Pierwsze recenzje Szybkich i wściekłych 10. Nie jest dobrze

Radosław Krajewski
2023/05/18 12:30
0
0

Czy to najgorsza część serii?

Już w najbliższy piątek do kin trafi dziesiąta część Szybkich i wściekłych. Produkcja niedawno doczekała się pierwszych opinii, które krytykowały wiele elementów filmu. Na pojawienie się recenzji nie musieliśmy długo czekać, które również dalekie są od optymizmu. W chwili pisania tego artykułu w serwisie Rotten Tomatoes Szybcy i wściekli 10 mają tylko 57% pozytywnych recenzji ze średnią oceną 5,9/10. To najgorszy wynik serii od czasu Szybko i wściekle z 2009 roku. Nawet poprzednia część Szybkich i wściekłych z 2021 roku może pochwalić się 59% pozytywnych opinii. Sytuacja wygląda podobnie na Metacritic, gdzie średnia ocena filmu wynosi 58/100 z 45 recenzji.

Pierwsze recenzje Szybkich i wściekłych 10. Nie jest dobrze

Szybcy i wściekli 10 – recenzje

Wśród nielicznych plusów krytycy najczęściej wspominają o roli Jasona Momoy, który świetnie radzi sobie jako główny antagonista nowej części. Jest szalony, przebiegły i niebezpiecznie groźny, nadając filmowi nieco więcej kolorytu. Recenzenci wskazują także na efektowne, ale niesamowicie absurdalne sceny akcji, czy humor, który większości widzów może przypaść do gustu. Niektórzy wprost podali, że to film dla największych fanów, którzy świetnie bawili się na Szybkich i wściekłych 9.

Mimo to pojawiło się wiele głosów, że to dużo gorsza produkcja od swojej poprzedniczki. Choć nadal jest sporo akcji, wybuchów i pościgów, to brakuje jakiegokolwiek elementu, który potrafiłby ekscytować i zaciekawić podczas długiego seansu. Osoby znające serię nie otrzymają więc wiele zaskoczeń, poza samym finałem, który kończy się drażniącym cliffhangerem, urywając historię w najlepszym momencie.

Nie ma wątpliwości, że ta seria jest głupia… ale posiadanie jednej postaci, która ciągle wyśmiewa innych i kpi ze wszystkiego, może być jednak trochę zbyt naciągane - Entertainment Weekly

Nie można zaprzeczyć, że Momoa kradnie film - Kaplan vs. Kaplan

Louisa Leterriera robi imponującą robotę, sprawiając, że wszystkie stare bzdury znów mają trochę sensu. Ma absurdalne sekwencje akcji, których się spodziewaliśmy, ale zamiast podążać za małą armią niepowstrzymanych bohaterów, film Letteriera przedstawia ich jako przegranych przeciwko jeszcze bardziej niepowstrzymanemu złoczyńcy – The Wrap.

Fast X to zapierająca dech w piersiach emocjonująca przejażdżka, która od czasu do czasu grzęźnie w melodramatycznych dialogach, ale złoczyńca grany przez Jasona Momoa sprawia, że ​​oglądanie tego filmu to świetna zabawa – Screen Rant

Leterrier zawiódł w fabule, ale sprawdził się w scenach akcji. Postacie nieustannie wskakują i wyskakują z pędzących pojazdów w tych filmach, a praca Leterriera musiała być nieco podobna, wdrapując się na pokład molocha, jakim jest ta seria - Variety

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!