E3 2011: Mass Effect 3 z obsługą Kinecta

Adam "Harpen" Berlik
2011/06/06 19:11

Podczas konferencji na E3 Microsoft oficjalnie poinformowano, że Mass Effect 3 będzie wykorzystywał Kinect. Zaprezentowano również specjalne demo, dzięki któremu zobaczyliśmy jak sterowanie za pomocą tego urządzenia wygląda w praktyce.

E3 2011: Mass Effect 3 z obsługą Kinecta

Kinect pozwoli graczom w Mass Effect 3 na korzystanie z komend głosowych w dialogach oraz podczas walki (będziemy mogli wydawać rozkazy członkom naszej drużyny). Microsoft pokazał fragment, w którym pojawili się Liara i Garrus. Zobaczyliśmy, jak wygląda strzelanina przy użyciu Kinecta, a także jak działa system walki wręcz.

Nie obyło się oczywiście bez przechwałek. Casey Hudson z BioWare powiedział, że "to (czyli Kinect w Mass Effect 3 - dop. red.) niepodobnego do niczego innego na rynku". Z kolei Ray Muzyka stwierdził, że Mass Effect 3 będzie najlepszą odsłoną serii.

GramTV przedstawia:

Mass Effect 3 zadebiutuje na początku przyszłego roku. Premiera odbędzie się równocześnie na PC, Xboksie 360 oraz PlayStation 3. Szczegóły na temat gry znajdziecie w naszej zapowiedzi.

Komentarze
26
Usunięty
Usunięty
07/06/2011 21:52
Dnia 07.06.2011 o 14:49, Olamagato napisał:

Takie są fakty. A na fakty nie ma co się obrażać.

Ja się tam na nikogo nie obrażam :)Po prostu nie dam się wydoić z kasy płacąc za produkt niepełnowartościowy. A za taki uważam ME2 skoro nie mogłem pobrać tych DLC, które chciałem tylko z tego powodu, że mieszkam w Polsce. Ich strata nie moja :)Tylko szkoda, że przez to daję zarabiać brytyjskim sklepom a taki gram.pl będzie miał 1 klienta mniej.

Dnia 07.06.2011 o 14:49, Olamagato napisał:

Najprawdopodobniej obsługa języków do sterowania Kinecta jest zaszyta w samym urządzeniu lub również w oprogramowaniu zaszytym w Xboxie (a to jest własność i technologia Microsofta, a nie EA czy Bioware). Dlatego najprawdopodobniej nadzieje na to, że z powodu Kinecta jakaś lokalizacja nie dojdzie do skutku są bezpodstawne.

Lokalizacja to akurat dla mnie tylko mało istotny szczegół. Dla mnie nawet byłoby lepiej gdyby nie zrobili wersji polskiej albo zrobili tylko kinówkę. Jeśli dzięki temu otrzymam taki sam support jak koledzy zza zachodniej granicy :)Ale nie zmienia to faktu, że uważam, że ta obsługa Kinecta jest dodana totalnie na siłę i niepotrzebna.

Dnia 07.06.2011 o 14:49, Olamagato napisał:

Każda firma, która coś robi postępuje tak aby maksymalizować wpływy od swoich klientów. [...]Na koniec, gdy nikt już o nich nie pamięta, są zamykane lub przejmowane przez inne firmy, którym zależy na jakimś konkretnym elemencie starego developera (np. na nazwie, jak w przypadku "Atari").

Jak ja tęsknię za czasami Eye of the Beholder albo Isharów...

Olamagato
Gramowicz
07/06/2011 14:52
Dnia 07.06.2011 o 13:32, Vojtas napisał:

Biorąc pod uwagę jaką panikę w niektórych krajach wzniecają nagie kobiece piersi, nie byłbym tego taki pewien. :( A szkoda, świat byłby lepszy.

Dokładnie. Żeby trailery z takich śmiesznych gier jak "Dead or Alive Xtreme Beach Volleyball" były zatrzeżone dla pełnoletnich nawet na youtubie, to jakaś paranoja.

Olamagato
Gramowicz
07/06/2011 14:49
Dnia 07.06.2011 o 11:27, Phobos_s napisał:

Zamówię z UK i chrzanię polski oddział EA. Skoro nie dbają o swoich klientów to ja nie będę dbał o ich zarobek.

Dbają o klientów. Ich klienci w Polsce to można powiedzieć całkowici analfabeci językowi jeżeli chodzi o języki obce.Wg wielu badań jakie przeprowadza się od prawie dwóch dekad Polacy (którzy mieszkają w Polsce) prawie nie używają języków obcych (używający to 2-5% badanych). A Ci, którzy wyjeżdżają realnie przestają być Polakami najpóźniej w drugim pokoleniu.Takie są fakty. A na fakty nie ma co się obrażać.

Dnia 07.06.2011 o 11:27, Phobos_s napisał:

Jako, że i tak gram na piecu to Kinect mnie ani grzeje ani ziębi, ale ogólnie to mam wrażenie że jest to feature dodany typowo na siłę za kasę przelaną z kont M$.

Najprawdopodobniej obsługa języków do sterowania Kinecta jest zaszyta w samym urządzeniu lub również w oprogramowaniu zaszytym w Xboxie (a to jest własność i technologia Microsofta, a nie EA czy Bioware). Dlatego najprawdopodobniej nadzieje na to, że z powodu Kinecta jakaś lokalizacja nie dojdzie do skutku są bezpodstawne.

Dnia 07.06.2011 o 11:27, Phobos_s napisał:

Generalnie, coraz częściej mam wrażenie, że BW to trochę taka panna lekkich obyczajów, która robi to co każe jej "sponsor"...

Każda firma, która coś robi postępuje tak aby maksymalizować wpływy od swoich klientów. Różnica między Bioware kiedyś, a Bioware dzisiaj jest taka, że kiedyś ich klientami byli głównie gracze, a dzisiaj ich klientem jest pośrednik, czyli EA.Samo zjawisko jest moim zdaniem obserwowalnym studium powstawania, rozwijania się i upadków firm. Firmy, które z czasem zdają się na opiekunów i pośredników są w późnej fazie rozwoju, a po jakimś czasie zaczynają przynosić straty na wskutek coraz większego oderwania developerów od ich rzeczywistymi klientów, czyli graczy. Na koniec, gdy nikt już o nich nie pamięta, są zamykane lub przejmowane przez inne firmy, którym zależy na jakimś konkretnym elemencie starego developera (np. na nazwie, jak w przypadku "Atari").




Trwa Wczytywanie