Suicide Squad: Kill the Justice League na premierowym i pełnym akcji zwiastunie

Mikołaj Ciesielski
2024/01/17 08:55
1
0

Nowa produkcja twórców serii Batman: Arkham zadebiutuje na rynku za nieco ponad dwa tygodnie.

W zeszłym tygodniu ujawniono pełne wymagania sprzętowe Suicide Squad: Kill the Justice League. Tymczasem debiut nowej produkcji Rocksteady Studios zbliża się wielkimi krokami. Nic więc dziwnego, że deweloperzy – wspólnie z wydawcą – chcą podgrzać atmosferę wokół wspomnianego tytułu. Dlatego też do sieci trafił premierowy zwiastun nowej gry twórców serii Batman: Arkham.

Suicide Squad: Kill the Justice League na premierowym i pełnym akcji zwiastunie

Twórcy Suicide Squad: Kill the Justice League prezentują premierowy zwiastun gry

Premierowy zwiastun Suicide Squad: Kill the Justice League przygotowuje fanów DC na z pozoru niemożliwą do wykonania misję. Zgodnie z zapowiedziami czwórka złoczyńców będzie musiała stawić czoła nie tylko najeźdźcom z kosmosu, ale także członkom Ligi Sprawiedliwości. Gracze będą mogli podjąć się wspomnianego zadania solo lub w trybie kooperacji w towarzystwie maksymalnie trójki znajomych.

Dołącz do niesławnego Oddziału Specjalnego X Amandy Waller, w skład którego wchodzą Harley Quinn, Deadshot, Kapitan Boomerang i King Shark. Legion niechętnie podejmuje się zlikwidowania Ligi Sprawiedliwości. Wkrocz do rozległego i dynamicznego Metropolis z otwartym światem, spustoszonego przez inwazję Brainiaca i terroryzowanego przez bohaterów, którzy kiedyś go chronili – czytamy w opisie gry na Steam.

GramTV przedstawia:

Na koniec przypomnijmy, że Suicide Squad: Kill the Justice League ma zadebiutować 2 lutego 2024 roku na komputerach osobistych (Steam), a także na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Nieco później – bo 5 marca – najnowsza produkcja Rocksteady Studios ukaże się również na platformie Epic Games Store. Tymczasem rzućcie okiem na premierowy zwiastun najnowszego dzieła twórców serii Batman: Arkham.

Komentarze
1
wolff01
Gramowicz
17/01/2024 10:03

Wiadomo że komiksy nigdy nie miały wiele sensu, ale podoba mi się że taka Harley Quinn walczy z JL a w normalnych warunkach - np. "zły" Superman (czyli taki nie mający oporów moralnych) zrobiłby z niej mokrą plamę w 5 sekund (no sorry, jakie szanse ma laską której mocami jest kij bejzbolowy i zdolnosci akrobatyczne, nawet jeśli dostała "serum" wzmacniające od Poison Ivy). Pod tym względem fajny jest serial Invincible, bo pokazuje różnice siły między "zwykłymi" superbohaterami a nadludźmi.