Sony naprawdę obawia się Microsoftu? Przejęcie Activision to "przeskok"

Wincenty Wawrzyniak
2023/12/20 15:00
4
0

Po ataku hakerskim na Insomniac Games do sieci wyciekły dokumenty ujawniające wewnętrzne obawy Sony dotyczącej nowej strategii Microsoftu po przejęciu Activision Blizzard.

Na początku ubiegłego tygodnia informowaliśmy Was o ataku hakerskim na studio Insomniac Games odpowiedzialne m.in. za Marvel’s Spider-Man. Hakerzy mieli wejść w posiadanie materiałów z gry Marvel’s Wolverine oraz danych osobowych Yuriego Lowenthala, czyli aktora, który użyczył głosu Peterowi Parkerowi w grach ze wspomnianej serii. Krótko po ataku do sieci wyciekły również slajdy, które ujawniły wewnętrzne obawy Sony dotyczącej nowej strategii głównej konkurencji firmy, Microsoftu, związanej z przejęciem Activision Blizzard.

Sony naprawdę obawia się Microsoftu? Przejęcie Activision to

Sony naprawdę obawia się Microsoftu?

Jak podaje serwis IGN, Sony miało określić to przejęcie jako „przeskok” – a konkretniej stwierdzić, że Microsoft jest teraz w stanie „przeskoczyć obecne filary” japońskiej korporacji. Zwrócono tutaj przede wszystkim uwagę na liczne korzyści płynące z takiego przejęcia; Microsoft dzięki temu uzyskał przede wszystkim mocne tytuły w swoim portfolio, a także powiększył swoją skalę na urządzeniach mobilnych i otrzymał gotową platformę sklepową na komputerach osobistych w postaci Battle.net. Phil Spencer wielokrotnie mówił również w przeszłości o tym, że gigant z Redmond planuje uruchomić własny sklep z aplikacjami mobilnymi, rzucając tym samym wyzwanie App Store oraz Google Play.

Oprócz tego Sony wskazuje na „zagrożenie” w kwestii serii Call of Duty, które może nadejść w 2027 roku. Aby uspokoić wszelkie organy antymonopolowe, Microsoft podpisał umowę z Sony, aby utrzymać Call of Duty na PlayStation, aczkolwiek zgodnie z wewnętrznymi dokumentami umowa ta wygasa właśnie w 2027 roku. Do tego wszystkiego Japończycy przewidują „ogromne” zagrożenie dla swojej usługi subskrypcyjnej PlayStation Plus.

GramTV przedstawia:

W dokumentach Sony przyznało, że jego „filary są już przestarzałe i pozostają w tyle za konkurencją”, a także ubolewało nad „nieuchwytną idealną subskrypcją gier”. Oczekiwanie darmowych i zarazem najlepszych w swojej klasie gier wideo tworzy „niezrównoważony model”, zaś przychody z subskrypcji nie wystarczają na pokrycie inwestycji. Jedno jest pewne: strategie Microsoftu oraz Sony mocno ze sobą kontrastują, co może w przyszłości poskutkować interesującymi sytuacjami na rynku gier.

Komentarze
4
LinuxLive
Gramowicz
20/12/2023 23:54
dariuszp napisał:

Tyle że jak Sony straciło do MS podczas fiaska PS3 (było droższe od Xbox o 100$) to odbudowali pozycję do końca generacji.

Microsoft jak stracił pozycję na premierę PS4 tak cały czas są grubo w tyle cokolwiek by nie robili.

Może te zakupy coś im dadzą ale patrząc jaką kaszaną był Redfall i Starfield to ja to czarno widzę.

Żeby nie było. Lubię gry Sony ale Sony jednak musi mieć konkurencję żeby dalej robili dobre gry.

Mikrus nic nie stracił bo liderem nigdy nie był, zresztą trzeba być ograniczonym żeby porównywać korpo które gry wydaje tylko na swoją konsolę od korpo które wydaje gry na konsole i PC, no i obecnie jeszcze na sprzęcie konkurencji. Jakby Mikrus teraz zaczął wydawać CoD-a tylko na kloca i jeszcze wykupił takie GTA 6 i Fifę jako exa to wtedy możemy podyskutować. Co do Redfalla to się można zgodzić że niewypał, co do Starfielda to ciężej bo sporo osób go chwali, zresztą liczbowo zaorał Spidermana 2 największy hit PS5 więc nie ma tak źle, zresztą nowy CoD tak krytykowany zamiata podłogi wszystkimi exami z Playstation więc coś jest chyba nie tak z tymi grami. Ta generację Sony ma wygraną ale jak Mikrus się rozpędzi i znowu zacznie zakupy jak z AB to może być ciekawie, ja się wcale nie dziwię że Sony się obawia przyszłości, finansowo nie ma co porównywać obu korpo bo to jest przepaść, Mikrusik może przepalać po kilka mld zielonych co roku jak zajdzie taka potrzeba, Sony do teraz boryka się z problemami finansowymi i gdyby nie dział SCE to nie wiadomo czy nadal by istnieli czy skończyli jak ONKYO. Życzę obu korpo ostrej i wyrównanej walki o klienta.

dariuszp
Gramowicz
20/12/2023 22:36
LinuxLive napisał:

Na szczęście.... sonopajace poszczekają a karawana jedzie dalej.

Tyle że jak Sony straciło do MS podczas fiaska PS3 (było droższe od Xbox o 100$) to odbudowali pozycję do końca generacji.

Microsoft jak stracił pozycję na premierę PS4 tak cały czas są grubo w tyle cokolwiek by nie robili.

Może te zakupy coś im dadzą ale patrząc jaką kaszaną był Redfall i Starfield to ja to czarno widzę.

Żeby nie było. Lubię gry Sony ale Sony jednak musi mieć konkurencję żeby dalej robili dobre gry.

LinuxLive
Gramowicz
20/12/2023 21:41

Na szczęście.... sonopajace poszczekają a karawana jedzie dalej.




Trwa Wczytywanie