w ogóle wszelkie multiplayer''y banować: nie ważne lekcja WF, przedszkole, gminny festyn czy WoW, to wszystko interakcja z innymi ludźmi, a z tego wynikają różne zboczenia. Wniosek: zamknąć w komórce i nie wypuszczać na świat:]

Nie wiem czy jesteś świadom, ale bardzo wiele tytułów w swych regulaminach korzystania ma adnotacje dotyczącą granicy wieku, którą należy przekroczyć by być uprawnionym do gry przez sieć. Nastolatki mają to do siebie, że przechodzą wiele problemów, tych związanych z dorastaniem, pierwszych poważniejszych wyborów, upadków etc. Jesteś pewien, że to dobry okres by pokazywać im alternatywny świat, w którym mogą pominąć swoje problemy? "ba co z tego, że jestem wyśmiewany przez rówieśników/ba co z tego że mam kondycje przeciętnego chAmerykanina/ba co z tego, że kiepsko się uczę.... skoro mam 666 lv w WoW i jestem ogólnie wyczepisty"

Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

Choćby dzieci indoktrynować na lekcjach informatyki i tak nic z tego nie wyjdzie. Z kolei, jak pisałeś adresatem winni być rodzice, tyle, że forma tych filmideł w ogóle nie sugeruje tego odbiorcy: to infantylny przekaz poruszający kwestie przeznaczone (zrozumiałe) dla dorosłych; stąd wnioskuję, że to przesłanie do nikogo.

Wiesz dzieci mają to do siebie, że będą próbować wszystkiego co zakazane jeśli rodzic im na to pozwoli. To nie dzieci trzeba uczyć, tylko ich rodziców. Pomyślmy co ma większą szanse na dotarcie do rodzica, wywód jakiegoś eksperta czy kreskówka... hmm patrząc na doświadczenia polskiego metra, w którym wyświetlane są płytkie kreskówki i to właśnie one przyciągają największą uwagę pasażerów... to hmm... kreskówka?

Dnia 18.05.2011 o 22:45, zadymek napisał:

> PS. Czy tylko mi przemoc skojarzyła się z jednym z filmików z Worms 2? Nie, ja też skojarzyłem to z Worms''ami.

Szkoda tylko, że ten z Wormsów był ciekawszy

zadymek
Gramowicz
18/05/2011 22:45
Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

Z punktu rodzica, który kupuje grę młodszemu dzieciakowi jest to bardzo ważne oznaczenie.

Z punktu widzenia logiki jest durne. Informację o tym jak wygląda rozgrywka i o tym, że gra ma tryb multi winny znaleźć się na opakowaniu, a o tym czy gra nadaje się dla dzieciaka informuje kategoria wiekowa. Oczywiście znaczek " Uwaga!!! Tryb multiplayer!!!" ma sens ...wtedy gdy rodzic jest ograniczonym imbecylem, który nawet nie czyta informacji na opakowaniu produktu - oczywiście pod warunkiem, że ów osobnik kojarzy takie określenia jak internet, sieć, gra i multiplayer.

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

Szkoda, że nie rozumiesz tego, oznacza to, że albo sam jesteś nieletni albo nigdy nie grałeś w gry tego typu.

Z tych dwóch chyba jestem nieletni bo raczej na pewno grałem w "gry tego typu" (cokolwiek to znaczy, bo co druga gra ma teraz tryb sieciowy)

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

Gdybyś grał wiedziałbyś dlaczego oznaczenie te jest ważne... choć dziwne że nie załapałeś po filmiku.

Cóż, może nie jestem aż tak nieletni, i infantylny przekaz wchodzi opornie:)

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

Producenci nie są w stanie ocenić zachowania innych graczy, którzy mogą zachowywać się bardzo agresywnie, używać wulgaryzmów, wprowadzać konteksty seksualne.

Również rodzice też nie są w stanie tego zrobić i winni mieć tego świadomość w ogóle instalując dzieciakowi łącze internetowe.

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

Pomijam już fakt, że dzieciaczków poniżej... no nie wiem... 14-15 wieku raczej

Takie dzieci to już prawie rodzice, ich "wiadomymi treściami" nie zagniesz.

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

nie powinno się dopuszczać do gier sieciowych, bo mają one zły wpływ na jego psychikę.

Racja, i w ogóle wszelkie multiplayer''y banować: nie ważne lekcja WF, przedszkole, gminny festyn czy WoW, to wszystko interakcja z innymi ludźmi, a z tego wynikają różne zboczenia. Wniosek: zamknąć w komórce i nie wypuszczać na świat:]

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

Należałoby pewnie ustawić telewizorki przy stoiskach z grami w empiku/saturn/media etc. puszczając im ten materiał.

Choćby dzieci indoktrynować na lekcjach informatyki i tak nic z tego nie wyjdzie. Z kolei, jak pisałeś adresatem winni być rodzice, tyle, że forma tych filmideł w ogóle nie sugeruje tego odbiorcy: to infantylny przekaz poruszający kwestie przeznaczone (zrozumiałe) dla dorosłych; stąd wnioskuję, że to przesłanie do nikogo.

Dnia 18.05.2011 o 09:46, Archacus napisał:

PS. Czy tylko mi przemoc skojarzyła się z jednym z filmików z Worms 2?

Nie, ja też skojarzyłem to z Worms''ami.




Trwa Wczytywanie