Neil Thompson, głowa xboksowego oddziału Microsoftu w Wielkiej Brytanii, powiedział w niedawnym wywiadzie wiele ciekawych rzeczy na temat tego, jak gigant z Redmond patrzy na swoją konsolę - „Cała strategia związana z Xboksem 360 opiera się na tym, że mamy podstawę, jaką jest wersja Core, i oferujemy ją razem z wersjami rozbudowanymi. Dajemy klientom wybór, to do nich należy decyzja. Taka sytuacja zapewnia nam również elastyczność, która pozwala na różne zmiany – jednak cały czas w obrębie tego co zapewnia podstawowy model konsoli. Myślę, że jeszcze przez dwa, może trzy lata będziemy w stadium takiej ewolucji". A to ciekawe. Czyżby to oznaczało, że Elite to nie koniec niespodzianek, które szykują dla nas w tajemnych podziemnych laboratoriach inżynierowie Microsoftu?

Oczywiście, pomimo wypuszczania nowych modeli, właściciele ich starszych braci nie mają powodów – według Thompsona – do narzekań, gdyż tak naprawdę chodzi przecież o coś innego - „Na prawdziwą ewolucję pozwala nam jednak nie hardware Xboksa 360, tylko gry i inne usługi, które dzięki niemu oferujemy. Definicją tej konsoli jest to, że w czasie roku, tylko dzięki zmianom software'owym, możemy zaoferować jej posiadaczom zupełnie nowe możliwości i uczynić ich sprzęt lepszym."
A co, tak w ogóle, sądzi Sony o całym zamieszaniu związanym z Xboksem 360 Elite? Uważamy, że każdy właściciel PlayStation 3 powinien czuć się „elitarny". Dlatego każdy egzemplarz PS3 posiada standardowo dysk twardy, port HDMI oraz możliwość odtwarzania dysków Blu-ray o pojemności do 50 GB. Oświadczenie Microsoftu potwierdza słuszność drogi obranej przez naszą konsolę, zbliża nas jeszcze bardziej do ustanowienia uniwersalnych standardów wirtualnej rozrywki wysokiej rozdzielczości. A na tym na pewno skorzystają twórcy gier oraz ich odbiorcy" – to słowa Petera Dille'a, wiceprezesa ds. marketingu SCEA.
Czyli wychodzi na to, że przynajmniej Sony nie ma zamiaru raczyć nas co jakiś czas specjalnymi edycjami PlayStation 3. Chociaż... oni szybko zmieniają zdanie. No, ale jest jeszcze Nintendo ze swoim Wii. Czy ktoś jeszcze w ogóle pamięta o Wii?;)