Mass Effect 2 - Arrival już dostępny na brytyjskim Xbox Live

Adam "Harpen" Berlik
2011/03/29 14:27

Kluczowym słowem w tytule newsa jest "brytyjskim", gdyż DLC Arrival nie jest kompatybilne z polską wersją językową Mass Effect 2, więc nie ma go na polskim Xbox Live.

Mass Effect 2 - Arrival już dostępny na brytyjskim Xbox Live

Dodatek działa wyłącznie z anglojęzycznym wydaniem Mass Effect 2 na konsolę Xbox 360 i jest dostępny w cenie 560 punktów Microsoftu. DLC jeszcze dziś ukaże się na pecetach, a jutro, za ok. 25 złotych, pojawi się na PlayStation Network. Mass Effect na PS3 jest dostępny wyłącznie po angielsku, więc dodatek zadziała bez problemów, z kolei posiadacze edycji na PC będą musieli pobrać grę po angielsku z EA Store.

Arrival to DLC, które stanowi pomost fabularny między Mass Effect 2 a Mass Effect 3. Poniżej zwiastun tego dodatku:

GramTV przedstawia:

Komentarze
25
Usunięty
Usunięty
01/04/2011 20:39

Widać są gusta i guściki :) z tym Dubbingiem ja nie trawiłem akurat ang dubba po 3h grania w Angola reintala walnąłem bo już miałem dość.napisów nie lubię (nie potrzebuje) więc albo dobry and dubb albo dobry polski dubb ostatecznie Japoński :).Napisy ogólnie mi przeszkadzają bo mam już taki odruch od oglądania anime ;D że wzrok opada mi na napisy :PCi co powiedzą że niema polskich dobrych dubbów mam do powiedzenia "Kwestia gustu".Spójrzcie na DA2 ang dub ssie wolał bym już polski sztywny niż to.

marcin-malysza
Gramowicz
30/03/2011 20:54

Choroba, trzeba wygrzebać ME2 z odmętów mego pudła na gry.

Usunięty
Usunięty
30/03/2011 17:32
Dnia 30.03.2011 o 17:13, Vojtas napisał:

:) Tym niemniej to udźwiękowienie stoi o klasę wyżej niż rodzime nagrania do zagranicznych

>Co do starszych produkcji - dobrze wspominam przygodówkę Larry 7: Miłość na fali

Dnia 30.03.2011 o 17:13, Vojtas napisał:

- głos głównemu lowelasowi podkładał sam Jurek Stuhr i wyszło mu to znakomicie. Nieźle też wypadła Edyta Olszówka w The Longest Journey. Z nowszych rzeczy świetne jest eXperience 112 i Still Life - również przygodówki. ;)

Ale i w tym ostatnim były wpadki, jak choćby zdumiony okrzyk "Milena?!" zamiast "Milena?", w domyśle "Mogłabym Cię o coś poprosić?". Chciałbym wiedzieć, jak ta wpadka wystąpiła - aktorka dostała tylko swoje kwestie bez reszty dialogu?




Trwa Wczytywanie